27-05-2021, 07:30
Dexter
|
Przyznam, że nawet czekam odkąd scenarzysta powrotu przyznał, że nie będą odcinać się od wydarzeń z ostatniej serii i będą się starać naprawić to co nie wyszło w finałowym sezonie. Szacunek za szczerość, że nie udają, że ostatni sezon i finał się nie udały. Choć pewnie to nie będzie trudne, żeby powrót był lepszy od ostatnich odcinków.
28-05-2021, 02:29 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2021, 02:30 przez michax.)
Zainteresował mnie ten zwiastun. Od ostatniego sezonu minęło tak dużo czasu że może obejrzę bez zgrzytania zębami.
09-09-2021, 21:14 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-09-2021, 21:15 przez yacajackowski.)
Odrobina strzyżenia, przenoszenia i wklejania, żeby nie rozmawiać sam ze sobą. Wszystkie posty łączę w jeden i dokładam komentarz bezpośrednio po zakończeniu New Blood.
1. (08.11.2021) 2. (08.12.2021) --- 3. ("dnia dzisiej" - 09.01.2022) Do dziewiątego odcinka było nieźle, czasami nawet dobrze, a potem przyszedł finał. Przed seansem zerknąłem na średnią z IMDB i już wiedziałem, że może być nieźle (nota 5,0). Myślę sobie "oho, czyżby było jeszcze gorzej od sławnego drwala?". Gorzej może nie, ale po linii najmniejszego oporu i na szybko, zbyt szybko. Po kilku odcinkach każdy byłby w stanie przewidzieć, dokąd to wszystko zmierza, kto z kim, gdzie i co zrobi oraz jakie będą tego efekty. Niestety scenarzyści Dextera (nawet ci odpowiadający za wcześniejsze sezony) nigdy nie byli mistrzami swojego fachu i pomimo wielu dobrych pomysłów chyba nigdy nie mogli doprowadzić historii do zadowalającej puenty (na słabszy finał "cierpiały" nawet najlepsze sezony [1 i 2]. Nie inaczej z zakończeniem New Blood - trochę bieda, no ale byłem na to gotowy. Ludzie złorzeczą i w sumie nie dziwie się, no ale ja od początku byłem przygotowany na żenadę, więc nie zawiodłem się aż tak bardzo. Ogólnie nie straciłem chyba czasu - po fatalnym otwarciu serial zaliczył zwyżkę formy, formalnie również (pomimo miejscami kiepskiego montażu) wyglądało to lepiej niż ostatnie sezony w Miami, no i kilka patentów (zwłaszcza elementy humorystyczne) wyszło tworcom całkiem dobrze. No i oczywiście Michael C. Hall, któremu znowu chciało się grać. Świetny aktor, którego od zawsze będę cenił za Six Feet Under i Dextera (pomimo słabszych momentów w sezonach 5-8). Facet (i jego postać) zasłużyła na znacznie lepszy serial, no ale jak się nie ma co się lubi... Werdykt? Znacznie słabiej niż sezony 1,2. Z pewnością lepiej, niż sezony 3,5,7 i 8, więc jakościowo gdzieś tak na poziomie 4 i 7. Zakończenie słabe, ale nie tak żenujące, jak wesoły drwal. Narażka, Dexterze. --- 4. (Po edycji, też "dnia dzisiej" - 10.01.2022) Po przemyśleniu - ten finał jest jednak fatalny (piszę o tym, bo nie zaznaczyłem tego należycie w poście powyżej). Nie tak bardzo jak montypajtonowski drwal, ale blisko. Ostatnie 15 minut odcinka to debilizm na debilizmie, brak logiki, idiotyczne zachowaniai i zrąbana "psychologia" bohaterów. Wszystko to, by scenarzyści mogli zakończyć serię w taki a nie inny sposób. Dwa razy zrąbać zakończenie serialu to nie lada wyczyn. 10-01-2022, 00:02 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2022, 15:41 przez Norton.)
Finał Dextera jechany mocno, nawet porównania z drwalem, a dla mnie to poziom całego New Blood, czyli dobry odcinek z głupotkami, które zawsze w tym serialu były, nawet w 9 odcinku NB, który wielu uważa że najlepszy, a dla mnie taki sam poziom jak większości odcinków NB , czyli dobry z głupotkami,
Wszystkim brakuje kilku klepek w tym serialu i to od dawna. Twórca powrotu mówił, że serial zaczął się psuć o wiele wcześniej jak finałowa seria, w momencie gdy Dexter zaczął łamać swój Kodeks, czyli krzywdził niewinnych świadomie lub nieświadomie albo inni krzywdzili ludzi za niego, Moim zdaniem, dlatego takie złe opinie są o finale, bo wielu widzów uderzyło w finale, że to nie jest dobry człowiek, a nie z powodu tego, jak bohaterowie się zmieniają nagle i szybko, jakie głupie decyzje podejmują, bo podobnie było w poprzednich sezonach i też w tym powrocie. Wielu widzów uderzyło, że gość jednak był zły, to żaden Batman, i stąd niskie oceny,Ale jeśli chodzi o recenzje finału to większość jakie czytałem jest na plus. To mi przypomina trochę sytuacje jak z Breaking Bad, gdy do widzów dotarło, że Walter to nie jest super gostek ale przestępca, buc, który robi wszystko dla siebie, a od początku było widać jaki jest naprawdę albo jak w Shield cały czas to byli źli ludzie, a przynajmniej główny bohater, tylko że w tamtych serialach twórcy nie zakochali się tak w bohaterze i nigdy nie zrobili z nich superbohatera. Inaczej jest z Dexterem, który wszystkiego unikał i dopiero w ostatnim odcinku NB, pokazują go jak mordercę. W ostatnim odcinku jest wiele scen pokazujących, że to jednak zwykły morderca. Dexter to facet, którego jakby się spotkało i by się wiedziało co zrobił, to on by wrobił albo zabił, żeby ukryć swoje czyny. Ja takiego zakończenia się spodziewałem, do tego to zmierzało i dziwię się, że wiele osób jest zaskoczona takim finałem. Choć też może być tak, że miałem tak niskie oczekiwania i dlatego New Blood podeszło mi od początku do końca, że nie przeszkadzają mi głupotki w scenariuszu, bo tak koszmarny był ósmy sezon. Może przymykałem oko na głupotki bardziej jak powinienem, może jakby New Blood leciało rok po emisji ósmej serii, nie byłbym dla NB tak łaskawy z moją opinią, która jest więcej jak pozytywna, bo 7/10 postawię. Nie sądziłem, że tak dobrze będę się bawił, mimo naprawdę wielu głupotek i niewykorzystanych pomysłów i aktorów, jak Clancy Brown. Najlepsze że przez połowę serialu udawali, że to nie on, bo w masce chodził, a chyba każdy wiedział od pierwszego pojawienia, że to on jest mordercą sezonu. 11-01-2022, 14:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-01-2022, 14:11 przez michax.) |
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |