[military]

A ja mam to:



To jest dopiero film z klimatem! Dzieckiem będąc srałem w majty podczas seansu. :) Dziś już nie, ale za to zachwycam się niejednoznacznością historii i ogólnie świetnym potraktowaniem tematu. Ta muzyka, te zdjęcia... Co za film.

Szczegóły wydania:

Chodzi za 30 zł, ja znalazłem w Tesco za 19. Zapakowane w tekturkę, skrywa amaraya. "Edycja specjalna", ale nie wiem czemu taka specjalna - może obraz odświeżyli, bo wygląda świetnie. Dźwięk 2.0 w każdej wersji językowej. Napisy są. Są też bardzo fajne dodatki - 23-minutowy making of, ale traktujący bardziej o legendzie Candymana niż o samym filmie (choć cieakwostek o produkcji naprawdę sporo, a bardzo mało charakterystycznego całowania w dupę reżysera), 10-minutowe wywnętrznianie się Clive'a Barkera, oraz ok. 10-minutowy pokaz storyboardów z podłożoną muzyką z filmu. Fajna rzecz, polecam.

[romeck]

Wczoraj odwiedziłem koleżankę z KMFu i pozwoliłem sobie zrobić zdjęcie Jej kolekcji:



:)

[Glut]

Fajna drabina.

[Snuffer]

I Misiu. Ale tak na serio. Moje wrażenia po tym czymś najlepiej odda ten obrazek :

Romeck, mam prośbę, wróć do niej i zrób gdzieś tak po 3 zdjęcia każdej półeczki. Proszę :P Jejciuniu, od kiedy ona to zbiera? :shock:
Okej, mam Idola :wink:

[Anonymous]

o k***a






Ale tak prawdę mówiąc to gdybym nawet miał tyle kasy żeby wyjśc teraz z domu, iśc do paru sklepów i kupić WSZYSTKO co mi jest na DVD potrzebne to prawdopodobnie byłoby to i tak mniej niż 20% tej kolekcji.

W zasadzie przeraża mnei fakt posiadania kolekcji filmów tak obszernej że do końca życia nie starczy mi czasu żeby ją w całości dwa razy obejrzeć :P, a że filmy kupuję głównie po to żeby je oglądać a nie żeby se stały, to wątpię żeby moja kolekcja kiedykolwiek chocby zbliżyła się rozmiarami do tego potwora z powyższego zdjęcia.

[Mierzwiak]

Bez urazy dla tej koleżanki z KMF, ale na jednym forum widziałem zdjęcia kolekcji trzy-, czterokrotnie większych więc to zdjęcie nie robi na mnie najmniejszego wrażenia :wink:

Swoją drogą kiedyś zastanawiałem się ile uda mi się zebrać filmów, ale biorąc pod uwagę że chciałbym mieć tylko te które będę chciał jeszcze oglądać, tak jak Gieferg, to niewiele, dlatego tego typu monstrualne kolekcje traktuję jako fajną ciekawostkę.

[military]

Rozumiem, że ta kolekcja to filmy kupowane jak leci, a nie np. dlatego, że się je bardzo lubi. Bo filmy, które bardzo lubię, nie stanowią nawet połowy tego tu. Tak bym nie mógł. Po co mi tyle zajmującego miejsce badziewia? Którego nigdy nie obejrzę więcej niż raz czy dwa? Człowiek się zestarzeje, umrze, i co z tym wszystkim? Do kosza pójdzie najpewniej, albo do piwnicy. Bez sensu.

[Glut]

Miliatry, a pomyśl jakbyś na to laski wyrywał. Ha?

[romeck]

Snuffer napisał(a):Romeck, mam prośbę, wróć do niej i zrób gdzieś tak po 3 zdjęcia każdej półeczki. Proszę :P Jejciuniu, od kiedy ona to zbiera? :shock:
Okej, mam Idola :wink:

Jak będę się do Niej wybierał i jak wezmę lepszy aparat, to porobię więcej fotek. :)
Czas zbierania - ok. 5 lat.

