Daredevil (2003)
#81
(15-08-2012, 13:03)Gieferg napisał(a): Carnahana znam tylko z A-Team, a że była to kicha, raczej nie będę po nim płakać. Teraz jeszcze trzymam kciuki żeby Fox stracił Fantastic Four.
Carnahan pasuje do Daredevila patrząc na Narc i The Grey. Potrafi robić poważne thrillery/kryminały/sensacyjne, jakkolwiek to nazwać. :)

A Fantastic Four Fox nie straci, bo już są w produkcji i ma chyba więcej czasu na rozpoczęcie zdjęć. Choć w sumie oficjalnie są na takim samym etapie, na jakim jeszcze do niedawna był Daredevil (mają scenariusz, mają reżysera).

I jak najbardziej zgadzam się - do Marvela powinien wrocić przede wszystkim Spider-Man i Fantastic Four, ich mozna zmieścić do tego świata. Daredevil z Punisherem i Blade'em (do którego też prawa zdaje się znów ma Marvel) powinni egzystować albo we własnych uniwersach, albo połaczeni ze sobą (no, Blade akurat powinien mieć zawsze własne).


Odpowiedz
#82
Z tego co pamiętam to komiksowy Matt / Daredevil był związany z Peterem Parkerem / Spider-Manem i Natashą / Black Widow.

Odpowiedz
#83
(15-08-2012, 13:19)Phil napisał(a): Ja się tam nie znam, ale czy Moon Knight, czy jak mu tam, nie był całkiem zajebistą postacią, która mogłaby funkcjonować koło Franka i Murdocka? (Nie żebym czytał jakikolwiek komiks z nim :)
Ma zresztą kozacką miniserię autorstwa Hustona i Fincha. To też taki bardziej interesujący Batman.

W ogóle Marvel conajmniej trzykrotnie pokazał, że potrafi lepiej robić komiksy o Batmanie niż DC. Daredevilem, który jest najmniej Batmanowy, ale bardzo podobny, a potem Moon Knightem i Nighthawkiem, którzy obaj są bezpośrednimi odpowiedziami na Batmana. Ten drugi zresztą całkiem umyślnie jest analogią Nietoperza (polecam go w serii z Marvel MAX, "Supreme Power" i "Nighthawk").


Odpowiedz
#84
Ja płakać za tym projektem nie będę.

Po pierwsze, Fox miał już swoją szansę.
Po drugie, Joe Carnahan nie jest człowiekiem, którego nazwisko jest jakimkolwiek gwarantem jakości.
Po trzecie, każdy może sobie zrobić taki montaż i mówić, jaką to ma mroczną, dorosłą wizję.
Po czwarte, nie interesuje mnie ta postać ;)

Odpowiedz
#85
Carnahan o swojej wizji Daredevila :).
http://www.komiksynaekranie.com/2012/08/carnahan-o-swojej-wizji-daredevila/

Odpowiedz
#86
Meeeh. Obejrzałem pierwszy raz (DC), i czasami aż przykro było patrzeć jak ten film próbuje być fajny. Po scenie na placu zabaw moja reakcja wyglądała w ten sposób, sama pierwsza połowa koszmarnie mnie wynudziła, druga była lepsza. Zdarzyło się kilka klimatycznych scen, fakt, sam motyw ze śmiercią Elektry był dość zaskakujący, dobre były też widoki z oczu Daredevila, niemniej cały film miał w sobie coś, co mnie osobiście odpychało. Te wszystkie piosenki wydawały mi się wzięte zupełnie z czapy, obsada nie przypasowała zupełnie (jedynie Favreau był sympatyczny; Farrell z kolei irytował jak cholera), niezbyt podobał mi się sposób w jaki nakręcono sceny walki. Jeśli chodzi o ekranizacje Marvela z 2003 to Hulk i X2 wygrywają w przedbiegach. 3/10 i wolę nie myśleć jak zła musi być wersja kinowa, skoro ta jest podobno lepsza.

Odpowiedz
#87
Czy naprawdę jestem jedyną osobą na świecie która bardzo lubi Hulka? :)

Odpowiedz
#88
(06-02-2013, 18:48)Bogdan napisał(a): Czy naprawdę jestem jedyną osobą na świecie która bardzo lubi Hulka? :)

ja lubię, ale bez tego "bardzo" i zdecydowanie nie całościowo
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#89
To tak jak ja.

