Ankieta: Jak oceniasz film?
10/10
9/10
8/10
7/10
6/10
5/10
4/10
3/10
2/10
It makes Attack of the Clones look like Citizen Kane
[Wyniki ankiety]
 
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.





Star Wars: The Rise of Skywalker (2019) reż. J.J. Abrams
Piękna katastrofa...

Odpowiedz
Szczerze mówiąc to ja już przestaje traktować te wszystkie pogłoski chociaż troche na serio. Większość brzmi jak wymyślane na poczekaniu brednie/dość nieudolne próby dokopania Disneyowi jeszcze bardziej.

Odpowiedz
Zabawa będzie dopiero po filmie, jeżeli to się sprawdzi. A może będzie jeszcze lepiej.

Hollywood jest w stanie robić takie rzeczy. W kinach leci właśnie dowód.
.

Odpowiedz
Jeśli Anakin jako wybraniec nie pojawi się w filmie, ani razu nie odezwie się do Kylo i nie odegra istotnej roli w pokonaniu Palpatine'a to będzie to wisienką na stolcu który od 2015 formuje się na gruzach tej niegdyś uwielbianej sagi.

Z kolei o tym, że w czasie walki Rey z imperatorem usłyszymy głosy Skywalekrów wielkiej różnicy nie zrobi, to wciąż będzie słabe i niesmaczne.

Rey, dziewczę znikąd wzięła sobie wszystko, począwszy od miecza Anakina, po wiedzę i umiejętności Kylo, na statku Hana i na nazwisku Skywalekrów kończąc i okaże się zbawieniem galaktyki. Yay.
que sera sera

Odpowiedz
(09-11-2019, 12:39)marsgrey21 napisał(a): Z kolei o tym, że w czasie walki Rey z imperatorem usłyszymy głosy Skywalekrów wielkiej różnicy nie zrobi, to wciąż będzie słabe i niesmaczne.
A pojawienie się Anakina nie będzie? Nie do końca rozumiem ten tok myślenia.

Odpowiedz
Na chwlę obecną czego by nie zrobili, to tej trylogii uratować się nie da.
Jakby mnie kto zapytał o czym ona w ogóle jest, to miałbym problem co odpowiedzieć.

Odpowiedz
LOL.

Rozumiem, że '9' nie budzi żadnych większych ekscytacji, a atmosfera wokół niej tutaj obrasta w niesamowicie negatywne emocje, ale akurat źródła tych plotek są tak miałkie, że wstyd by mi było to gdziekolwiek publikować i traktować jako poważną informację / przeciek, godny przekazania dalej.
zombie001, member of Forum KMF Film.org.pl since Jul 2013.




Odpowiedz
(09-11-2019, 13:02)Mierzwiak napisał(a):
(09-11-2019, 12:39)marsgrey21 napisał(a): Z kolei o tym, że w czasie walki Rey z imperatorem usłyszymy głosy Skywalekrów wielkiej różnicy nie zrobi, to wciąż będzie słabe i niesmaczne.
A pojawienie się Anakina nie będzie? Nie do końca rozumiem ten tok myślenia.


Anakin to główny bohater całej historii i zgodnie ze słowami Lucasa, wybraniec który miał ostatecznie zniszczyć Sithów i przywrócić równowagę i jego postać stanowi nawet ważny punkt w tej nowej trylogii bo za jego sprawą Kylo decyduje się przejść na ciemną stronę.

Jego pojawienie jest wręcz niezbędne, bo inaczej cała jego historia, nawrócenie się, uratowanie Luke'a i zabicie imperatora tracą jakiekolwiek znaczenie, bo imperator okazuje się być żywy i mieć nową armię i broń, a Luke staje się starym dziadem kładącym lachę na rodzinie, przyjaciołach i wszystkich ludziach za których walczył. 

Teraz okazuje się, że imperator zostanie zabity przez tak beznadziejnie miałką postać jak Rey i tak jak pisałem, nawet jeśli pojawiłby się Luke czy Leia, to nie zmieni to faktu, że to załatwienie się na całą opowieść której spoiwem był Anakin.
que sera sera

Odpowiedz
Zabawniejsze jest to, ze każda taka plota od razu jest tu traktowana jako prawie pewien wyciek i już potwierdzony kształt fabuły. Uj z tym, że tony podobnych bredni latają po necie przy każdym dużym filmie/sequelu.

Darujcie sobie po prostu SW Disneya, będzie wam łatwiej Uśmiech

Odpowiedz
I te zdjęcia z finałowego starcia z Palpatinem które potwierdzają to co znajdowało się w wyciekach (konkretne sekwencje) przez które YT zdejmował filmy w których te zdjęcie się znajdowały to też brednie?
que sera sera

Odpowiedz
Ale wiesz, że Tuba ściąga wszystko, co nie podoba się wielkim koncernom, nawet jeśli są to wyssane z palca brednie?
"Wake the fuck up, Samurai. We have a city to burn."

Profil Letterboxd

Odpowiedz
Oglądałem wiele materiałów związanych z Disney Wars od czasu premiery The Last Jedi i nie widziałem do tej pory sytuacji by LucasFilm kazał ściągać filmiki w których ktoś miesza ich z błotem, albo tworzy teorie przyprawiane przerobionymi kadrami mającymi związek z nowym epizodem.
que sera sera

Odpowiedz
Bo to jest zależne od polityki danego koncernu. Co nie znaczy, że gdyby naprawdę chcieli to nie mają pełni narzędzi prawnych, by tego nie zrobić Oczko

Żeby nie robić offtopa, to przecieki zabawne. Chociaż coraz bardziej bawi mnie czepianie się Rey jako nikogo kto nagle staje sie herosem galaktyki. Anakin i Luke to też były pionki, jedyna różnica że nakreślono im jakiś tam szerszy kontekst treningu lub bycia, tfu, wybrańcem.
"Wake the fuck up, Samurai. We have a city to burn."

Profil Letterboxd

Odpowiedz
To jest ironiczne, zarówno w Disney Wars i nowym Terminatorze, starano się pozbyć konceptu wybrańca i wprowadzić postacie spoza "kręgu" wybrańców które miały wbrew wszelkim okolicznościom wejść na sam szczyt i poprowadzić ludzi do zwycięstwa. Tutaj rodzi się pytanie, jaka jest różnica pomiędzy takimi wybrańcami jak Anakin czy John Connor, a szaraczkami jak Rey czy Dani?

Tak czy inaczej, kontekst tych nowych historii sugeruje, że one też są wybrańcami, widzimy to poprzez sceny z przyszłości, wizje, czy sugestie innych postaci. Różnica polega na tym, że ci "nowi" wybrańcy są wprowadzeni do historii w o wiele gorszy sposób, nie przechodzą tak wiarygodnych i angażujących prób by stać się tymi którymi powinni być i wszystko jest im serwowane na srebrnej tacy.

Krótko mówiąc, mają o wiele łatwiejszą drogę do pokonania niż ci uszlachetnieni przeznaczeniem klasyczni wybrańcy.
que sera sera

Odpowiedz
(09-11-2019, 14:17)marsgrey21 napisał(a): To jest ironiczne, zarówno w Disney Wars i nowym Terminatorze, starano się pozbyć konceptu wybrańca i wprowadzić postacie spoza "kręgu" wybrańców które miały wbrew wszelkim okolicznościom wejść na sam szczyt i poprowadzić ludzi do zwycięstwa. Tutaj rodzi się pytanie, jaka jest różnica pomiędzy takimi wybrańcami jak Anakin czy John Connor, a szaraczkami jak Rey czy Dani?

Różnicą są czasy w których zyjesz. Dziś nie trzeba być naukowcem aby się wymądrzać i stawiać pseudonaukowe tezy na fejsie czy innych blogach. Dziś nie trzeba być aktorem aby zaistnieć w TV, dziś nie trzeba umieć śpiewać aby sprzedawać płyty, dziś można być nikim i zarabiać dużą kasę za bycie celebrytą. Dziś każdy grafoman może napisać książkę i niektórzy idioci to kupią i będą traktować jako prawdę objawioną.

Taka "demokratyzacja" sztuki dzięki globalnej wiosce w której żyjemy.

Dlatego Disney i inni wychodzą naprzeciw masom, wmawiając im że każdy "noname" czy inny ułom mogą być Jedi i zbawiać galaktykę. Pamiętasz ostatnią scenę TLJ?

Tak jest łatwiej sprzedać wybrakowany produkt - bo większość ludzi to kupi i weźmie wszystko za dobrą monetę co schlebia ich niskim gustom.

Odpowiedz
Pamiętam i do tej pory mnie mdli na samą myśl o niej, dobrze opisałeś ten "fenomen".
que sera sera

Odpowiedz
(09-11-2019, 13:49)marsgrey21 napisał(a): jego postać stanowi nawet ważny punkt w tej nowej trylogii bo za jego sprawą Kylo decyduje się przejść na ciemną stronę
Nie wiem czy za jego sprawą Kylo przeszedł na Ciemną Stronę, ogólnie nie wiem czemu. Filmy mówią tylko o tym, że Snoke go przekabacił, a ten jak debil gada do hełmu Vadera jakby nie wiedział, że jego dziadek tuż przed śmiercią się nawrócił.

Cytat:Jego pojawienie jest wręcz niezbędne, bo inaczej cała jego historia, nawrócenie się, uratowanie Luke'a i zabicie imperatora tracą jakiekolwiek znaczenie
Czy przekonanie o tym, że chujowe sequele kręcone dekady później retroaktywnie zmieniają coś w oryginalnych filmach mogłoby odejść w niebyt? Błagam?

Części I-VI opowiadają zamkniętą historię; oczywiście nie twierdzę, że zamyka to drogę kontynuacjom, wręcz przeciwnie, ale nieudolność Disneya nie ma żadnego związku ani wpływu na to, czy wątki w oryginalnych filmach mają sens, znaczenie itp. Nie, to wątki w nowych filmach nie mają sensu ani znaczenia.

Kreowanie ewentualnego pojawienia się Anakina na być albo nie być dla EIX uważam za przezabawne.

@Kuba
Jeśli większość, a może nawet wszystkie plotki i przecieki się potwierdzą, to co wtedy?

Odpowiedz
Wciąż mi w jakiś sposób zależy na tej serii pomimo tego, że prócz Rogue One nie podobał mi się żaden z dotychczasowych filmów, a Solo do tej pory nie obejrzałem.

O Anakinie pisałem w kontekście całej historii. To nie jest tak, że jak się pojawi to uratuje cały film, to tylko jeden z elementów który w mojej opinii mógłby nadać im jakiś sens,, ale tak się prawdopodobnie nie stanie, a nawet gdyby się stało to byłaby to kropla w morzu potrzeb.

Po prostu rzuciło mi się w oczy to, że pojawienie się Luke'a i Lei przy tym jak Rey pokonuje Palpatine'a miałoby jakoś osłodzić fakt, że ona w żaden sposób zasługuje by być tym kto stoczy z imperatorem ostateczną walkę i go pokona.
que sera sera

Odpowiedz
No to wtedy będzie można narzekać i dobrego słowa o scenarzystach nie powiem (zreszta u mnie już film jest na straconej pozycji za przywracanie Palpatina). Ale wątpliwe aby wszystkie się sprawdziły bo większość sie wzajemnie wyklucza. Same też brzmią debilnie i to na poziomie jakiego nigdy TLJ czy TFA nie osiągnęły, dlatego wątpie mocno w ich wiarygodność.

Zwłaszcza, że toksyczność fandomu dawno wykroczyła poza jakąkolwiek akceptowalną skale dlatego przychylam się do opinii, że sporo fałszywych informacji jest rozpowszechnianych aby tylko dokopac Disneyowi.

Bardzo dobrze jednak, że Johnson sobie odpuścił ten burdel.

Odpowiedz
Więcej sensu miałoby gdyby nagle w trakcie pokonywania Imperatora przez Rey (nie ukrywam w spoilerze, po co? to oczywiste jak ten film się skończy) nagle na planie (!) pojawił się George Lucas. Zdziwiona ekipa, Abrams, Ridley i McDiarmid na green screenie.

Zbliżenie na Lucasa.

What the actual fuck?

Koniec.

10/10 Uśmiech

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Star Wars (temat ogólny) Megaloceros_____ 1,958 211,010 04-05-2024, 18:13
Ostatni post: marsgrey21
  Star Wars: Episode VII - The Force Awakens (2015) reż. J.J. Abrams Veers 3,857 499,326 15-04-2024, 23:52
Ostatni post: Scheckley
  Star Wars: Episode VIII - The Last Jedi (2017) reż. Rian Johnson Juby 2,711 301,943 14-04-2024, 14:51
Ostatni post: Rozgdz
  Star Wars: Episode I - The Phantom Menace (1999) reż. George Lucas Corn 304 61,188 26-03-2024, 02:27
Ostatni post: Bucho
  The Mandalorian - serial (Disney+, 2019-) Kuba 806 95,721 10-01-2024, 00:22
Ostatni post: marsgrey21
  Star Wars: Episode II - Attack of the Clones (2002) reż. George Lucas Mierzwiak 137 30,651 09-12-2023, 22:56
Ostatni post: OGPUEE
  Rogue One: A Star Wars Story (2016) reż. Gareth Edwards [SPOILERY] Juby 1,493 192,428 08-11-2022, 15:15
Ostatni post: Mefisto
  Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith (2005) reż. George Lucas Tyler Durden 569 68,670 25-06-2022, 19:00
Ostatni post: Bucho
  Solo: A Star Wars Story (2018) reż. Ron Howard Grievous 1,117 134,980 22-06-2022, 18:23
Ostatni post: marsgrey21
  Star Wars: Original Trilogy (IV-VI) Mierzwiak 924 145,103 08-10-2021, 14:55
Ostatni post: Lawrence



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości