Detektyw Monk
#1
Widzę, że na forum nie ma wątku o tym serialu, więc ciach.

Zachwycił mnie ten serial od pierwszego obejrzanego odcinka. Tony Shalhoub grając znerwicowanego geniusza-detektywa Adriena Monka, wywiązuje się z roli rewelacyjnie. Dotknięty niezliczoną liczbą natręctw, fobii, lęków, przez niego samego skatalogowanych i uszeregowanych we wszystkich możliwych porządkach. Swoim zwariowanym zachowaniem wielokrotnie wprowadza całe swoje otoczenie w osłupienie. Urzeka nieporadnością i zarazem przenikliwością. W rozwiązywaniu spraw przestępstw(oraz tych osobistych) pomaga Sharona (w późniejszych sezonach Natalie), jest też nieocenionym konsultantem dla kapitana policji Stottlemayera oraz zabawnego i gapowatego porucznika Randalla Dishera. Serial jest przekomiczny. Zwłaszcza jeśli się wejdzie w klaustrofobiczny świat Monka, zrozumie czego się boi i jak w połączeniu z sytuacją wydaje się to kompletnie absurdalne.

Niestety nie oglądałem jeszcze tego serialu od deski do deski, jedynie z TV, chaotycznie z pomieszaniem kolejności i sezonów. Nic jednak nie szkodzi oglądanie tak wyrwanych odcinków, każdy ma bowiem odrębną fabułę, nie ma ciągnących się sezonami wątków(jak w 'Lost', itp).

[Obrazek: MV5BMjE2NjQxMDgyM15BMl5BanBnXkFtZTcwODY5...SY400_.jpg]

Najmocniejszym powodem, by utrzymać prawo do posiadania i noszenia broni przez ludzi jest to,
że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu.
-- Thomas Jefferson

Odpowiedz
#2
zgadzam sie. serial jest wrecz genialny w swojej prostocie. kazda scena z monkiem wywoluje usmiech, a postacie drugoplanowe tez sa ciekawe; cierpliwy psycholog, zaradna Natalie, poblazliwy kapitan Stottlemayer czy ciamajdowaty Randy.
chcoiaz monk mimo ekscentrycznej i zamierzenie smiesznej otoczki jest postacia smutna - nie potrafi nawiazac kontaktu z ludzmi i wciaz przezywa smierc swojej zony. i jak mowi sam "moj dar jest jednoczesnie moim przeklenstwem". czasami jego zachowanie moze wydac sie przesadzone, a sytuacje w ktorych sie znajduje sa nierzadko irytujace jednak warto przymknac na to oko i milo spedzic czas z tym nietypowym detektywem.
Youniverse

Odpowiedz
#3
Miejscami naiwny i naciągany, jednak sprawdza się idealnie jako lajtowy, popołudniowy rozluźniacz.
Postępować należy tak, aby niczego nie robić, a wtedy panować będzie ład.
--
Laozi

Odpowiedz
#4
Hitch napisał(a):Miejscami naiwny i naciągany, jednak sprawdza się idealnie jako lajtowy, popołudniowy rozluźniacz.

Pewnie, tak zawsze bywa z detektywami, którzy mają setki wyłącznie dziwnych i tajemniczych spraw;) Można by powiedzieć, że serial wykorzystuje dość oblatane schematy, wiadomo czego się spodziewać. Wszystko jednak jest zgrabnie podane, naiwność nie razi, dziwaczność, absurdalność - śmieszy. Ogląda się z zainteresowaniem.

Najmocniejszym powodem, by utrzymać prawo do posiadania i noszenia broni przez ludzi jest to,
że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu.
-- Thomas Jefferson

Odpowiedz
#5
Widziałem coś ponad 30 odcinków, bodajże z sezonów 1-3. Bardzo sympatyczna rzecz z życiową rolą Shalhouba, jest jednak jedno bardzo poważne ALE: jeśli widziało się jeden odcinek, widziało się je wszystkie. Przynajmniej te które ja oglądałem były dokładnie takie same, niestety jazda na jednym schemacie bardzo tutaj razi.

Odpowiedz
#6
Mierzwiak napisał(a):ALE: jeśli widziało się jeden odcinek, widziało się je wszystkie. Przynajmniej te które ja oglądałem były dokładnie takie same, niestety jazda na jednym schemacie bardzo tutaj razi.

To prawda, na imdb.com można nawet znaleźć różne cytaty z serialu, są to przede wszystkim te, które pojawiają się większości odcinków. Niemal rytualne: 'I just solved the case', 'Here's what happened', 'It's a gift... and a curse'... W jednym z odcinków twórcy jakby się sami z tego naśmiewali, prezentując szaloną fankę Monka :P
Jest to zatem wada lecz trzeba przyznać, że twórcy z przymrużeniem oka i sporym wyczuciem umieszczają ograne zwroty i schematy. Widziałem z 40-50 odcinków i mimo mnie to nie razi, mam ochotę obejrzeć następne. Nie jest to serial wszech czasów ale całkiem dobra pozytywna produkcja.

Najmocniejszym powodem, by utrzymać prawo do posiadania i noszenia broni przez ludzi jest to,
że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu.
-- Thomas Jefferson

Odpowiedz
#7
Oglądam to na przemian z Mentalistą (leci w tym samym czasie). I o ile pierwsze odcinki były wciągające, po czasie schematyczność odbiegania od schematów (czyli tworzenie tak zawiłych zagadek i rozwiązań, że wszystko co nowe jest w pewnym sensie "odgrzewane"). Same "rozkminy" Monka oraz jego postać są doskonałe, tu nie ma "ale", lecz towarzystwo z komisariatu popada w zbyt wielką karykaturę, czasem do tego stopnia, że odczuwam pewne zażenowanie ich postępowaniem. Jest też znana niekonsekwencja w serialu, która czepi się każdego "nadnaturalnego". Otóż zawsze jest tak, że Monk ma rację (no, prawie, ale tak 95% przypadków ma) i zawsze jest tak, że nikt mu nie wierzy i trafia na rozwiązanie w najmniej oczekiwanym momencie. Well, widać scenarzyści nie kłopotają się aby zmienić znaną i sprawdzoną formułę. Ale dobrze jest to obejrzeć przed snem i pośmiać się z natręctw Monka i sytuacji, w jakich się znajduje – niby codzienność, a taka ciężka :D
loading podpis...

Odpowiedz
#8
Monk był super do 4 sezonu, potem z pełnokrwistych postaci wszyscy nagle zamienili się w karykatury. No i wkurzał mnie brak ciągłości między odcinkami.
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
#9
Tak, główny wątek ma zakończenie.
Postępować należy tak, aby niczego nie robić, a wtedy panować będzie ład.
--
Laozi

Odpowiedz
#10
Phil, polecam 2 ostatnie odcinki. Zakończenie jest w sumie jednym wielkim "wtf" i mi się bardzo nie podobało. Poczułem się oszukany...
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
#11
Mógłbyś zaspoilerowac?
Why are you firing wallnuts at me?

Odpowiedz
#12
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
#13
Ble - w sumie nie liczyłbym na nic "ambitniejszego" i takie dolepianie postaci w tym serialu było na porządku dziennym. Ale żeby "główny" wątek poskładadać w ten sposób? Beznadzieeeeeeeeeeeeeja.
loading podpis...

Odpowiedz
#14
Serio? Przecież to lajtowa przygodówka na niedzielne przedpołudnie. Żaden to to kryminał per se, więc o co spinacz? :)
Postępować należy tak, aby niczego nie robić, a wtedy panować będzie ład.
--
Laozi

Odpowiedz
#15
Nie takiego zakończenia oczekiwałem.
Dosyć zaskakujące ale jednak wydaje się jakieś wymuszone.

Całościowo można ocenić serial na hmmm... 7? Niech będzie 7.


PS - Corn coś chyba popierniczył w tym spoilerze.
welcome to prime time bitch!

Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.

Odpowiedz
#16
Uwielbiam ten serial, zaś pana Monka uważam za jedną z najlepiej wykreowanych postaci w serialach ostatnich lat. Sezon ostatni - świetny, tak jak i zakończenie całego serialu.

Odpowiedz
#17
Byndzie film.

https://comicbook.com/movies/news/monk-movie-cast-peacock-mr-monks-last-case-tony-shalhoub-monk-return/
welcome to prime time bitch!

Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.

Odpowiedz
#18
Pamiętam jak mieli robić film już lata temu, sprawa miała dotyczyć burmistrza czy coś? Nie wiem jednak jak ten film ma działać, nawet jak robili te filmiki związane z covidem to po prostu ignorowali zakończenie i dawali neurotycznego Monka jak dawniej.

Monk na końcu serialu się pozbył lęków, jak ma działać taki film z Monkiem bez nerwicy?

Odpowiedz
#19
welcome to prime time bitch!

Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.

Odpowiedz
#20
Uwielbiam ten serial, bo jestem takim samym OCD gościem jak Monk tylko głupim, ale już widać, że musieli zretconować oryginalne zakończenie w którym po odnalezieniu córki zamordowanej żony odpuścił wszystkie fobie, ostatnim ujęciem jest scena w której ot tak podaje dłonie policjantom na miejscu przestępstwa, a tutaj nagle co? Covid i całkowity regres postaci?
Dithipline ith doing what you hate to do but doing it like you love ith - Mike Tyson

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  








Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości