Pamiętam jak na Avengers: Age of Ultron straciłem wiarę w ludzką kulturę. Przez cały seans jeden koleś śmiał się na całą salę dosłownie na każdym dialogu (to że dialogi w tym filmie to festiwal gagów, a nie normalne rozmowy to inna sprawa). Potem to mu nie wystarczało, postawił sobie nogi na krześle jak ostatni cebulak. Kiedy film się skończył i czekałem na scenę po napisach (dobrze pamiętam, że chyba jej w koncu nie bylo?) to za mną jakaś zgraja dzieciaków w wieku ok 15-18 lat zaczęła drzeć ryje i się kłócić.
Inna przygoda była na premierze filmy o Wałęsie. Na seans przyszło jakieś gimnazjum, cały czas kryczeli i komentowali, a na finisz jeden do drugiego krzyknął "lewacka ku*wo" :P widać Leszek dzieli nawet młodych ludzi.
Inna przygoda była na premierze filmy o Wałęsie. Na seans przyszło jakieś gimnazjum, cały czas kryczeli i komentowali, a na finisz jeden do drugiego krzyknął "lewacka ku*wo" :P widać Leszek dzieli nawet młodych ludzi.
13-08-2017, 23:12