(30-11-2019, 21:33)nawrocki napisał(a): Czekam sobie na seans The Lighthouse w malutkim, kaliskim kinie studyjnym, kiedy nagle z sali, na której za chwilę miał być grany film Eggersa, wychodzi na oko 50-osobowa grupa karków, w przedziale wiekowym od kilkunastu do kilkudziesięciu lat., większość wytatuowana, zakazane mordy, zajmują pół korytarza. Dość niecodzienny widok jak na takie miejsce. Z ciekawości podpytałem biletera, co za seans się własnie odbył.
"Niebieskie Chachary", odpowiedział. Okej, wszystko jasne. :)
Bogu dzięki, że nie poszedłeś do kina w szaliku Zagłębia Sosnowiec.
30-11-2019, 21:44