03-05-2011, 14:21
The Terminator (1984) / Terminator 2: Judgment Day (1991) reż. James Cameron
|
Nie, to jest nienormalna sytuacja nawet w hollywoodzie. Zdarza się, owszem, ale raczej przy sequelach, które okazują się później arcygniotami. Dlatego nie wiem skąd optymizm.
Mierzwiak napisał(a):Kto wie? Może mimo osoby reżysera (którego bym nie skreślał, choć wybór to dziwaczny) będziemy jeszcze na ten film czekać. To nie jest optymizm? 03-05-2011, 14:26
Nie.
Zwykła ostrożność i gdybanie. Pytasz mnie jak jestem nastawiony? Wtedy odpowiadam: sceptycznie. Trudno nie być słysząc że stary, obwisły Arnie zagra Terminatora. 03-05-2011, 14:31
Dla mnie liczy się tylko Terminator 1 i 2.
Jezu, podstarzały Arnold jako nie starzejąca się maszyna w kolejnym Terminatorze . Arnold to może teraz grać podstarzałych twardzieli w kolejnych filmach typu kontynuacja Commando, Niezniszczalni itp. Ciekawe czy Arnold mimo wieku znowu rozwalił by całą armie ludzi ? . 05-05-2011, 09:45
Oczywiście. Wszyscy podławiliby się ze śmiechu na widok jego ciała o smukłości porwanego worka na ziemniaki.
Postępować należy tak, aby niczego nie robić, a wtedy panować będzie ład.
-- Laozi 05-05-2011, 12:35
Polecam lekturę tych artykułów:
http://thefilmexperience.net/blog/2011/7/2/tech-noir-the-terminator.html http://thefilmexperience.net/blog/2011/7/3/personal-canon-86-t2-judgment-day-1991.html 04-07-2011, 18:25
Terminator
Kultowa klasyka i dzieło wybitne. Oczywiście w całości nie mogło się nie zestarzeć i przetrwać próby czasu, ale do dziś bardzo dobrze się ogląda i jestem na to żywym dowodem. Opowieść o wojnie ludzi z maszynami, lecz przecież decydująca bitwa nie rozegra się w przyszłości lecz tu i teraz w teraźniejszości. Film ma klimat lat 80, ma tez retrospekcję z postapokaliptycznej przyszłości. James Cameron przedstawia nam swoją ponurą wizji, wizję w której widać kto ma w tej wojnie przewagę. Mimo oporu i partyzanckiej walki w ruinach Los Angeles, każdy dzień (a właściwie noc) dla człowieka to walka o przetrwanie. Linda Hamilton jako Sarah Connor, której spokojne życie zamienia się w piekło. Nieświadoma niczego, sparaliżowana strachem i to czuć oglądając film. Michael Biehn jako Kyle Reese, żołnierz (którego notabene zagrał bardzo dobrze) wysłany z można powiedzieć samobójczą misją ratunkową. W teraźniejszości której przecież nie zna, widać jego pewną alienację. I wreszcie Arnold Schwarzenegger jako tytułowy Terminator T-800 (Cyberdyne Systems Model 101), nieustępliwa maszyna bez emocji. Mimika twarzy, kilka zdań i ruchy ograniczone do minimum. Rola nie tylko na miarę możliwości tego aktora, ale też rola jego życia. Bowiem dosłownie Arnold Schwarzenegger = Terminator. Jeśli chodzi o ulubione sceny, mam takie dwie. Wiadomo pierwsza lokal Technoir i to zwolnienie tempa w pewnym momencie oraz słynne ''Come with me if you want live''. Druga masarka na posterunku policji, a wszystko rozpoczyna I'll be back , niewinne wydało by się ale kultowe. Terminator tu się zwyczajnie nie pierdoli, jest nie do zatrzymania dla zaskoczonych stróżów prawa. Arni wizualnie prezentuje się rewelacyjnie, no i całość kończy fajna muzyczna. A skoro przy niej jesteśmy, Terminator: The Definitive Edition to jest to. Dla jednych to wręcz archaiczna czy też anachroniczna muzyka, dla mnie mistrzostwo. Surowe i jednolite brzmienie, które przypadło mi do gustu i do którego staram się jednak często wracać. Terminator 2: Judgment Day James Cameron tworzy sequel powtarzając schematy z T1, całość zyskuje jednak większy rozmach co widać. Niby to samo, ale jednak coś innego. Film nie jest już tak mroczny, klimatu lat 80 nie ma. Jest jednak humor i nawet wkrada się pewna autoparodia. Odchodzi więc nieco od tego co pokazał poprzednio. To już nie tylko opowieść o wojnie ludzi z maszynami, ale też opowieść o przyjaźni człowieka z maszyną. James Cameron stara się teraz nie tylko ukazać bowiem złe skutki tej symbiozy, czy też współpracy. Linda Hamilton jako Sarah Connor, zdecydowanie inna niż poprzednio. Kobieta która życie swojego syna stawia ponad wszystko, nawet ponad miłość do niego samego. Edward Furlong jako John Connor, czyli typowo dobrze zagrany bunt nastolatka. Mam własnego Terminatora, zabawkę i wpajam mu jakieś wydawało by się śmieszne prawe zasady. Arnold Schwarzenegger jako Terminator T-800 (Cyberdyne Systems Model 101), tym razem zyskał więcej kwestii mówionych. Swoją rolą zaś się po prostu bawi, nawet nieco autoparodiuje. A skoro to robi, to kwestia grania w stylu znanym z T1 spada na Roberta Patricka. T-1000 to jeden wielki wypasiony efekt specjalny, który nadal w filmie dobrze się ogląda. Szkoda że wycięto niestety Michaela Biehna, ale cóż tak to już czasami bywa. Scen ulubionych w filmie mam kilka, od początkowej z rozgniecioną ludzką czaszką po scenę w wąskim korytarzu, kanale burzowym, z minigunem w Cyberdyne Systems oraz końcową którą rozpoczyna słynne Hasta la vista, baby!. Muzyka czyli tak naprawdę tylko Terminator 2: Judgment Day: Ultimate Soundtrack. Może i fanmade soundtrack, ale co tam bardzo lubię. Dobrze mi się słucha, ale jeśli już miałbym wybierać to wole tą z T1. I tak dochodzimy do momentu w który miałbym coś napisać o filmie Terminator 3: Rise of the Machines. Dla mnie, jak i dla wielu innych filmowy Terminator kończy się na tej scenie... Do tematu T3 jeszcze wrócę 03-09-2011, 00:14 Wow
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.
10-11-2011, 22:00
http://www.filmweb.pl/news/%22Terminator+5%22%3A+nie+wiadomo%2C+czy+powstanie%2C+ale+kategori%C4%99+R+ma+zapewnion%C4%85-81693
A to ci dopiero. W takim razie najlepiej by było wyrzucić z kanonu Terminator:Ocalenie i jeszcze raz podjąć temat prawdziwej wojny ludźmi z maszynami a nie to co było w poprzedniej miernej części. I oby bez Justina Lina, który mi tu w tych klimatach nie pasuje.
koronex1989
27-01-2012, 16:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2012, 16:12 przez koronex1989.)
Nie wiem czemu, ale jak czytam tego typu newsy, to mnie pusty śmiech ogarnia.
Edit: chociaż teraz doczytałem, kto będzie producentem piątej części. Może jednak trzeba będzie te słowa brać poważnie. 27-01-2012, 16:26 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2012, 16:31 przez nawrocki.)
Tak, to ta sama kobieta, która wyłożyła własną kasę na "The Master" Andersona. Ja tam jej wolę wierzyć
27-01-2012, 17:42
Spoko pomysł. T5 w kontekście serii to taka ciekawostka. Trylogii bowiem nigdy nie było i pewnie nie będzie. Mamy genialny dyptyk T1 - T2 Camerona, oraz dwie pozostałe części: jedną parodystyczną i drugą alternatywną w PG-13. Teraz dojdzie trzecia...
27-01-2012, 17:54 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2012, 17:55 przez Anielski_Pyl.)
Nie wiem czy pytałem ale, kojarzy ktoś z polskich kin takie wielkie plakaty/standy "holograficzne" do T3?
Bo w necie nic nie widzę, że takie były. A ja wiem, że były.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man. 27-01-2012, 19:45
byly do T4
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.
28-01-2012, 01:35
Ale mi chodzi o te do T3. Tam zmieniały się głowy (kiedy patrzyłeś pod różnymi kątami) Arnolda i Loken na metalowe czaszki.
Był taki stand w Częstochowie w Filharmonii (robiła wtedy za kino) w czasie kiedy puszczano u nas T3.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man. 28-01-2012, 12:42
Skoro wiesz że był, do tego gdzie dokładnie, to po co pytasz, czy były?
Też je kojarzę. 28-01-2012, 13:26
Może kategoria R daj jakieś szanse na nieco lepszy film niż ostatnie dwie beznadziejne części, gdzie w 4 terminatory to były jakieś cioty, którzy zamiast rozwalić od razu człowieka woleli sobie nim rzucać po całej okolicy, co było dosyć mocno śmieszne.
28-01-2012, 16:48
Ta R-ka to była chyba dlatego, że jakieś fucki padają, bo ani przemocy, ani nawet cycków Locken tam nie ma
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings 28-01-2012, 17:56 |
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Terminator Salvation (2009) reż. McG | Oconnel | 1,898 | 138,233 |
26-05-2023, 22:31 Ostatni post: shamar |
|
Terminator: Dark Fate (2019) reż. Tim Miller | Pelivaron | 1,582 | 165,279 |
30-12-2022, 12:22 Ostatni post: Bucho |
|
Terminator 3: Rise of the Machines (2003) reż. Jonathan Mostow | Mental | 257 | 49,006 |
07-01-2020, 02:24 Ostatni post: shamar |
|
Plebiscyt - najlepszy Terminator | Juby | 48 | 8,337 |
18-11-2019, 14:41 Ostatni post: Gieferg |
|
Terminator Genisys (2015) reż. Alan Taylor | Juby | 1,668 | 265,115 |
15-11-2019, 14:08 Ostatni post: Juby |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
2 gości |