(14-04-2020, 17:59)Kluski napisał(a): Właśnie sie strasznie wkurzyłem, że przegapiłem jego wizytę w Polsce.
Yup. Załapałem się na Jima Gaffigana. Było fajnie ale dupy nie urwało.
Natomiast "Sincerly Louis" bardzo udany, szacun za to jak chłop się rozliczył z hmmm... nie nazwałbym tego molestowaniem... ze swoim "thing" :D
12-09-2020, 09:21