Dla mnie trochę meh ten finał. Wątek Mike'a - tani cliffhanger. Wątek Chucka - w żadnym sądzie by się to nagranie nie utrzymało jako dowód, gość dzień wcześniej został uznany za "czasowo niepoczytalnego" i nawet lekarka potwierdzi, że Jimmy był jedyną osobą, której zależało na jego na zdrowiu i że powiedziałby cokolwiek, aby Chuck się poczuł lepiej. Już prędzej stawiam, że Chuck się mocno przejedzie na próbie wykorzystania tego nagrania i go w rezultacie ubezwłasnowolnią, a Jimmy sam nie będzie chciał tego nazwiska używać, żeby się odciąć od tego syfu. Trochę szkoda Hamlina (czy jak mu tam) tylko.
W ogóle to zapowiedzieli prequel już. Doją to uniwersum widzę do oporu. Nie zdziwię się, jak Mike dostanie własny spin-off też.
W ogóle to zapowiedzieli prequel już. Doją to uniwersum widzę do oporu. Nie zdziwię się, jak Mike dostanie własny spin-off też.
20-04-2016, 16:05