Forum KMF - internetowe cwaniaki i snoby filmowe
Catch-22 (Hulu) - Wersja do druku

+- Forum KMF - internetowe cwaniaki i snoby filmowe (https://forumkmf.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://forumkmf.pl/Forum-Dzia%C5%82y-tematyczne--5)
+--- Dział: Seriale (https://forumkmf.pl/Forum-Seriale--22)
+--- Wątek: Catch-22 (Hulu) (/Thread-Catch-22-Hulu--5180)

Strony: 1 2


Catch-22 (Hulu) - Kryst_007 - 07-05-2019

[Obrazek: tmp_zwWozp_ebb0108466ef083f_C22_101_PS6097-03429RT.jpg]

Mający premierę w tym miesiącu serial George'a Clooneya na podstawie kultowej powieści Josepha Hellera opowiadającej (głównie) o bombardierze Yossarianie stacjonującym w czasie II wojny światowej na włoskiej wysepce, który robi wszystko by zostać wyrzucony ze służby, przedstawiającą przy tym tamten okres historyczny jak i amerykańskie wojsko w krzywym zwierciadle. Nie jest to pierwsza ekranizacja tego oto dzieła Hellera. W 1970 powstała wersja w reżyserii Mike'a Nicholsa z gwiazdorską obsadą (m.in. Alan Arkin, Art Gafrunkel, Orson Welles, Anthony Perkins, Jon Voight), która według fanów jest powszechnie uważana za mocno okrajającą książkę.

Poza Clooneyem reżyserią odcinków zajęli się także Ellen Kuras (znana głównie jako operator zdjęć, m.in. do "Zakochanego bez pamięci") i Grant Heslov (staly współpracownik Clooneya). Pod scenariuszem podpisali się Luke Davies ("Lion", "Beautiful Boy" - ojć...) i David Michod ("Królestwo zwierząt"). Yossariana gra znany m.in. ze "Sweet Virginii" i "First Mana" Christopher Abbott. W obsadzie są także m.in. sam Clooney jako Scheisskopf, Hugh Laurie, Kyle Chandler, Austin Stowell, Rafi Gavron, Tessa Ferrer, Lewis Pullman, Kevin J. O'Connor i Giancarlo Giannini.

Samą ksiązkę zacząłem czytać dopiero wczoraj. Przeczytałem pierwsze trzy rozdziały i mimo, że trochę chaotycznie się zaczyna, to podoba mi się ten groteskowy klimat i humor (Teksańczyk w szpitalu szcególnie mnie rozwalił xD), więc czuję że gdy się całkiem oswoję z kolejnymi stronami naprawdę przypadnie mi do gustu. Pamiętam też ten film z Arkinem, który nawet miło wspominam, mimo tych przeważnie krytycznych opinii fanów pierwowzoru. Tak więc, liczę że przed premierą w HBO wyrobię się z książką. Spodziewam się też wielkiej roli Abbotta, który już w samych trailerach emanuje wręcz istną charyzmą. Jedyne co mnie bardziej straszy to Davies przy scenariuszu, choć tym razem nie ma doczynienia z kolejnym ckliwym dramatem pod Oscary, więc istnieje cień nadziei, że w takim rodzaju się bardziej sprawdzi :P




RE: Catch-22 (Hulu) - f.lamer - 07-05-2019

no, pisarz to raczej one-hit wonder, ale książka to złoto. mam nadzieje że w serialu sprzedadzą ten jej absurdalny klimat lepiej niż w filmie.
btw. narracja w książce jest chaotyczna aż do końca. przyzwyczaj się :P


RE: Catch-22 (Hulu) - Dr Strangelove - 07-05-2019

Właśnie mi się obiło o uszy, że nakręcili. Pewnie zerknę z ciekawości choć absolutnie nie wierzę, że można książkę przenieść na ekran. Czytałem ze 3 razy ale ostatnio dość dawno temu. A pierwszy film był bardzo przeciętny.


RE: Catch-22 (Hulu) - shamar - 07-05-2019

A czytał ktoś kontynuację? Wnoszę, że kiepska


RE: Catch-22 (Hulu) - Dr Strangelove - 07-05-2019

Próbowałem dawno temu i jedyne co pamiętam, to że przerwałem dość szybko.
f.lamer ma rację - one hit wonder.


RE: Catch-22 (Hulu) - Norton - 07-05-2019

Tego nie da się przenieść na ekran, bo za dużo dobra dzieje się tutaj w sferze narracji. Nichols próbował i wyszedł mu nieśmieszny, chaotyczny zlepek pustych scen zagranych przez świetnych aktorów, którzy chyba nie do końca wiedzieli, co mają robić. Nie ma tu nawet jakiegoś osobistego komentarza, dlatego zamiast adaptacji wyszła ekranizacja, która spłyca, skraca i trywializuje wybitny materiał źródłowy.

Patrzę na listę płac i widzę te same postacie co w książce, więc twórcy pewnie też nie będą za bardzo dodawać od siebie. Najbardziej znani aktorzy w obsadzie (Clooney, Laurie i Chandler) zagrają wierchuszkę, z tym że według książki tylko ten ostatni będzie miał coś więcej do zagrania. Zapewne gość od defilad (to jest jeden z motywów, przy których autentycznie popłakałem się ze śmiechu w czasie czytania) i gość... od rzucania podkowami będą mieli rozbudowane wątki, w przeciwnym razie zostaną zmarnowani (chyba że mają tylko przyciągać nazwiskami, w co wątpię, bo Clooney jest tu jedną z głównych person).

Serial oczywiście będzie do dupy (zapeszam specjalnie), bo skoro nie udało się dawniej bardziej utalentowanemu twórcy, to teraz może być tylko gorzej. Plus jest taki, że czasu ekranowego jest więcej, więc nie będzie przynajmniej tego nicholsowego upychania wszystkiego do zbyt małej torby. Przy okazji - Paragraf 22 jest moją ulubioną książką, a kto nie czytał, ten trąba. Tutaj losowy fragment:

Co do tego one-hit-wonder - ktoś kiedyś zapytał Hellera, czy wie, że nie napisze już niczego lepszego od Paragrafu 22, na co główny zainteresowany odparł, że wie, ale nikt inny też nie napisze.


RE: Catch-22 (Hulu) - simek - 07-05-2019

Bardzo wątpię w satysfakcjonujące przeniesienie humoru z książki na ekran, potrzeba by genialnego reżysera.

Do pierwowzoru mam trudny stosunek - mnóstwo fragmentów jest genialnych, pisarstwo na jednym z najwyższych poziomów w historii literatury, tak całościowo mam poczucie pewnej przesady, monotonii, ciężko mi było czytać na raz więcej niż kilkadziesiąt stron, wolałem wracać częściej po mniejsze dawki.


RE: Catch-22 (Hulu) - Norton - 07-05-2019

Tutaj potrzeba kogoś, kto od początku wprowadzi klimat absurdu i równocześnie nie pozwoli aktorom przeszarżować, a dodatkowo będzie miał na tyle wyczucia, by umiejętnie balansować humor z tragedią (w książce to przejście [szczególnie ostatnie rozdziały] jest płynne i daje odpowiedniego kopa). Clooney, Heslov i spółka pewnie ogarną jako-tako komedię (byle tylko nie szli w stronę slapsticku), ale obawiam się, że nie poradzą sobie z poważniejszymi fragmentami i wyjdzie groteska.

#jinx


RE: Catch-22 (Hulu) - nawrocki - 07-05-2019

Obstawiam, że całość będzie w klimacie "Człowieka, który gapił się na kozy", a o jakimkolwiek wyczuciu w balansowaniu humoru z dramatem raczej można zapomnieć.

Ale obejrzę z ciekawości, głównie dla Christophera Abbotta w roli głównej.


RE: Catch-22 (Hulu) - Norton - 07-05-2019

Czemu dla Abbotta? Pytam, bo nie słyszałem wcześniej o gościu. W czym był dobry? Ma potencjał, żeby udźwignąć TAKĄ rolę?


RE: Catch-22 (Hulu) - nawrocki - 08-05-2019

Sweet Virginia, It Comes at Night - dwie bardzo dobre (ze wskazaniem na tę pierwszą), kompletnie różne od siebie role. Facet ma talent i mam wrażenie, że obsadzenie go tutaj nie wzięło się znikąd. Jestem bardzo ciekaw, jak sobie poradził.


RE: Catch-22 (Hulu) - Kuba - 09-05-2019

https://www.rottentomatoes.com/tv/catch_22/s01

Nie spodziewałbym się rewelacji


RE: Catch-22 (Hulu) - Kryst_007 - 09-05-2019

Już mnie wystraszyłeś, że na Rottenie zgnilizna :P


RE: Catch-22 (Hulu) - Kuba - 09-05-2019

Zginilizna może i nie, ale patrząc po samych notach i opiniach to szału nie będzie.
Książka już czeka na Legimi, niedługo zabieram się do lektury.


RE: Catch-22 (Hulu) - PropJoe - 09-05-2019

(07-05-2019, 20:52)nawrocki napisał(a): Obstawiam, że całość będzie w klimacie "Człowieka, który gapił się na kozy"...

Dokładnie taka była moja pierwsza myśl. Ostatnie dokonania reżyserskie Clooneya też nie dają powodów do optymizmu. 


RE: Catch-22 (Hulu) - shamar - 09-05-2019

Ale "Człowiek" to był dobry film. Czegoś zabrakło ale nie było to zle


RE: Catch-22 (Hulu) - Norton - 14-06-2019

Czas zadać pierwszy cios.

Nie oglądajcie tego bezpośrednio po Czarnobylu, bo skok jakościowy przyprawi was o padaczkę. Obawy się sprawdziły, albowiem twórcy nie potrafią odpowiednio ukazać groteski wydarzeń i idą w komedię. Nieśmieszną, jakoś tak 3 razy mniej zabawną niż np. Coeni w formie (stylistycznie jest w miarę blisko, ale to jest chyba właśnie największy problem - Clooney chce być jak jego kumple braciszkowie, tylko nie za bardzo potrafi). Motyw defilad, który w książce niszczył, tutaj w ogóle nie działa. Generał krzyczy na żołnierzy, biega i wymachuje łapskami jak klaun. Przerysowane i suche. Goście z eskadry są na razie tłem i prócz Clevingera nie rozpoznaję żadnego. Wątki:
a.) są zrąbane;
b.) są ucięte (Orr);
c.) nie istnieją (Wódz).

Nawrocki pisał, że Abbott ma talent. Biorę pod uwagę 2 opcje - nie ma racji (wątpię) albo sam aktor nie wie, co ma grać (i tak chyba niestety jest). Kumpel obejrzał więcej odcinków i posłał mi fragment, który wyraża wszystko.

http://patrz.pl/film,video-1560519343-mp4,176343.html

Kolega porównał to do czytania z promptera, ja do Tomka Wiseau z mimiką, głosem i ogólnymi środkami wyrazu. Czy tak zachowuje się człowiek, który rozpaczliwie boi się o swoje życie? Inaczej sobie wyobrażałem Yossariana. Arkin w kijowej adaptacji Nicholsa był 100 razy bardziej wiarygodny.

Pierwszy odcinek kiepski i nie liczę na nagły wzrost poziomu.


RE: Catch-22 (Hulu) - simek - 14-06-2019

Dzięki za opinię - kijem przez szmatę nie tknę. Tak jak pisałem - do takiego pierwowzoru trzeba wybitnego reżysera, żeby to udźwignął, a nie kogoś komu spodobała się książka i pomyślał, że to fajny pomysł ją przenieść na ekran.


RE: Catch-22 (Hulu) - nawrocki - 14-06-2019

Już od kilku osób słyszałem, że Clooney i spółka kompletnie rozminęli się z duchem Hellera i powyższa opinia tylko to potwierdza. Generalnie mam wrażenie, że seria przeszła bez większego echa, krytycy niby pozytywnie, ale jednak z dystansem, fani narzekają, zwykli widzowie wzruszają ramionami.

I nawet Abbott nie dał rady? Szkoda, wielka szkoda. Kilka dni temu przejrzałem parę fragmentów na HBO GO i faktycznie nie było to nic specjalnego, ale miałem zamiar dać szansę, kiedyś tam. Może jak w końcu odświeżę sobie oryginał.


RE: Catch-22 (Hulu) - Szaman - 14-06-2019

Miałem zobaczyć specjalnie dla Abbotta (Sweet Virginia!), ale mój zapał właśnie osłabł.