i mnie sie podobało. nawet bardzo :)
oczywiscie opening kuleje - wyglada jak intro jakiejs kiepskiej strategicznej gierki sprzed 2005r na dodatek z bezplciowym, nadetym brzdekoleniem.
ale dalej jest tu lepiej. klimat powiesci jak najbardziej odczuwalny - glownie dzieki scenografii, naprawde pierwszorzedna robota.
z tych najmlodszych podobala mi sie Arya, najmniej - Sansa. nie moge sie doczekac jakiejs sceny z tym mlodym Lannisterem, Jeoffrey (?), idealnie go dobrano, taki lalusiowaty bachor z usmieszkiem aniołka i dusza Kaliguli :) w sumie wszystkie aktorzy, ktorych uwazalem za moze nie blednie, ale niekoniecznie dobrze obsadzonych, wywiazali sie ze swego zadania. A Deanerys jest poprostu cudna, wyglada jak chodzace bostwo. przyczepilbym sie troche do slubu jej i Khala, bo rzeczywiscie byl jakis taki kameralny i wrecz groteskowo brutalny.
generalnie nie ma sie do czego przyczepic, czekam z niecierpliwoscia na drugi odcinek.
oczywiscie opening kuleje - wyglada jak intro jakiejs kiepskiej strategicznej gierki sprzed 2005r na dodatek z bezplciowym, nadetym brzdekoleniem.
ale dalej jest tu lepiej. klimat powiesci jak najbardziej odczuwalny - glownie dzieki scenografii, naprawde pierwszorzedna robota.
z tych najmlodszych podobala mi sie Arya, najmniej - Sansa. nie moge sie doczekac jakiejs sceny z tym mlodym Lannisterem, Jeoffrey (?), idealnie go dobrano, taki lalusiowaty bachor z usmieszkiem aniołka i dusza Kaliguli :) w sumie wszystkie aktorzy, ktorych uwazalem za moze nie blednie, ale niekoniecznie dobrze obsadzonych, wywiazali sie ze swego zadania. A Deanerys jest poprostu cudna, wyglada jak chodzace bostwo. przyczepilbym sie troche do slubu jej i Khala, bo rzeczywiscie byl jakis taki kameralny i wrecz groteskowo brutalny.
generalnie nie ma sie do czego przyczepic, czekam z niecierpliwoscia na drugi odcinek.
21-04-2011, 13:45