Ja już nie chodzę do kina wtedy kiedy chcę, tylko wtedy kiedy wiem, że będzie szansa na to, że sala będzie pusta. Ostatni raz kiedy oglądałem film przy pełnej sali była premiera "Przebudzenia Mocy", raz, że film nędzny, to w dodatku trafiłem na salę pełną ludzi z zapaleniem pęcherza którzy od tygodnia nic nie jedli.
24-07-2017, 13:48