Mnie tempo serialu zupelnie nie przeszkadza. Subtelnosc Breaking Bad i Better Call Saul jest wspaniala. Niesamowicie podoba mi sie to, ze bohaterowie zawsze rozmawiaja ze soba, a nie z widzem. Zwlaszcza w odcinku o Mike'u to widac - informacje są dawkowane bardzo powoli i naturalnie. Jakbys sie przysluchiwal prawdziwej rozmowie, a nie rozmowie postaci w filmie. Zreszta wlasnie Breaking Bad tez mialo powolny rozwoj akcji czesto, wiec nie widze w tym nic dziwnego. Ja tam sie jaram <ok>
(19-03-2015, 09:26)Mental napisał(a): Gilliam musi być pewny, że dostanie zgodę na drugi sezon (dostał już?), bo w tym dopiero wprowadza postać SG.Gilligan. Ale w sumie szkoda, ze zadnego odcinka nie rezyserowal goscinnie Terry Gilliam :)
19-03-2015, 12:16 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-03-2015, 21:03 przez Gal Anonim.)