A Daredevil to crap. Film bez ani jednej zalety.

Odpowiedz
#90
Dobrze wiedzieć. Zdaję sobie sprawę, że Hulk ma wady, ale w życiu nie przełożyłbym nad niego Daredevila.

Odpowiedz
#91
Daredevila widziałem już trzy razy (tylko Dir Cuta), a mam już ochotę na kolejny seans i jest to dla mnie wciąż czołówka adaptacji marvelowskich komiksów, choć walkę na placu zabaw oczywiście bym wyciął w cholerę.

Hulk podobał mi się za pierwszym razem, za drugim zastanawiałem się z kolei jak to coś w ogóle mogło mi się podobać. Trzymam DVD na półce tylko i wyłącznie ze względu na świetną scenę pościgu za Hulkiem, którą sobie czasem lubię przypomnieć. W całości raczej nigdy więcej tego nie obejrzę.

Odpowiedz
#92
To ja się wyłamuję bo uwielbiam Hulka za komiksowość i Daredevila za nowojorski klimat. Do obu filmów mam niemały sentyment, widziałem je w kinie w czasach gdy moja wiedza o komiksach przewyższała wiedzę o świecie, a adaptacji komiksów było jak na lekarstwo.
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
#93
Daredevil tylko w wersji director's cut. Sceny na placu zabaw w niej, o ile pamietam, nie ma. Trochę wtedy tylko wątek sądowy się dłuży. Ale nie przesadnie.

Odpowiedz
#94
Cytat: Sceny na placu zabaw w niej, o ile pamietam, nie ma.

Jest.

Odpowiedz
#95
Cytat:Film lepszy od Trylogii Raimiego, obu Fantastic Four, X-Men: Last Stand, obu Hulków, drugiego Iron Mana i wielu innych ekranizacji komiksów.

Amen! Ufff, widzę, że nie tylko ja lubię ten film. Na szczęście można zrobić mały coming out i powiedzieć to głośno ;)

Odpowiedz
#96
Cytat:Film lepszy od Trylogii Raimiego, obu Fantastic Four, X-Men: Last Stand, obu Hulków, drugiego Iron Mana

trzeciego Iron Mana, TASM, Thora, Captaina, Batmanów Schumachera, TDKR, wszystkich Supermanów poza MoS, Ghost Ridera, X-Men Origins, możliwe że także X-menów Singera.

Odpowiedz
#97
Czy Daredevil zyskuje po drugim seansie? Bo widziałem raz (Dircut), i kompletnie nie rozumiem tych pozytywnych opinii. Z drugiej strony dla mnie w czołówce adaptacji komiksowych jest Hulk 2003, więc chyba nie wypadam tu wiarygodnie, o ile dobrze pamiętam podejście forum do tego filmu.

Odpowiedz
#98
(31-08-2013, 15:27)Gieferg napisał(a): możliwe że także X-menów Singera.

Zaraz się okaże, że to największe arcydzieło kinematografii :)
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#99
Gieferg, Ty chyba jesteś mocno nietrzeźwy skoro dla Ciebie ten gniot z Affleckiem jest filmem lepszym od X-Menów Singera. Ok, ja wiem że są gusta i guściki, ale w tym przypadku najlepiej stwierdzić że ktoś chuja się zna na filmach, a tym bardziej komiksowych :) za pisanie takich postów zleciłbym Ci wizytę u psychiatry i seksuologa, bo żeby pierniczyć takie bzdety na dole cos Ci musiało wysiąść :)

Odpowiedz
No patrz, a ja myślę podobnie bo:
a. nie lubię X-menów,
b. lubię Afflecka,
c. Daredevil mi się podobal,
też mam iść do seksuologa i psychiatry?

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Batman: Dead End (2003) [fan-film] dillinger 5 3,033 19-04-2008, 22:43
Ostatni post: Glut
  The League of Extraordinary Gentlemen (2003) military 17 4,561 12-09-2007, 06:32
Ostatni post: Dr_Bakier



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości