[military]

Okej, niedługo wyjeżdżam na dłuższy czas, więc może jest odrobinę wcześnie, ale lepiej za wcześnie niż za późno. Na co? Na chamską autoreklamę.

Otóż żyjemy w czasach, w których każdy głupi może napisać książkę - i jeden z nich to zrobił. I ktoś nawet postanowił ją wydać.

Tadam.

http://zaczytani.pl/ksiazka/odmiana_przez_przypadki,druk

Oczywiście im bliżej publikacji, tym mniej mi się ta książka podoba i tym bardziej żałuję całego tego cyrku. Mam też obawy, że kupionych zostanie dokładnie tyle sztuk, ilu mam członków bliskiej rodziny. Dlatego tak chamsko reklamuję się tutaj. Mam nadzieję, że przynajmniej kilkoro forumowiczów postanowi zaopatrzyć się we własny egzemplarz. Każdy z was może być pierwszą osobą, która wrzuci piracka kopię do netu!:)

[Corn]

Jestem ciekaw Mateusza Żywych Trupów i tej histori z wżurkami. Chętnie kupię, kiedy premiera?

[military]

Nie wiem.:) Najpewniej we wrześniu, ale nie znam dokładnej daty. Dam znać.:)

[Perfik]

(05-09-2012, 16:24)military napisał(a): Każdy z was może być pierwszą osobą, która wrzuci piracka kopię do netu!:)

Będę pierwszym, który ją ściągnie :)

[wujo444]

Zawsze military możesz sam wrzucić pirata... ;)

[Bogdan]

spoko okładka ;)

[military]

Wujo, aż tak ułatwiać sprawy nie będę.:)

[Hitch]

A ja kupię oryginał, jeśli spodoba mi się pirat :)

[military]

Fair enough.:)

[Gal Anonim]

Ja kupie, ale jak Hitch i Mental napiszą, że jest wystarczająco dużo bluzgów! :)

[desjudi]

No gratuluję, naprawdę. Coś z filmem związane?

[BezcelowyAlbatros]

Chętnie zakupię i - co ważniejsze - przeczytam :), o ile wyjdzie w formie eBooka. Myślałeś o tym? Może warto uderzyć z tym tutaj: http://www.rw2010.pl/go.live.php (wiele z tych książek ląduje później na multiplatformach eBookowych, takich, jak Virtualo, czy Woblink) - o ile, oczywiście nie wiążą Cię jakieś umowy z wydawnictwem.

Jak już pisałem - we mnie masz klienta, ale z racji tego, że mieszkam w UK, wygodniej byłoby mi kupić eBooka).

[military]

Des, dzięki.:) Na PW dostałeś dokładniejszą odpowiedź.:) Albatros: to już zależy od wydawnictwa. W umowie była wzmianka o e-booku. W skrócie: jeśli wydawnictwo stwierdzi, że to się opłaci, wyda e-booka. Nie mam na to wpływu.

[Corn]

Zawsze się opłaca wydawać e-booka. Trust me, siedzę w tym trochę ;]. Jak chcesz zrobić audiobooka, to pisz do mnie.

[simek]

Military, sprzedałeś prawa do książki wydawnictwu i teraz już nie masz żadnych? Nie możesz sobie książki wydrukować, iść na targ i sprzedawać? :D Zawsze mnie to ciekawiło.

[military]

Mogę, nie sprzedałem praw.:) Nie mam też okresu wyłączności - nie jestem Stephenem Kingiem.:) Ale raczej wydawnictwo nie udostępni mi składu, żebym go zaniósł gdzieś indziej i wydał np. w formie e-booka. A skład kosztuje. Załóżmy więc, że chcę wydać samego e-booka - idę z książką do e-bookowego wydawnictwa, a tam od nowa muszą ją złożyć, przeprowadzić korektę, zrobić okładkę i wtedy udostępnić. Mówimy o tytule, który już wyszedł w księgarniach. I to o debiucie. Myślisz, że ktoś zaproponowałby mi taką umowę?:)

Dlatego audiobook jest realną opcją, ale e-book - zależy od wydawnictwa.

[Gal Anonim]

A ebooka nie możesz sam wydać np przez Amazon jakoś? http://reviews.cnet.com/8301-18438_7-20010547-82/how-to-self-publish-an-ebook/ Co prawda tutaj, oczywiscie, opisana jest sytuacja skierowana do USAńskiego czytelnika, ale wciąż...

[military]

Szczerze mówiąc, nie myślałem o tym. Zawsze chciałem móc postawić na półce własną książkę, więc wydanie jej w formie drukowanej było moim celem. Nad e-bookiem wydanym w taki czy inny sposób zastanowię się, jak książka już wyjdzie - i pod warunkiem, że recenzje nie będą miażdżące (moim zdaniem to całkiem przyzwoite opowiadania - czytałem większy chłam wydawany w naszym kraju :) ).

[wujo444]

Ale tego... jaki skład? :D Nie wiem, jaki masz w ręce tekst, przed korektą/redakcją, ale jeśli po - to wystarcza oznaczenie rozdziałów, dobranie w paru miejscach bardziej fikuśnych formatowań. Nie musisz mieć łamania, tekst ebooka jest ciągły :)

[Jakuzzi]

Kurde, człowiek jeszcze książki nie wydał, a wy mu już trujecie dupę czemu nie ma e-booka, audiobooka i gownobooka. Ambeliwebol!