Finał zawodzący, bo wygląda jak odcinek przed finałem. Rzeczywiscie troche łopatologiczny, choc to wrazenie tez pogłebione tym, ze serial zwykle jest bardzo subtelny.
Ale nie zgadzam sie, ze nie ma pomyslu na Mike'a. Przeciez to pierwszy sezon, co mieli z nim zrobic jeszcze? Jest to przedstawione jak najbardziej spoko.
Ale nie zgadzam sie, ze nie ma pomyslu na Mike'a. Przeciez to pierwszy sezon, co mieli z nim zrobic jeszcze? Jest to przedstawione jak najbardziej spoko.
07-04-2015, 17:21