W czwartym odcinku wątek Jimmy'ego nieco przynudza, chociaż rozmowa z Chuckiem to dobra scena, za to Mike i jego plan na spotkanie z Tuco - znakomite. Szczerze mówiąc, gdyby nie Banks i jego postać, ten sezon wyglądałby dość niemrawo.
A, no i gościnnie pojawia się pierwsza ofiara Heisenberga. :)
A, no i gościnnie pojawia się pierwsza ofiara Heisenberga. :)
10-03-2016, 17:51 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-03-2016, 17:56 przez nawrocki.)