Sitcomy mają to do siebie, że postacie są tam raczej jednowymiarowe zbudowane wedłgu schematu i wyróżnia je jedna cecha. Zawsze jest tam postać bez odwagi, bez serca i bez mózgu wzorem Czarnoksiężnika z OZ i tak było w Przyjaciołach - Ross, Chandler i Joey, w That 70s show to był Eric, Hyde i Kelso, w Seinfeldzie - Costanza, Jerry i Kramer itd, itp, więc cięzko oczekiwać od życia podobnych ludzi, bo ludzie na ogół są skomplikowani i ciężko ich zaszufladkować jednym określeniem. Większość ludzi po prostu jest nudna, bo nie ma czasu albo pieniędzy na ciekawe życie ;)
20-11-2022, 21:24 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2022, 21:24 przez Corn.)