Nie potrafię jej jakoś zdzierżyć w tych pierwszych sezonach. Później jej postać już jako tako się rozwija i nie jest taką zapatrzoną w siebie lalą, która uważa, że wszystko co ona robi jest spoko. Dodatkowo Jennifer Aniston według mnie aktorsko wypada gorzej od Cox (chociaż ona czasami ma momenty i miny jakby chciała się roześmiać z tego co akurat mają zagrać :D), nie mówiąc już o Kudrow (dla mnie najlepsza kobieca postać we Friends, a w całym serialu wolę już tylko Chandlera).
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.
04-10-2014, 15:56