Stały bywalec
Liczba postów: 1,472
Liczba wątków: 0
GW dotarly do punktu, w ktorym ich filmy zarobia kilaset milionow dolarow tylko dlatego, ze kinomani pojda zobaczyc jak bardzo zly bedzie ten film.
Niby podobnie bylo z prequelami Lucasa, ale tam ciagle fandomem rzadzila ta starwarsowa magia nakrecana wyobraznia Dzordza.
Jak mozna bylo to wszystko tak bardzo spierdolic jest dla mnie kompletnie niezrozumiale.
Przeciez w godzine mozna wymyslic ogolny plan na nowa trylogie bedaca czyms calkowicie oryginalnym, ale absolutnie szanujacym stary material i bohaterow. I wiem, ze to pewnie bylo napisane tutaj juz pare razy, ale nawet jako dla nie fana starej trylogii (jest spoko), takie korpo-disnejowskie podejscie jest dla mnie zwyczajnie niezrozumiale i idiotyczne. O czym oni tam w ogole mysleli?!
11-12-2019, 13:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 13:16 przez Wyatt Earp.)
Stały bywalec
Liczba postów: 10,049
Liczba wątków: 28
(11-12-2019, 11:09)marsgrey21 napisał(a): (11-12-2019, 11:06)Dr Strangelove napisał(a): Jeszcze tylko 176 godzin
Najlepsze, że mail z biletami mi gdzieś wcięło, a przeszukałem całą pocztę i wszystkie foldery. Może to znak?
Trza było wydrukować . Ja tak zrobiłem i czeka na 19 grudnia.
11-12-2019, 13:20
PapaBoomer
Liczba postów: 9,664
Liczba wątków: 1
Bo Bob Iger, ten tęgi mózg postanowił, że zamiast przygotować ogólny zarys/plan na kolejne lata, znaleźć odpowiednich ludzi i dać im czas na przygotowanie wartościowych historii, wstawił w kalendarz daty premier i uznał, że wszystko dalej jakoś samo poleci, że wystarczy unikać Prequel Content i polegać na nostalgii i wszystko się sprzeda.
Gość zdecydowanie dostaje za mało uznania za porażkę jaką są Disney Wars. Kennedy, Abrams i Johnson to jedno, ale patrząc na jego ostatnie wypowiedzi, jak mówi, że Star Wars muszą ewoluować, że nie mogą stać w miejscu, gdy w tym samym czasie nowe filmy są bezczelną kopią oryginalnej trylogii to aż się robi słabo.
EDIT:
Nowa scenka z Leią:
11-12-2019, 13:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 13:46 przez marsgrey21.)
Do the crane, Danny-boy!
Liczba postów: 4,515
Liczba wątków: 10
(11-12-2019, 13:15)Wyatt Earp napisał(a): Przeciez w godzine mozna wymyslic ogolny plan na nowa trylogie bedaca czyms calkowicie oryginalnym, ale absolutnie szanujacym stary material i bohaterow. I wiem, ze to pewnie bylo napisane tutaj juz pare razy, ale nawet jako dla nie fana starej trylogii (jest spoko), takie korpo-disnejowskie podejscie jest dla mnie zwyczajnie niezrozumiale i idiotyczne. O czym oni tam w ogole mysleli?!
O polityce i przepychaniu swojej ideololo. Na dodatek, Disney to mega corpo która PRODUKUJE filmy jak MC Donald PRODUKUJE papkę ktora ma udawać jedzenie. Tam nie ma żadnego twórcy z wyobraźnią bo zostali wycięci z racji tego że nie pasowali do ogólnej narracji.
Połowa tego forum napisałaby lepszą historię i scenariusze, mimo że jesteśmy amatorami.
Teraz to prequele wyglądają jak dzieła sztuki.
Dżordż po obejrzeniu trailera RotS: "My God, this makes "The Attack of the Clones" look like "Citizen Kane"....
A Bob Iger, zapamiętajcie to, to typ który wymusił na Lynchu ujawnienie mordercy Laury Palmer.
I teraz jedyna postać która miała potencjał (bo reszta tych postaci to mega dno) okazuje się workiem treningowym dla Rey, a na końcu ma poświęcić dla niej życie?!
To jest dramat.
11-12-2019, 14:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 14:12 przez Doppelganger.)
Mam tylko nadzieję, że nie będzie czegoś odwrotnego i ten film będzie tak zły, że wszyscy pójdą go zobaczyć.
11-12-2019, 14:09
Stały bywalec
Liczba postów: 9,124
Liczba wątków: 45
83 strony pierdolenia jak bardzo zły będzie to film i jaką padaką jest nowa trylogia, a ostatecznie i tak kupujecie bilety i pędzicie do kina. -_-
Szkoda, bo Disney zasłużył, aby TRoS spotkał los nowego Terminatora. A tak, nie wierzę aby EIX nie zarobiło kolejnego miliarda.
11-12-2019, 14:14
PapaBoomer
Liczba postów: 9,664
Liczba wątków: 1
A co w tym dziwnego?
Kto by nie chciał zobaczyć tego shitshow?
Przecież nikt nie będzie tego oglądał na poważnie, tylko po to by zobaczyć na własne oczy co wysrał Abrams i mieć większą frajdę z szamba które później wybije w sieci.
TRoS rekordów nie pobije, a okolice miliarda i tak będą rozpatrywane w kategoriach porażki, przecież spora grupa ludzi zobacz ten film tylko raz, a z jednorazowych wizyt w kinie, bank nie zostanie rozbity. Chiny też nie pomogą.
11-12-2019, 14:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 14:24 przez marsgrey21.)
Stały bywalec
Liczba postów: 9,124
Liczba wątków: 45
(11-12-2019, 14:22)marsgrey21 napisał(a): A co w tym dziwnego?
Kto by nie chciał zobaczyć tego shitshow?
Ja. I nie planuję.
(11-12-2019, 14:22)marsgrey21 napisał(a): TRoS rekordów nie pobije, a okolice miliarda i tak będą rozpatrywane w kategoriach porażki
Nikogo w Disneyu nie będzie obchodzić co przez fanów / interentowych "ekspertów" będzie rozpatrywane w kategoriach porażki. Jeśli na film wydali $400 mln, a z samych przychodów z kin zbiorą ponad miliard, to będzie ich kolejny sukces. A wy im się do niego dokładacie. Za to jak zeszmacono Star Wars, fani powinni odwrócić się od serii i pokazać, że wynik finansowy Solo nie był przypadkiem. Niestety.
11-12-2019, 14:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 14:37 przez Juby.)
PapaBoomer
Liczba postów: 9,664
Liczba wątków: 1
W takim razie Batman v Superman też jest sukcesem, bo nie stracili, a nawet trochę zarobili, a mimo to cała produkcja jest raczej kojarzona z porażką i to taką długofalową która miała swoje odbicie przy kolejnych filmach.
Nie ważne czy film zarobi parę setek, bo chodzi o to na co liczy Disney, a on liczy na zyski nieporównywalnie większe. Liczy na spore pieniądze z zabawek, a przecież wszyscy wiedzą jak katastrofalnie sprzedawały się gadżety z The Last Jedi.
TRoS ma za zadanie przyciągnąć fanów i zatrzymać ich, a to się nie stanie, nawet jeśli film zarobi 1,3 miliarda, to wciąż będzie to porażka, a gdyby Disney miał w dupie reakcje fanów to nie zobaczylibyśmy już w pierwszym zwiastunie jak Abrams retconuje to co poprzednio ustanowił Johnson.
11-12-2019, 14:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 14:51 przez marsgrey21.)
Stały bywalec
Liczba postów: 9,124
Liczba wątków: 45
(11-12-2019, 14:44)marsgrey21 napisał(a): W takim razie Batman v Superman też jest sukcesem, bo nie stracili, a nawet trochę zarobili, a mimo to cała produkcja jest kojarzona racxej z porażką i to taką długofalową która miała swoje odbicie przy kolejnym filmie.
Dokładnie tak. Film zarobił pieniądze = nie był klapą = był sukcesem (choć niedużym). Ale dobrze, że wspomniałeś ten film, bo to drugi obok Terminatora doskonały przykład, w którym fani, którzy dostali pigułą z kupy w twarz, odwrócili się od serii i nie poszli tłumnie do kina na kolejną część (klapa JL). To samo powinno spotkać TRoS - to jest jedyna, idealna okazja. No ale. . . fani Star Wars.
(11-12-2019, 14:44)marsgrey21 napisał(a): Nie ważne czy film zarobi parę setek, bo chodzi o to na co liczy Disney, a on liczy na zyski nieporównywalnie większe. Liczy na to spore pieniądze z zabawek, a przecież wszyscy wiedzą jak katastrofalnie sprzedawały się figurki z The Last Jedi.
Na pewno gdy zwrócą im się wydane miliony i zarobią jeszcze kilka nowych, będzie ich obchodzić, że oczekiwania były większe. Na pewno.
(11-12-2019, 14:44)marsgrey21 napisał(a): TRoS ma za zadanie przyciągnąć fanów i zatrzymać ich, a to się nie stanie, nawet jeśli film zarobi 1,3 miliarda, to wciąż będzie porażka.
Twoje podejście to porażka. Nie wiem kto i w jakim świecie traktowałby przychody filmu z samych kin na poziomie $1,3 mld jako porażkę.
11-12-2019, 14:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 14:59 przez Juby.)
Do the crane, Danny-boy!
Liczba postów: 4,515
Liczba wątków: 10
Jaki jest oficjany koszt produkcji RotS? Ale już po tych dokrętkach.
11-12-2019, 15:02
PapaBoomer
Liczba postów: 9,664
Liczba wątków: 1
Cytat:Twoje podejście to porażka. Nie wiem kto i w jakim świecie traktowałby przychody filmu z samych kin na poziomie $1,3 mld jako porażkę.
Ktoś kto mając do dyspozycji markę Star Wars byłby świadom, że mógłby zarobić ponad 2 miliardy z samego filmu i kolejne miliony z gadżetów i przyszłych produkcji których fani by się domagali.
Na ten moment, wszyscy zastanawiają się czy TRoS zarobi chociażby te 1,3 miliarda co naprawdę nie jest pewne, a tymi przyszłymi filmami w przypadku LucasFilmu są trylogie widmo od D&D i Johnsona których nikt nie chce.
11-12-2019, 15:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 15:17 przez marsgrey21.)
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
I ci ludzie nadal zarobią miliony na tym filmie (czy 5 czy 7 to pewnie niezbyt ich już interesuje) i kolejne na gadżetach (pewnie zarobili juz). A potem na przynajmniej paru kolejnych filmach.
Nikt tam nie żyje w utopii gdzie każdy film zarabia po 2 mld. Garstce się udało i nie ma opcji aby włodarze Disneya nawet zakładali osiąganie takiej liczby co film bo było i jest to nierealne.
Twierdzenie, że Rise of Skywalker nie zarobi tego 1,3mld czy więcej to okłamywanie samego siebie.
11-12-2019, 15:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 15:21 przez Kuba.)
Stały bywalec
Liczba postów: 9,124
Liczba wątków: 45
Dyskusja z marsgrey21 nie ma za grosz sensu, facet żyje w jakimś swoim świecie.
Rozumiem fanów, którym nie podoba się nowa trylogia i leją na TRoS, nie idąc do kina.
Rozumiem fanów, którym podoba się nowa trylogia (choć tych rozumiem mniej ), więc naturalnym jest, że idą na kolejną część.
Fanów, którym nie podoba się to, co Disney zrobił ze Star Wars, spodziewają się gniota, przeżywają żałosne przecieki przez 84 strony tego wątku, a mimo wszystko chwalą się kiedy / za ile idą na to do kina pojąć nie potrafię.
#shameonme
11-12-2019, 15:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 15:30 przez Juby.)
Miss Avatara 2016
Liczba postów: 12,748
Liczba wątków: 2
Chcę zobaczyć tę katastrofę na wielkim ekranie, na własne oczy. Co tutaj jest trudnego do zrozumienia
Zabili Pana Jezusa i wyłączyli komentarze...
11-12-2019, 15:44
PapaBoomer
Liczba postów: 9,664
Liczba wątków: 1
A ja nie rozumiem Juby, ludzi którzy biorą udział w dyskusji na temat filmu który zamierzają zbojkotować. Ja nie mam zamiaru oglądać Diuny, więc nie wypowiadam się na temat tej produkcji.
Ja już nie raz, nie dwa pisałem o tym jak podchodzę do Disney Wars, z jednej strony liczę na to, że w końcu pojawi się tam ktoś kto coś ogarnie i doceniam kilka rzeczy które zostały stworzone w ramach Disney Wars, bo jestem wielkim fanem Star Wars i interesuje mnie ta marka, a z drugiej cynicznie czekam na porażkę filmów które uważam za pozbawione oryginalności bezczelne cash-graby którym jest chociażby "The Rise of Skywalker".
To chyba oczywiste, że reaguje na wszystko co związane z tym filmem bo mi zależy na tej serii i jestem tym bardziej rozgoryczony tym co się z nią dzieje. Nigdy też nie deklarowałem, że nie obejrzę tego filmu bo jak mam później krytykować coś czego nie widziałem? Nowego Terminatora jednocześnie widzieli wszyscy i nikt i tak samo nie sposób przewidzieć jak zakończy się przygoda TRoS w box office.
PS. Nie chwaliłem się kiedy zamierzam obejrzeć ten film, na pewno nie obejrzę go od razu, pewnie kilka dobrych dni po premierze.
11-12-2019, 15:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 16:04 przez marsgrey21.)
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Czyli temat najważniejszego filmu 2020 będzie wolny od ciebie? Uff )
11-12-2019, 16:04
PapaBoomer
Liczba postów: 9,664
Liczba wątków: 1
Czy ty czasem mnie zablokowałeś gdy się rozstroiłeś w temacie o Knives Out pod wpływem moich wpisów?
Jesteś masochistą czy po prostu jesteś niezdecydowany czy chcesz czytać to co piszę czy nie? Może zrób tak jak ja i ignoruj posty które ci się nie podobają. Ja tak robię gdy trafiam na twoje ekstazy na temat przyszłych castingów, to działa.
11-12-2019, 16:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2019, 16:16 przez marsgrey21.)
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Przeważnie to robie, ale czasami aż szkoda odebrać sobie tą przyjemnośc by skomentować jakąs kolejną bzdure której i tak się nie da pominąć z powodu cytowania przez innych.
11-12-2019, 16:17
Dużo pisze
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 2
Chłopaki się kłócą, a ja osobiście uważam, że dyskusja w stylu "Disney Star Wars jest ujowe, nie dam żadnych pieniędzy na kino" nie ma za bardzo sensu.
W przypadku takiej marki jak Star Wars czy film zarobi 1.3 mld czy 2 mld to nic nie zmieni. Jak ktoś chce pójść na film, żeby obejrzeć piękną katastrofę to spoko. Nie zamierzam nikomu wypominać, że dokłada się do złego Disneya.
Jeżeli film będzie taką fabularnym pierdolnikiem na jaki się zapowiada to szkody dla marki rozłożą się w dłuższym okresie. Choćby mając wpływ na kolejne produkcje, spin-offy, wydania DVD, zainteresowanie fandomu itp. Także idźcie na film jak macie ochotę, hejtujcie jeżeli Wam się nie spodoba i nawracajcie grzeszników.
11-12-2019, 16:22
|