Niezły i raczej mało znany, jest też cykl o czarokrążcy, Debrenie z Dumayki, pióra Artura Baniewicza ("Smoczy Pazur", "Pogrzeb Czarownicy" i "Gdzie księżniczek brak cnotliwych"). Autor pisze stylem naśladującym Sapkowskiego (co usprawiedliwia tym, że stworzył postać Debrena i w ogóle cały cykl z "tęsknoty po Geralcie"). Warsztatowo jest bardzo, bardzo dobrze - choć w kilku nowelach - z których składają się poszczególne tomy - zbyt często zdarza się, że bohaterowie gadają, gadają, gadają... i choć są to prowadzone z polotem, barwnym, stylizowanym na staropolszczyznę (z masą anachronizmów) językiem i pełne dowcipu dialogi, to zbytnio cierpi na tym akcja. Pod względem konstrukcji jest podobnie, jak u Sapkowskiego: zabawa archetypami, które wtłaczane są w zupełnie nowe konteksty, dużo humoru i zakręconej erotyki :)
Tak, czy owak, mile wspominam lekturę tego cyklu i nie ukrywam, że to jedne najlepszych (choć niedoskonałe) polskich dokonań na polu literatury fantasy.
Tak, czy owak, mile wspominam lekturę tego cyklu i nie ukrywam, że to jedne najlepszych (choć niedoskonałe) polskich dokonań na polu literatury fantasy.
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści
17-08-2010, 11:03