02-08-2017, 19:50 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-08-2017, 19:51 przez Szpeku.)
Star Wars: The Rise of Skywalker (2019) reż. J.J. Abrams
|
Ja także apeluje do Phila i Mierzwiaka o dodanie mnie do ignorowanych, naprawdę będę czuł się niezmiernie zaszczycony tak jak w przypadku Gieferga.
(02-08-2017, 19:20)Szpeku napisał(a): człowieku który do tej pory nie potrafił odpowiedzieć na mój ostatni post z tematu o nowym Spider-ManieOdpowiedziałeś na moje pytania, nie było tam już niczego do dodania, dyskusja zakończona. Naprawdę nie rozumiem z czym masz teraz problem. (02-08-2017, 19:20)Szpeku napisał(a): to co napisałeś, to nie była dyskusja tylko kolejna zaczepka odnośnie tego w jaki sposób dyskutuje, a nie udział w dyskusjiSpecjalnie dla ciebie: (02-08-2017, 18:33)Mierzwiak napisał(a):TŁUMACZENIE: Może zamiast bez słowa uzasadnienia zbywać opinię o romansie z AOTC jako najgorszym w blockbusterach podasz własne przykłady tych które uważasz za gorsze?(02-08-2017, 18:24)Szpeku napisał(a): wątek Padme i Anakina jest przedstawiony płytko, ale żeby nazywać najgorszym romansem w blockbusterach... ugh.Zamiast ughować może po prostu wymień twoim zdaniem gorsze? ZWIĄZEK Z DYSKUSJĄ: Tak. Zareagowałem na wypowiedź o romansie w AOTC, obie części mojego postu dotyczą tego tematu. W pierwszej zaproponowałem - pytając drugiego użytkownika - podanie innych przykładów, w drugiej wygłosiłem swoją opinię na temat tegoż romansu. REAKCJA NA MÓJ POST: Nieuzasadniona i dziwna. Nieuzasadniona, bo bez powodu zasugerowano mi że się wtrącam i żebym poszukał sobie innego zajęcia. Dziwna, bo po swoim krótkim wybuchu... podałeś przykład romansu który uważasz za gorszy. Czyli jednak mój post był zrozumiały i dało się na niego odpowiedzieć bez dowalania się do mnie bez powodu. Jak to było? (31-07-2017, 18:41)Szpeku napisał(a): przestań brać przykład z Mierzwiaka i się dowalać przy każdej okazji, bo robi się to męczące.Aha. 02-08-2017, 19:51 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-08-2017, 19:52 przez Mierzwiak.)
Mam problem z tym, że szydziłeś z mojego zdania, nawet w wątkach niezwiązanych z tym filmem, ale nie raczyłeś się odnieść do postu w którym zawarłem wszystkie swoje myśli które ty tak chętnie obracałeś w żart i nie wiem czy wolałeś pominąć niewygodne argumenty, czy po prostu okazałem się niegodnym rozmówcą z jaśnie panem.
Zaś moja reakcja była wymierna do twojej zaczepki, gdyby Kuba potrzebował przykładu dla gorszego romansu w blockbusterach to sam by o niego poprosił i nie potrzebował pośrednika takiego jak ty. Wybacz, ale ja przestałem cię traktować jako kogoś poważnego skoro zależnie od humoru, zwracasz się do innych kulturalnie, albo pretensjonalnie i chamsko. 02-08-2017, 19:55 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-08-2017, 20:00 przez Szpeku.)
Stary, jesteśmy na FORUM DYSKUSYJNYM!!!
KAŻDY ma prawo dołączyć do rozmowy kiedy mu się podoba. Pisałem na temat. Nikogo nie zaczepiałem. Piszę w swoim imieniu. Nie jestem niczyim pośrednikiem (że co kurva?) 02-08-2017, 20:00 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-08-2017, 20:03 przez Mierzwiak.)
Cholera....z jednej strony cieszę sie bo to szansa na lepszego reżysera a z drugiej...no szkoda mi faceta, był ewidentnie zaangażowany w projekt i podjarany wizją kręcenia SW.
Oby jego następca był zaskakujący Ewentualnie niech reżyserie dadzą Edwarsowi. 05-09-2017, 23:58
Wywalili go bo nie chciał kręcić "Return of the last Jedi" pewnie.
Zabili Pana Jezusa i wyłączyli komentarze...
06-09-2017, 00:03
Zimny sukinsyn o nazwie "creative differences", zbiera kolejną ofiarę.
Fuck the cavalry and the committee that recieves 'em.
06-09-2017, 00:13 (05-09-2017, 23:58)Kuba napisał(a): Ewentualnie niech reżyserie dadzą Edwarsowi. Eeeeeeee? Czyżbyś przespał ten moment, gdy: 1) nie dali nawet Edwardsowi zrobić reshotów do jego własnego filmu ze świata SW, 2) facet po prawie 2 latach grzania stołka reżyserskiego, przy sequelu "Godzili", zrezygnował i stwierdził, że skupi się na kręceniu "indie movie" za swoje kieszonkowe - [można snuć tylko domysły czemu], bo mielisz o nim i mielisz...
zombie001, member of Forum KMF Film.org.pl since Jul 2013.
06-09-2017, 00:13 (06-09-2017, 00:00)Phil napisał(a): Abrams wróci na białym koniu. Wspomnicie moje słowa Chciałbym, bo to by oznaczało mniejszą kontrolę Kennedy nad tym filmem. Ale tak się nie stanie. Albo współpraca z Johnsonem układa się tak świetnie, że wyreżyseruje także IX, albo wybiorą jakiegoś chłopka-roztropka który zrobi grzecznie film pod dyktando. Nie zdziwię się jeżeli będzie to Ron Howard lub Joe Johnston. EDIT: LOL 06-09-2017, 00:25 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2017, 02:27 przez Grievous.)
To niech Johnson reżyseruje, bo ja szczerze powiedziawszy, patrząc po promocji TLJ, to naprawdę mam wrażenie, że dostaniemy remake ESB, a na końcu remake RotJ, więc do tego trzeba rzemieślnika, a nie kogoś z wizją... no tak, to ma teraz sens, musi wrócić dżejdżej.
06-09-2017, 07:12
Ja w kwietniu:
(26-04-2017, 20:12)Mierzwiak napisał(a): Przesuną jak wywalą Trevorrowa <trzyma kciuki>Aż mi kciuki zdrętwiały, ale udało się, tylko że w sumie mam to gdzieś. Z jednej strony bawi mnie ta cała sytuacja, to jak na każdym kroku widać że Disney nie ma pomysłu na tę nową trylogię, a z drugiej smuci, że największa marka na ziemi, z którą można zrobić wszystko, trafiła w ręce ludzi którzy są bezradni. Pieprz się, George, za sprzedanie SW Disneyowi. I za brak odrestaurowanych wersji kinowych też, na przypominanie o tym zawsze jest dobra okazja. 06-09-2017, 07:48 (06-09-2017, 07:12)Szpeku napisał(a): Tnaprawdę mam wrażenie, że dostaniemy remake ESB, a na końcu remake RotJ, więc do tego trzeba rzemieślnika, a nie kogoś z wizją... no tak, to ma teraz sens, musi wrócić dżejdżej. No, bo w wypadku JW Colin udowodnił, że nie jest rzemiechą i ma wizję. 06-09-2017, 07:59 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2017, 07:59 przez Khet.)
O tym się przekonamy po premierze IX epizodu gdy Colin ewentualnie udzieli wywiadu i opowie o swojej wizji, ale na ten moment pomysły miał, tyle, że nie pasowały one Disney'owi, choć to raczej dosyć szeroki temat, bo tak długo pracowali nad tym filmem, a Trevorrow wciąż jest scenarzystą tej części... na razie.
06-09-2017, 08:04
Szczęka mi opadła! Co tam dzieje się za kulisami! Po czwartym zwolnieniu już naprawdę nikt nie przekona mnie, że oni tam nie muszą użerać się z Kennedy która nie rozumie, nie czuje GW i chce jedynie zrobić duplikaty najbardziej lubianych części. A reżyserem zostanie pewnie Johnson, chyba, że dołożenie miliona do gaży nie przekona go do zmiany planów urlopowych.
06-09-2017, 09:12
Z drugiej strony gdy tak patrzę na Johnsona to wygląda mi on na człowieka który najmniej kłóci się z Kennedy. Po prostu miły, kulturalny, przesympatyczny facet który potrafi iść na ustępstwa. Nie wyobrażam sobie aby rzucał słuchawkami, demolował plan, trzaskał drzwiami i rozbijał namiot z zakazem wstępu dla producentów. Ale wewnętrznie może być już niesamowicie zmęczony i jeśli nie potraktuje grudniowej, promocyjnej podróży po świecie jako wakacji, to może nie chcieć poświęcić kolejnych prawie dwóch lat na zabawę w GW. Nawet za odpowiednią dopłatą.
Zemeckis ma już projekt ze Stevem Carellem, Spielberg chyba źle czułby się wchodząc w buty Dżordża. Stawiam, że w ciągu następnych kilkunastu tygodni gorącym nazwiskiem będzie Del Toro i jego uznawałbym za faworyta, ale przecież to pachnie rekordowo szybkim zwolnieniem. Sądzę, że po Hollywood rozeszły się już odpowiednie wieści i albo dostaniemy śmiałka który na rumaku zechce walczyć ze smokiem, albo reżysera lubiącego kontakty z Żelazną Damą. Może Joe Johnston, może nawet Frank Marshall zostanie odkopany, bo daleko nie ma. Mocnym kandydatem wydaje mi się też Ron Howard jeśli sprawdzi się przy dokrętkach. 06-09-2017, 10:33
Kulisy powstawania kolejnych epizodów i spin offów są o wiele ciekawsze i wzbudzają więcej emocji niż same filmy
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.
06-09-2017, 10:56
Od premiery TFA powtarzam, że concept arty, przecieki i plotki na temat VII epizodu były o wiele ciekawsze niż sam film, można powiedzieć, że większa przyjemnością było oczekiwanie na film, niż oglądanie go.
06-09-2017, 11:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2017, 11:11 przez Szpeku.) |
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |