[al_jarid]

(08-01-2020, 01:23)Mefisto napisał(a): Za to nagle, nie wiedzieć czemu, zaczyna się robić gadatliwy - i to w sposób wręcz nie do przyjęcia, bo prócz banałów jego dialogi są czysto informacyjne typu: "mam jajo" (w scenie gdy widać jak idzie i niesie jajo) lub "zostaliśmy przygwożdżeni" (w scenie gdy widać, że zostali przygwożdżeni).

Z tego, co pamiętam, to nie tylko on ma takie błyskotliwe dialogi, reszta postaci się dostosowuje. Kiedy maszyna krocząca idzie w stronę zastawionej przez wieśniaków pułapki i widzimy, że jeszcze tylko trochę, Mando mówi do eksrebeliantki "Jeszcze tylko trochę". Ale nagle maszyna, zamiast wpaść, zatrzymuje się! Co wówczas mówi eksrebeliantka do Mado? "Zatrzymała się." (Wypowiedzi mogłem zapamiętać nieco inaczej, ale taki był ich sens). To jest poziom mniej więcej najsłabszych filmów z Godzillą, gdzie jak napieprzały się potwory, to oglądające walkę ludzkie postacie w dialogach opisywały wszystko, co dzieje się na ekranie.