Ankieta: Jak oceniasz grę?
10/10
9/10
8/10
7/10
6/10
5/10
4/10
3/10
2/10
1/10
[Wyniki ankiety]
 
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.





Cyberbug 2077
(16-01-2020, 20:50)Kluski napisał(a): Tylko robi się bardzo ciasno z premierą nowej generacji, która odciągnie uwagę od gry.

Spokojnie, zawsze może być casus God of war 2, który też wyszedł w okolicach premiery nowej generacji i pokazał na co jeszcze stać PS2.

Odpowiedz
To, że przesuną, było pewne. Nie rozumiem tylko, jaki sesn jest robić gierkę na starą generację, skoro dwa miesiące później ma wyjść nowa. No chyba że w planach jest już remaster ;)

Odpowiedz
Podobne głosy podnoszone były przy okazji premiery The Last of Us. :)

Odpowiedz
Dobra, to już oficjalne. A sens robienia gier nas koniec generacji jak najbardziej jest. Ile osób ma PS4/XO a ile będzie miało na premierę PS5/XoX? GTA5 tak wyszło, Gow2 i wspomniany przez Nawrockiego TLOU też.

Odpowiedz
(04-07-2019, 12:43)Mierzwiak napisał(a):
(04-07-2019, 12:42)Badus napisał(a): Aha, tylko ja nadal wątpię w kwietniową premierę bez obsuwy? 
Według mnie przesuną na czerwiec lub początek lipca.
(04-07-2019, 12:54)Badus napisał(a): Trochę martwy okres, wakacje/urlopy. Nie zdziwiłby mnie bardziej jesienny termin np. wrzesień/październik.
Oj dana dana
Kolejna data niedotrzymana

Odpowiedz
(16-01-2020, 21:27)Mental napisał(a): To, że przesuną, było pewne. Nie rozumiem tylko, jaki sesn jest robić gierkę na starą generację, skoro dwa miesiące później ma wyjść nowa. No chyba że w planach jest już remaster ;)

PS4 to najlepiej sprzedająca się konsola w historii, baza klientów jest olbrzymia, zanim ludzie zaopatrzą się w nowe skrzynki to minie jeszcze sporo czasu, więc Redzi nie mogą od tak zrezygnować z tego zasobu. Inna kwestia to wsteczna kompatybilność, Rockstar kasował dwa a nawet trzy razy za ten sam produkt, Polacy nie będą mięli tego komfortu, bo jak ktoś będzie chciał pograć na nowej konsoli z wyższymi detalami to po prostu poczeka na wydanie gry pod najnowszy sprzęt. Oczywiście i tak mają szanse na wielokrotny zarobek w postaci rozszerzeń do podstawki, edycji gry roku itp. ale towarzystwo premiery nowej generacji, jakby nie patrzeć, nie jest komfortowe.

Szczerze mówiąc to ja trochę jednak wierzyłem w kwietniową premierę, z tego względu, że produkcja była naprawdę długa, mieli doświadczenie wyciągnięte z dopinania Wiedźminów więc mogli sobie to lepiej rozplanować, plus datę ogłosił nie byle kto, bo sam Keanu Wick.

Zapowiedź w 2012, grupka devów ogarnia concept arty i zarys gry,
2014 wszystkie zasoby ludzkie zostają przeniesione do produkcji Wiedźmina 3,
maj 2016 produkcja CP77 rusza pełną parą,
czerwciec 2018 na E3 Iwiński twierdzi, że grę da się przejść od początku do końca
czerwiec 2019 rok po tym stwierdzeniu dostajemy datę premiery na "za rok"

Mijają (prawie) cztery lata pełnej produkcji plus 3 wcześniejsze o niewiadomym statusie, a tu się okazuje, że to i tak za mało, żeby dokończyć projekt. To tylko pokazuje jakim gargantuicznym przedsięwzięciem jest stworzenie współcześnie dużego tytuły AAA. To są jakieś kosmosy, przy którym kinowe blockbustery zupełnie bledną.

Odpowiedz
Czas oczekiwania umili wszystkim nowy Doom. "Eternal" zapowiada się przepysznie.

Odpowiedz
Cytat:“Given the expected release of Cyberpunk 2077 in September, and speaking of a series of events we expect to occur after that date, 2021 appears unlikely as a release date for the Cyberpunk multiplayer,” says Michał Nowakowski, CD Projekt’s Member of the Board and SVP of Business Development.

Nowakowski also confirmed that the “triple-A” title CD Projekt Red is developing in parallel to Cyberpunk 2077 is the Cyberpunk multiplayer.

https://www.ign.com/articles/cyberpunk-2077-multiplayer-wont-likely-be-playable-until-after-2021?sf116033889=1

Odpowiedz
To ja już chyba w to zagram na PS5...

Odpowiedz
(17-01-2020, 00:18)Mental napisał(a): Czas oczekiwania umili wszystkim nowy Doom. "Eternal" zapowiada się przepysznie.

Game director Dooma mówi, że mógłby zostać nawet listonoszem w świecie zaprojektowanym przez Redów:

https://www.youtube.com/watch?time_continue=3152&v=qBHIalb01ew

Odpowiedz
Wszystko przez Xboxa.

Odpowiedz
Na to wygląda, nowa generacja powinna się już dawno pojawić, ale trzymają tego trupa na siłę i deweloperzy się męczą (przy okazji gracze też są stratni). Poważnie rozważam kupno Cybera na PC. Mam PS4 i wolę grać na nim, ale ostatni gameplay sugeruje straszny downgrade, ta gra jest niemożliwa na tak słabych konsolach, już RDR2 wycisnął ostatnie soki z podstawowych konsol aktualnej generacji, a tam nie mieliśmy zatlumionej metropolii.

Swoją drogą pamietam te ich PR-owe gadki, że oni się nie martwią optymalizacją, bo gre optymalizują w trakcie tworzenia z myślą o wszystkich platformach. Terefere

Odpowiedz
Gdzie się nie obrócisz to dupa. Nie mogą odpuścić odchodzącej generacji bo to za duża baza klientów, ale żeby to w ogóle poszło na tym złomie to muszą tak zoptymalizować, że będzie płacz o downgrade. Tylko dlaczego ja, jako PCMR mam cierpieć z powodu tego chujostwa?

By the way: CDPR zatrudniło kilka mniejszych studiów, żeby wspomogli wysiłki przy resuscytacji szrotu od Microsoftu.

Odpowiedz
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale ta sytuacja to znacznie większy problem niżby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Gdyby gra miała jakieśtam błędy, któreś z systemów nie działały czy cokolwiek w tym guście, to byłyby to rzeczy, które zawsze można, prędzej czy później, naprawić. Natomiast technologiczne antyki jakimi są pierwotne wersje PS4 i X-Boxa (szczególnie ten drugi) sprawiają, że ucierpi na tym sama gra - np możemy pomarzyć o tłumach przechodniów, które widzieliśmy w pokazówce. No bo jak to, na PS4 wyjdzie gra obcięta w porównaniu z tym co wyjdzie na mocniejszym sprzęcie? Mało prawdopodobne, trzeba będzie przycinać grafikę, możliwe że nawet niektóre inne bardziej pamięciożerne rozwiązania (obiecany brak loadingów pewnie teraz odbija im się czkawką) - czyli czeka nas downgrade i nie tylko, a to tylko dlatego, że ktoś trzyma przy życiu przestarzałe konsole, a CDP nie ma wyjścia jak wydać na nie grę. Niesmak, dlatego prawie na pewno kupię wersję na PC, bo nie sądzę aby gra była technologicznych bublem, za bardzo CDP zależy, ale wierzę, że tylko na tej platformie będzie szansa zobaczyć grę bliższą temu co pierwotnie pokazywano. Bo przy pierwszym gameplayu miałem opad szczęki, a przy ostatnim jakiś zawód, bo animacje takie, bo ja wiem... drewniane na poziomie roku 2016?

Odpowiedz
No nie do końca tak to działa. Problemy techniczne i ciecia byłby tak czy siak nawet gdyby konsole w ogóle nie istniały i gralibyśmy tylko na PC-tach. No, może byłby trochę innego rodzaju, ale to można tylko spekulować, bo nie mamy bezpośredniego dostępu do metod pracy developerów. 

Przyczyna jest prosta - przy takich hitach sprzedażowych grę optymalizuje się tak, żeby dotarła do jak najszerszego grona odbiorców. W takim przypadku byłaby to optymalizacja do najczęściej używanej konfiguracji sprzętowej. A zdecydowana większość użytkowników PC-tów wcale nie ma mocarnych sprzętów. ;)

Mało kto pamięta, ale taki Crysis na PC był opóźniany dwa razy - najpierw o 6 miesięcy, później o kolejne pół roku i wyszedł ostatecznie w 2007 roku. I też dlatego, że nie wszystko działało jak potrzeba. 

Ale Crysis wcale nie miał jakiś specjalnych planów sprzedażowych. Dlatego też Crytek mógł sobie pozwolić na high-endową grafę i wykluczyć trochę graczy ze słabszymi sprzętami. Z tego co zasłyszałem to Cyberpunk celuje w 15 mln egzemplarzy w okolicach premiery, więc mając takie ambitne plany to też by cięli na potęgę nawet gdyby gra wychodziła tylko na PC-ty. 

Fakt, że mamy jeszcze na rynku słabe konsole nie ma tutaj, aż takiego znaczenia jak niektórzy to przypisują. W drugą stronę też mogłoby to zadziałać na niekorzyść (nie rozpoznana architektura nowych konsol, devkity otrzymane za późno itp.). Pamiętacie taką grę jak Watch Dogs i jak wyglądała na pierwszym filmiku? Przecież ta gra też wychodziła od razu na nową generację - i też nie wyglądała tak dobrze jak na tym pierwszym pokazie.

Poza tym c'mon! Pierwszy zwiastun Cyberpunka jest z 2012 roku. Jak planowali grę to znali już moc każdej z konsol i na 100% celowali w wydanie na current genach. To, że pokazali później mało reprezentatywne demko puszczane na super PC-tach to tylko i wyłącznie ich wina, że wywindowali wymagania graczy w kosmos.  Mieli dokładnie tyle czasu ile potrzeba, że nie strzelać później sobie w stopę downgradem. Zresztą już z Wiedźminem zrobili tak samo i gra nijak nie wygląda tak dobrze, jak w pierwszych trailerach.

Long story short => jeżeli coś się zjebało to raczej z winy CD Projekt Red, a nie z winy słabych konsol.

Odpowiedz
Oczywiście, że istnieje coś takiego jak optymalizacja na PC i spora część odbiorców ma sprzęt ze średniej półki, natomiast na piecach istnieje coś takiego jak ustawienia graficzne, czego nie uświadczymy na konsolach.

Co do pierwszego demka, to ja najwyraźniej jestem w mniejszości, bo pod względem graficznym wydało mi się, hm... dziwne? Dużo uproszczonych tekstur, niedopracowane oświetlenie i taki pokraczny kolorowy tint, nie mówiąc już o tym, że technologicznie ciągle nie jesteśmy wstanie wyeliminować problemu powtarzających się NPC.

[Obrazek: 725bae9b1326f7e8.jpg]

Wiem, że ilość danych, które są przetwarzane w jednym i drugim tytule są nieporównywalne, ale jednak design graficzny HZD ma dla mnie nieporównywalnie lepszy szlif.

Odpowiedz
Urok optymalizacji dla tylko dla jednego sprzętu. Wydaje mi się też, że Guerilla Games lepiej zaplanowali sobie grę technologicznie.  Tak długi czas produkcji Cyberpunka to znak, że koncepcja dość często ewoluowała. Zresztą w tej branży ciężko jest coś zaplanować na 100% w cyklu produkcyjnym.

A rzeczy typu ilość NPC-ów na ekranie czy jakieś zaawansowane algorytmy nie da się za bardzo wrzucić w ustawienia graficzne na PC. To są rzeczy, które planuje się z góry dla całości albo spina na ostatnią chwilę. ;)

Odpowiedz
(24-01-2020, 12:13)Maćko napisał(a): A rzeczy typu ilość NPC-ów na ekranie czy jakieś zaawansowane algorytmy nie da się za bardzo wrzucić w ustawienia graficzne na PC. To są rzeczy, które planuje się z góry dla całości albo spina na ostatnią chwilę. ;)

Są ustawienia dla gęstości tłumu, indywidualne NPC są bardzo pamięciożerne, ale z tego co słyszałem problem nie leży w tym, że projektowanie tak wielu modeli jest zbyt czasochłonne, bo oni mają tysiące ludzików do wykorzystania, tylko, że renderowanie tego jest mordercze dla wydajności.

Nie wiem czemu, ale właśnie u Redów najbardziej mi się rzuca w oczy to klonowanie NPC i dla mnie jest to ciągle najbardziej wybijający z immersji element.

Zastanawiam się po prostu kiedy wynajdą jakąś sztuczkę, żeby obejść ten problem, żeby te różnice były jakoś generowane proceduralnie z pominięciem obciążenie dla RAMu, czy tam karty graficznej.

PS. Serio ten screen z Jackiem, gdybym nie wiedział na co patrzę, to dla mnie trąci pe es dwójką ;)

Odpowiedz
Już nie przesadzaj, mało to w życiu lowdetail korytarzy? :)

Odpowiedz
W najbliższym czasie ciężko będzie to zrobić. Z tego co kojarzę to z rewolucji technologicznych to czekać będzie nas większy udział AI w generowaniu, unikalnych assetów do gierek + technologie generujące też realistyczne animacje, zamiast ręcznego ich robienia. Jeżeli tu się pojawią oszczędności to developerzy będą mogli poświęcić więcej czasu na inne aspekty gierek.

Plus oczywiście wykorzystanie mocy chmury, ale to również chwilę potrwa. 

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  








Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości