[Beowulf]

Green_Eyes napisał(a):Protestuje :) O ile mi wiadomo jestem dziewczyną

a to jest jakiś sposób na sprawdzenie? :twisted:

[picek]

Beowulf napisał(a):a to jest jakiś sposób na sprawdzenie? :twisted:

można łatwo sprawdzić ;-)

[Beowulf]

picek napisał(a):

Beowulf napisał(a):a to jest jakiś sposób na sprawdzenie? :twisted:

można łatwo sprawdzić ;-)

ale to nie Ty miałeś odpowiedzieć ;p

[Green_Eyes]

Beowulf napisał(a):a to jest jakiś sposób na sprawdzenie? :twisted:

Teoretycznie jest. Ale po co tracić czas na teorie, podczas gdy praktyka jest dużo bardziej przyjemna ;)

[Yossa]

Wystarczy przed danym delikwentem położyć parę plansz o praktycznie tej samej barwie i dopasować do nich kolory beżowy, jasnobrązowy, łososiowy, ecru, kremowy, kość słoniowa itd. Jeśli zrobi to prawidłowo jest kobietą. Zawsze działa.

[Beowulf]

Yossa napisał(a):Wystarczy przed danym delikwentem położyć parę plansz o praktycznie tej samej barwie i dopasować do nich kolory beżowy, jasnobrązowy, łososiowy, ecru, kremowy, kość słoniowa itd. Jeśli zrobi to prawidłowo jest kobietą. Zawsze działa.

jeszcze khaki :D
ale i tak wolę sposób koleżanki, sorki ;)

[deina]

Yossa napisał(a):Wystarczy przed danym delikwentem położyć parę plansz o praktycznie tej samej barwie i dopasować do nich kolory beżowy, jasnobrązowy, łososiowy, ecru, kremowy, kość słoniowa itd. Jeśli zrobi to prawidłowo jest kobietą.

albo hopsem;)

[Beowulf]

deina napisał(a):

Yossa napisał(a):Wystarczy przed danym delikwentem położyć parę plansz o praktycznie tej samej barwie i dopasować do nich kolory beżowy, jasnobrązowy, łososiowy, ecru, kremowy, kość słoniowa itd. Jeśli zrobi to prawidłowo jest kobietą.

albo hopsem;)

ale on zawsze był zniewieściały, a więc się nie liczy;)

[Dr_Strangelove]

Zaczyna się od trzęsienia ziemi, może nie tak gwałtownego jak u Hitchcocka, ale jednak. Potem napięcie „siada”, chwila odpoczynku dla widza. Nie jest bombardowany akcją, tekstami (które w tym filmie mają znaczącą rolę). Z upływem czasu widz zostaje wprowadzony w całą intrygę. Męską intrygę, męski punkt wiedzenia. Nie da się ukryć, że „Testosteron” to film zrobiony przez facetów dla facetów.
Cóż, rzadko zdarza się, że film oparty przede wszystkim na dialogach tak dobrze się ogląda (może jest tak dlatego, że film jest przeniesieniem na ekran sztuki teatralnej). Nie zamierzam ukrywać, że mój opinia na jego temat jest pozytywna. Pamiętam, że oglądają film po raz pierwszy bawiłem się dobrze. Być może żarty są wyświechtane, niesubtelne, ordynarne, wulgarne, a problemy w relacjach damsko – męskich nieco wyolbrzymione, przerysowane (choć po głębszym zastanowieniu, nie wiem czy panowie nie mieli okazji uczestniczyć w takich męskich pogadankach na temat kobiet przy alkoholu i lekkim wzburzeniu, po gorszym dniu w towarzystwie kobiety/drugiej polowy). Jak na film obierany przeze mnie w kategoriach rozrywkowych, bron Boże ambitnych, jest naprawdę wart polecenia. Oczywiście nie wszystkim się spodoba.
Na pewno obsada tego filmu została trafiona w dziesiątkę. O ile role Cezarego Kosińskiego jako Janusza i Macieja Stuhra jako Sebastian Tretyn (Stuhr miał dobre teksty, ale jakoś nie porwała mnie jego gra) są przyzwoite, to role pozostałych „panów” są świetne. Karolka – Fistacha – pamiętać będę za „Panowie, to jakaś masakra jest” (moim zdaniem najlepsza rola, najlepsza historia z kobietą i najlepsze teksty), Stelmaszczyka – Stavrosa – za „odstawioną psychodrame” z synem Januszem, Kota – „Robala” – za „Fuck you” w pozie Frankensteina mówionego do psa, Adamczyka – pana młodego – za kontrast do „Karola, człowieka …”, Szyca – Tytusa – za teksty służące do podrywu kobiet.
A i ta ciekawa melodyjka w stylu hiszpańskim „Mia Maria” przewijająca się przez cały film – utkwiła mi w pamięci na dłużej.

P.S. Czytałem swego czas, ze ma powstać film pt: „Lajdis” –film twórców „Testosteron”, tym razem o kobietach i dla kobiet.

[Beowulf]

Dr_Strangelove napisał(a):P.S. Czytałem swego czas, ze ma powstać film pt: „Lajdis” –film twórców „Testosteron”, tym razem o kobietach i dla kobiet.

Nie ma powstać, tylko powstaje. ;) W rolach głównych Różczka, Olszówka i chyba Dereszowska (chyba, że się coś znowu zmieniło...).

[Mental]

musze obejrzeć:) kolejna inteligentna komedia o relacjach damsko-męskich. mój ulubiony gatunek:)

[Dr_Strangelove]

Beowulf napisał(a):Nie ma powstać, tylko powstaje. ;) W rolach głównych Różczka, Olszówka i chyba Dereszowska (chyba, że się coś znowu zmieniło...).

Zdjęcia do filmu "Lejdis" ruszają w najbliższy czwartek, premiera jest przewidziana na luty 2008 roku (ludzie będą mieli na co iść w walentynki).
Twórcy komedii "Testosteron" - Tomasz Konecki i Andrzej Saramonowicz - zaczynają prace nad kolejnym filmem. Bohaterkami komedii pt. "Lejdis" będą młode kobiety mające duże problemy ze zrozumieniem absurdalnego, ich zdaniem, świata mężczyzn.

Więcej info Tutaj

[D'mooN]

Więcej info tutaj:

http://lejdis.blog.pl/

Bohaterki:
http://barbarella.blog.pl/
http://zibra.blog.pl/
http://all-about-eve.blog.pl/
http://haniuta.blog.pl/

http://film.interia.pl/wiadomosci/film/news/komedia-pelna-estragonu,960486
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=39657


Bloga Barbarelli czytam od dobrych paru(nastu?) miesięcy - jest bezkonkurencyjny, ale po filmie nie spodziewam się wiele...

[Mierzwiak]

Skąd te wszystkie pochlebne opinie na temat tego knota?

Aktorstwo albo przerysowane, albo drewniane.

Dialogi marne, zazwyczaj ocierające się o bełkot.

Dowcipy... jakie dowcipy? Chyba że kogoś śmieszy latanie do kibla albo ciągłe rzucanie kurwami.

Cała masa scen bez żadnego znaczenia dla fabuły. Zresztą jakiej fabuły?

I tak dalej...


Jeśli to ma być jedna z najlepszych polskich komedii ostatnich lat, to ewidentnie świadczy o tym że nasze kino to jedno, wielkie szambo.

[Mental]

wreszcie ktoś dostrzegł w tej komedyjce tani shit na walentynki dla zakochanych par. dla mnie to też kanał totalny. 2/3 gagów przypomina Transformery. podobno wychodzi sikłel, tyle że teraz laski będą piły alkohol i mówiły, że faceci to"chuje". już nie moge się doczekać. obstawiać premiere na walentynki 2008.

[Mierzwiak]

Mental napisał(a):wreszcie ktoś dostrzegł w tej komedyjce tani shit na walentynki dla zakochanych par.

Ta. Nie ma to jak zabrać dziewczynę na film z tekstem "Wszystkie kobiety to kurwy".

Poważnie zastanawiam się nad wystawieniem temu 0, bo przez przytłaczającą większość filmu dosłownie nie mogłem wytrzymać. Ten film jest po prostu ZŁY niemal pod każdym względem.

[Mental]

in vino veritas:)

[Hitch]

Mnie tam sie wzglednie podobal. Zadne arcydzielo ale solidnie wykonany film. Momentami przeszkadza oczojebnosc i zarty z dzielem sztuki w kiblu, ktore najnormalniej w swiecie bym wycial z tego obrazu.

[Maik]

I ja poprę zadnie Mierzwiaka i Mentala bo mnie film zażenował.

Już sam plakat mnie ostro zniechęcił ale ostatecznie zobaczyłem bo co mi szkodzi...
Niestety szkodziło!

By nie było - Sam pomysł filmu mi się podobał. Wesele odwołane i siedmiu facetów siedzi i gawędzi sobie... Niestety tu się wszelakie plusy dla mnie kończą.

Humor mnie poprostu żenował a teksty co najwyżej przyprawiły o uśmiech a i też rzadko. Szczeniacki momentami...Definitywnie za wiele bluzg.
Gra aktorska - ciężko mi powiedzieć co kolwiek gdyż postacie (od strony scenariuszowej) były poprostu nie ciekawe i bynajmniej nie znalazłem postaci z którą mógłbym się utożsamić...
Pojawiające się co chwila Flash-Backi/retrospekcje/fantazje... Wpieniające!
"Cameo" Kuby Wojewódzkiego totalnie bez wdzięku i wymuszone.

Jeśli ten "Lejdis" (czy jak mu tam ma) być taką samą prawdą o kobietach co Testosteron o facetach to już mnie zażenowanie bierze...

Wiele osób borni filmu tekstami typu "Jak na POLSKI film coś świeżego", "Jak na POLSKĄ komedię dobry". Nie wiem. Może. Ja nie oceniam filmów w kategorii
- No, jak na coś Polskiego to to było całkiem niezłe...
Nie! Mi obojętne czy film jest Polski, Amerykański, Francuski, Hiszpański czy nie wiem... Koreański!
Albo mi się podoba albo nie, narodowość nie ma tu nic do rzeczy. A "Testosteron" był w moim zdaniem poprostu kiepski...

2/10

[septosanek]

Ja tam bardzo lubię ten film. Jest to chyba moja ulubiona komedia Polska z tych nowszych. Jestem kobietą, ale przemawia w zupełności do mnie ten męski humor i punkt widzenia facetów. Nigdy mi się ten film nie nudzi i mogę do niego wracać zawsze, kiedy mam ochotę.

Zapraszam na blog - http://dbajosiebie33.bloog.pl/. Nie stracisz tam czasu.