Military - może będziesz miał okazję sam Ją zapytać o nurtujące Cię kwestie? ;)

[military]

Nurtujące kwestie... Nie o to chodzi. :) Mnie moja kolekcja dvd przypomina o przemijaniu, no i o tym że wszystko jest bez sensu. Gdybym miał tak wielką, chyba bym wpadł w depresję.

A czy będę miał okazję - na pewno nie w najbliższym czasie, jako że wywędrowuję niedługo do odległego lądu, z którego wrócę za kilkanaście miesięcy. :)

[Bzyku]

Wygląda jakby obrobiła ze dwie wypożyczalnie :shock:

[Snuffer]

Około 5 lat? Ja zbieram 2 miesiące i mam 30 filmów co mi daje, emmm... Jestem kiepski z matmy :P

[Mierzwiak]

900 :)

[Anonymous]

Ja zbieram DVD od dwóch lat i mam trochę poniżej 50 filmów, a tempo zbierania raczej nie wzrośnie, prędzej spadnie, zwłaszcza że już mam wiekszość tego na czym mi najbardziej zależy, a potem, jak już te braki uzupełnię będę kupował pewnie góra kilka filmów rocznie.

Podczas jednej z ostatnich wizyt w MM stwierdziłem, że w zasadzie nie widzę tam zupełnie nic co chciałbym kupić, ale potem zauwazyłem Short Circuit 2 8)

[Mefisto]

romeck napisał(a):Wczoraj odwiedziłem koleżankę z KMFu i pozwoliłem sobie zrobić zdjęcie Jej kolekcji:

jeśli to jest ta koleżanka o której myślę, to:
a) trochę się pozmieniało
b) co to za imprezy beze mnie :P

A co do komentów poniżej: shut the fuck up, że tak to ujmę - co kto zbiera, jak i dlaczego, to jego sprawa. Ja byłbym do kroćset fur beczek! zajebiście dumny z takiej kolekcji, nie mówiąc już o tym, że filmów, które chciałbym mieć jest w kurcze pieczone. Bo tak naprawdę nigdy się nie wie, na co się będzie miało ochotę następnego dnia. Są filmy, które można oglądać zawsze i wszędzie, a są takie ulubione, które włącza się raz na 10 lat, ale ich brak w kolekcji boli - dlatego uważam, że pieprzycie bez sensu; szczególnie pewien fan Transformersów :roll:

[Tomek-1]

A ja się mocno zastanawiam, czy ta wiązanka mocnych przekleństw jest tu potrzebna Mefisto. Rozumiem, że panuje wolność słowa, jesteśmy dorośli, ale wydaje mi się, że można się bez nich obejść. Jeżeli tak reagujemy na takie bzdury to jaka reakcja musi być na prawdziwe problemy życiowe :?: ;)

Pod rozwagę dla admina tego forum. Tyle ode mnie. Tak off-topicowo :)

PS. młodsi czytelnicy też tu zaglądają.

[Predator895]

Mi tam imponuje ta kolekcja tak czy siak a co do reszty głupich komentarzy :
po prostu Polacy maja od dawna zakodowana chorą podświadomość. Jeśli komuś wiedzie sie lepiej to życzą mu śmierci :P

[military]

Nikt nikomu tutaj niczego nie życzy, po prostu paru osobom wydaje się dziwne posiadanie takiej liczby filmów, bo to chyba jasne że większości z nich nie obejrzy się po raz drugi - życia nie starczy.

[romeck]

Mefisto napisał(a):jeśli to jest ta koleżanka o której myślę, to:

Coś mi się wydaje, że chyba jednak nie o TEJ koleżance myślisz. :)

[tomashec]

kolezanka w nazwie zdjecia jest;) w koncu Ty zrobiles fote tej kolekcji romeck - chwala za to. teraz to ja nie wiem co powiedziec. z opowiadan wynika ze jest tego 2500 - czyli wychodzi 500 rocznie. dzizas czyli poltora filmu dziennie (ja kupuje 2-3 miesiecznie). srednia cene przyjmijimy 25 zeta to wychodzi tysiak miesiecznie. kredyt jakis musialbym wziac:)
w kazdym razie szacun:) :!: