Tak ale skoro rodzenstwo Wachowskich porywa sie na krecenie scen walki, ba szkoli do nich czterech glownych aktorow, to niech te sceny beda warte kasy ktora dostali za trenowanie i 'granie'. A tak ja widze bande amatorow ktora nie dosc ze udaje ze sie bije to jeszcze udaje ze umie sie bic. Przeciez Keanu podskakujacy sobie wesolo w kimonie to jakiś żart. Nic dziwnego ze Jackie Chan woli krecic gnioty w swojej ojczyznie kiedy takie profanacje dotykaja jego fachu w USA.
Postępować należy tak, aby niczego nie robić, a wtedy panować będzie ład.
-- Laozi
-- Laozi
26-09-2007, 18:48