29-06-2006, 00:40
Najbardziej wzruszające momenty [UWAGA! SPOILERY!]
|
epilog bravehearta i śmierć batty'ego w lowcy androidów - jak dla mnie najbardziej wzruszające sceny filmowe wszech czasów. generalnie jestem twardzielem, nie należę do ludzi o wysubtelnionym układzie nerwowym, ale tutaj zrobiłem się mientki, trochę jakby płakałem:)
po "tańcząc w ciemnościach" i po "requiem dla snu" prawie uroniłem łzy. niestety płakać nie potrafie.......
bym wspomniał jeszcze "stowarzyszenie umarłych poetów" i ostatni epizod w "noc na ziemii" 29-06-2006, 00:48 maciej napisał(a):po "tańcząc w ciemnościach" (...) prawie uroniłem łzy Tej, Maciej, chcesz w ryja? :))) 29-06-2006, 00:49
Na "Prostej Historii" w kinie omal się nie poryczałem :) Ogólnie ja tam się łatwo wzruszam (ale białe podkoszulki też czasem noszę :wink:).
29-06-2006, 01:11
Nie wzruszająca, ale poruszająca była śmierć Eddiego w Zaginionym Świecie. Bo wzruszające momenty...? Są takie?:P Pewnie w jakichś animacjach Disneya.
29-06-2006, 08:30
śmierć Murron, Wallace'a w Bravehearcie (i epilog)
Śmierć Ripley w A3 śmierć Bruce'a w Armageddonie śmierć żony Connora w Highlander 1 śmierć Connora w Highlander - Endgame końcówka Das Boot końcówka bitwy w Last Samurai końcówka the last of the mohicans parę momentów z Ghost (Swayze & Moore) śmierć matki Conana z Conan the barbarian parę scen z The Crow Robin of Sherwood - parę momentów z odcinka "The Greatest Enemy" I na koniec: śmierć Optimusa Prime w Transformers the Movie 8) 29-06-2006, 10:03
Hou Yuan Jia tłumaczący istote sztuk walki swoim uczniom, pot tym jak został otruty i musiał opuścić na chwilę arenę walki; Yuan Jia ciągnący walkę dalej mimo zbliżającej się śmierci; "wygrana"; Yuan Jia na granicy śmierci leżący po walce a wokoło jego uczniowie i cała sala wiwatująca zwycięztwo Chin. Huo Yuan Jia trenujący dalej w zaświatach.
Wszystko pochodzi oczywiście z najlepszego filmu kung fu - Huo Yuan Jia a.k.a. Fearless.
[Obrazek: http://img213.imageshack.us/img213/9979/niecopy3hw.jpg]
[Obrazek: http://files.upl.silentwhisper.net/upload1/zubr.GIF] "Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia" Ten kto to powiedział miał chyba pierdolca. 29-06-2006, 11:06
Czyli tak: przede wszystkim scena, w której procesja Indian z Gabrielem idzie na tle płonącej wioski i przyglądający się temu umierający Rodrigo w MISJI, czyli jedyny moment, na którym ryczę zawsze, obojętnie, kiedy i gdzie oglądam ten film.
I jeszcze kilka momentów, na których PRAWIE ryczę: Edward Nożycoręki mówiący Kim, że nie może jej przytulić Śmierć Dominika w "Dawno temu w Ameryce" ("Potknąłem się...") Śmieć Batty'ego w "Blade Runnerze" (deszcz i łzy) ...więcej scen takich nie pamiętam, ale za te i za wszystkie inne... Mental napisał(a):śmierć Roy'a Batty'egoAdi's gonna kill ya, man.
DON'T BLINK AND TURN LEFT.
29-06-2006, 11:20
Mało brakowało:
"Karol człowiek, który został papieżem" w kilku momentach Poryczałem się: "Rambo" jedynka. Na końcu była scena, co Rambo zwierzał się temu swojemu generałowi, czy jaki on tam miał stopień. 29-06-2006, 11:39
Epoka lodowcowa - jak Diego zakrywa oczy i mówi buu!!
Monsters Inc. - jak bu wchodzi do pustej szafy Jeśli chodzi o film to już nie pamiętam ale nie wiele brakowało w Donnie Brasco jak Depp dostaje po zakończonej akcji jakiś medal i czek na 500$ - to jego spojrzenie... 29-06-2006, 13:08 Mental napisał(a):Nienawiść do von Triera, już mówiłeś... Tylko że Maciej prawdopodobnie lubi w jego filmach to, czego ty nie znosisz ;)maciej napisał(a):po "tańcząc w ciemnościach" (...) prawie uroniłem łzy Romeck, zgaś... znaczy się: przenieś nas do innego działu! Done. ;)
DON'T BLINK AND TURN LEFT.
29-06-2006, 13:18
"forest gump" "zielona mila" i "skazani na shawshank"
w foreście wzruszały mnie wszytskie szczesliwe momenty... w ogole to taki smutno-śmieszny-szczęśliwy film zielona mila... tam jest co sie wzruszać. rozdeptanie tego biednego szczura i cudowne uzdrowienie czy samo wykonanie wyroku. skazani na shawshank przede wszystkim jak ten stary wyszedł i sie powiesił. NO CHOLERNIE MI SIE GO ŻAL ZROBIŁO :wink: 29-06-2006, 13:23
Najbardziej się wzruszyłem na końcówce "Listy Schindlera" i w kilku momentach z "Zapachu Kobiety" (m.in. słynne tango, kilka dialogów między Charliem a Frankiem). "Zielona Mila" i "Forrest Gump" także były rozczulające.
29-06-2006, 15:13
Mnie rozczulała też końcówka...Terminatora 2.
[Obrazek: http://img213.imageshack.us/img213/9979/niecopy3hw.jpg]
[Obrazek: http://files.upl.silentwhisper.net/upload1/zubr.GIF] "Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia" Ten kto to powiedział miał chyba pierdolca. 29-06-2006, 15:16
Mi kiedyś kolega powiedział, że rozkleił się na "Doomie"... bo całe dzieciństwo właśnie na ekranie było wyświetlane
29-06-2006, 15:28
pozazdrościć :)
Na Zapachu kobiety podczas przemówienia Pacino płakać to mi sie nie chciało, ale ciary po plecach chodziły mi tam i z powrotem :) 29-06-2006, 15:40 |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |