Seria Fantastic Beasts... [Potterverse]
#21
Książek nie czytałem, więc Yates mi nie przeszkadza. Jak dla mnie wszystkie problemy czterech ostatnich części sprowadzają się do scenariusza, a co za tym pewnie idzie- do materiału źródłowego. Wiadomo, facet to nie Cuaron, ale nie ma co płakać. Scenariusz jest pisany od podstaw, więc brak tu kotwicy w postaci translacji książki na język filmowy.

Odpowiedz
#22
(04-11-2015, 23:26)Phil napisał(a): Insygnia Śmierci cz. 1 to najlepszy Potter, Książę Półkrwi to najgorszy, więc who knows.

Ale piszesz teraz o filmach czy o książkach?

Jeśli chodzi o filmy to dla mnie najgorsza była Czara ognia, o ile książka jest zajebista tak film nudzi i sporo w nim zmian względem pierwowzoru.

A najlepsza książka? Pff, ciężko byłoby mi wybrać. Uwielbiam wszystkie, a Książę Półkrwi to pamiętam, że całą przeczytałem w dwa dni, a ostatnie rozdziały to siedziałem do 3 albo 4 w nocy bo musiałem poznać końcówkę. A jak się okazało, że

to już do szkoły nawet sie nie kładłem spać bo nie mogłem zasnąć. Mam do niej spory sentyment. Pamiętam też, że przed każdym nowym tomem czytałem całą serię od początku. Cięzko byloby mi wybrać tę ulubioną, każdą cenię.

I wiem, że jeszcze powrócę do tej serii. A jakiś czas temu zacząłem po raz drugi czytać sagę Martina i cholera zatrzymałem się w połowie Gry o tron i jakoś mnie nie ciągnie dalej.
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.

Odpowiedz
#23
Ja książek nie potrafię ocenić, zlewają mi się w jedną całość, a powtórnie ich czytać raczej nie będę, natomiast w filmach poziomem w górę odstaje Cuaron, a Yates zrobił drugą najlepszą w kolejności część, czyli Insygnia Śmierci I, ale wydaje mi się, że tam miał po prostu dobry moment tej historii i ciężko to było spierdzielić, podobnie jak w przypadku prequeli SW trzecia część jest najlepsza, ale nie dlatego, że Lucas nagle stał się lepszym reżyserem, tylko dlatego, że w tym scenariuszu było tyle dobrych momentów, że ciężko to było zepsuć.

Odpowiedz
#24
(05-11-2015, 11:56)Phil napisał(a): Generalnie lubię tę serię filmową do czwartej części, kiedy to widać w nich było pasję, styl i w miarę porządnie ekranizowano książki
Pasja i styl to ostatnie słowa pasujące do Kamienia, poza tym czy przez porządne ekranizowanie książek rozumiesz podlizywanie się fanom i wstawianie do filmu jak największej ilości nudnych scen przedstawiających kolejne lekcje, nachalne wciskanie kolejnych stworków, magicznych gadżetów, słodyczy i całej związanej z tym ekspozycji? Ta seria ma chyba najbardziej toporne przedstawianie widzom świata z jakim się spotkałem.

Odpowiedz
#25
(05-11-2015, 12:10)Phil napisał(a): Mam na myśli zachowanie sensu i fabuły książek.
OK.


(05-11-2015, 12:10)Phil napisał(a): Nie mówiąc już o Zakonie czy Księciu, gdzie naprawdę podziwiam ludzi nieznających oryginału - fakt, że rozumieją tę historię, wydaje mi się niezwykle fascynujący :).
Czy rozumiem historię w tych filmach? Hmmm, zapytałbym raczej gdzie tam w ogóle jest jakaś historia :) Nosiłem się kiedyś z pomysłem powtórzenia całości, później go porzuciłem, ale chyba jednak to zrobię.

Odpowiedz
#26
http://www.comicbookmovie.com/fansites/MintyNewsAndReviews/news/?a=126659

Opis fabuły i postaci. Brzmi dobrze :)

Odpowiedz
#27
Hejtujecie Yatesa, rozumiem, ja też bo to co zrobił z "Zakonem Feniksa" woła o pomstę do nieba. Ale potem nakręcił trochę lepszego "Księcia" no i "Insygnia" to najlepszy film serii (traktuję jako całość obie części). I nie wiem czy wiecie, ale to jemu zawdzięczamy że we wszystkich częściach zagrali Radcliffe, Grint i Watson bo z jakichś powodów zachwycają się nad nim jakim to jest wspaniałym gościem i reżyserem. Dla mnie to wyrobnik bez własnego stylu, marionetka studia, a za wszystkim i tak stoi David Heyman, producent.
I can see your conciliation. I wanna see your conciliation.

Odpowiedz
#28
(05-11-2015, 23:04)Pitero napisał(a): I nie wiem czy wiecie, ale to jemu zawdzięczamy że we wszystkich częściach zagrali Radcliffe, Grint i Watson bo z jakichś powodów zachwycają się nad nim jakim to jest wspaniałym gościem i reżyserem.
Taaa, bo bez niego by nie zagrali, ROTFL.

Odpowiedz
#29
A tak, po "Czarze Ognia" rozważali coś takiego, ale zgodzili się jeszcze na "Zakon Feniksa", i tak im sie spodobała praca z Yatesem że zostali już do końca.
I can see your conciliation. I wanna see your conciliation.

Odpowiedz
#30
Jakoś wątpię, żeby osoba reżysera miała wpływ na obsadę przy tak kasowej serii. Raczej cyferki na czekach. Zresztą, duh, to brzmi tak jakby to były jakieś wielkie gwiazdy wtenczas, a prawda jest taka, że nawet po zakończeniu serii cała trójka gra ogony, więc tym bardziej z powątpiewaniem czytam takie rewelacje.

Odpowiedz
#31
Jest opis fabuły

http://movieweb.com/fantastic-beasts-movie-story-characters-harry-potter/
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.

Odpowiedz
#32
Ogłosili też, że w Ameryce w czasach kiedy rozgrywa się akcja filmu na mugoli mówi się "No-Maj".

http://www.hollywoodreporter.com/heat-vision/harry-potter-fans-reject-new-837184?utm_source=zergnet.com&utm_medium=referral&utm_campaign=zergnet_760885

Odpowiedz
#33
Bo musieli, k...a, na chama wcisnąć tych Amerykanów...
Why are you firing wallnuts at me?

Odpowiedz
#34
Skoro film się dzieje w NYC...

Odpowiedz
#35
I fajnie, będzie takie trochę fish out of water i kulturowe zderzenie, do tego podlane magią. Świetny potencjał.

Redmayne totalnie mnie do siebie zniechęcił koszmarną rolą w Jupiterze, ale nie powiem, fajnie się to zapowiada, na pewno ciekawiej niż którykolwiek HP.

Odpowiedz
#36
Swoją drogą fajnie byłoby też zobaczyć historię osadzoną w świecie Rowling w czasie II wojny światowej. Ciekawe jakby to wyglądało z perspektywy czarodziejów.

Nie podano nazwiska postaci, którą zagra Jon Voight. Może będzie amerykańskim Ministrem Magii? :P
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.

Odpowiedz
#37
Pierwszy trailer pojawi się we wtorek.

Odpowiedz
#38


[Obrazek: fantasticbeastsposter.jpg]

Średni trailer i brzydki plakat. Mogli się bardziej postarać.

Odpowiedz
#39
I tak się sprzeda, nie muszą się nawet starać :)

Odpowiedz
#40
Trailer, w którym ujęcia z filmu stanowią jakieś 20% zawartości? Można je zmontować w intrygujący, pomysłowy sposób lub w ten drugi, nudny, bezpłciowy i nie pobudzający ciekawości. Tutaj zdecydowanie mamy do czynienia z tym drugim.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Seria Bourne (2002-2016) Anonymous 408 82,041 21-11-2023, 11:47
Ostatni post: shamar
  Seria Piątek trzynastego (Friday the 13th) Anonymous 65 21,268 13-10-2023, 23:46
Ostatni post: Paszczak
  Opowieści z Narni- Baśniowa seria Danus 38 13,643 04-07-2023, 10:17
Ostatni post: OGPUEE
  Seria "Clerks" Kevina Smitha Pelivaron 46 6,691 12-05-2023, 02:52
Ostatni post: Mefisto
  Seria Cloverfield military 392 63,745 05-03-2023, 10:03
Ostatni post: Debryk
  Seria Sherlock Holmes (2009-2020) Anonymous 222 42,459 06-04-2022, 10:52
Ostatni post: Bucho
  Seria The Purge (2013 - 2018) Mierzwiak 69 21,221 28-11-2021, 10:03
Ostatni post: Snappik
  Underworld (seria) Lawrence 20 6,186 17-11-2019, 16:55
Ostatni post: shamar
  "Carry On...", czyli seria "Do dzieła...&quot BezcelowyAlbatros 6 6,525 09-08-2009, 21:23
Ostatni post: BezcelowyAlbatros



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości