[Negatywny]

(15-01-2021, 15:01)Capt. Nascimento napisał(a): Z mojej strony plus dla Iwińskiego za to, że powiedział wprost by nie winić ludzi, którzy nad grą pracowali, bo to nie ich wina, tylko kadry zarządzającej i jego samego.

Biorąc pod uwagę, że po to jest właśnie kadra zarządzająca, żeby był ktoś odpowiedzialny za produkt, to bardzo miło z jego strony, że nie podważył sensu swojego istnienia w firmie ;)
Już widzę jak u mnie szef w firmie mówi klientowi, eeee no wicie rozumicie, produkt jest chujowy, ale ja nie mam z tym nic wspólnego ja tu tylko chodzę na lunche z klientami za co biorę 10 średnich pensji, a jak coś się sypie to wina szeregowego pracownika nr 35, który tylko wykonuje polecenia - każę go wychłostać ;)

[Debryk]

Grać nie grałem ale planowałem zakupić sobie CP na PS4. No hajp był po zapowiedziach wolnego świata, super AI oraz takich tam. Zapowiadało się na coś, co będzie opus magnum gier RPG. Do tego zajefajna grafika, super AI. Powstrzymałem się widząc te opóźnienia. Tak na wszelki wypadek.I czuje się teraz z tym dobrze. No, bo faktem jest że gra NIE powala. Brak powalania bym jeszcze jakoś przebolał, lecz CP po wszystkich reckach i clipach wygląda jak nieco ładniejszy cukierek zapakowany w ZAJEBISTE opakowanie (czyt. marketing) a w środku stara krówka. Do krówek nic nie mam, ale tak na serio to ta gra w wielu względach prezentuje się jak produkty sprzed dekady - i brak postępu albo wizjonerstwa tudzież jakiegoś pierd****cia świadczy o tym, że wszystko było celowane w ładne opakowanie. Czyli nihil novi. A novi oczekiwałem.

I jeszcze dodam najbardziej irytująca rzecz ze wszystkich związana z gliniami, które się pojawiają za plecami. Gdybym w to grał, i coś takiego doświadczył, tobym przeklinał. BARDZO.

A co się tyczy wyciętego kontentu - była zapowiedź że CDP obcina wątki, by skrócić GE - ok, widać tak postanowili. Ale to też jest słabe. Przypomina mi się X-COM: Apocalypse, gdzie wycięli 20% gry żeby zdążyć na premierę a do tego na miesiąc przed premierą wywalali grafiki i zatrudniali na szybkiego nowego grafika, bo im się arty nie zgadzały. Tylko, że ekipa Mythos Games robiła to z powodów kasowych (obcięty budżet). A CDP raczej tego problemu nie miał - stąd pomyślałem, że ten content był tak bardzo niedopracowany, że wywalili aby w ogóle zrobić premierę.

[Kluski]

Nawet przepraszałkę mają zepsutą:



Iwiński oczywiście kłamie, ale z pozwami na głowie, nie może przecież przyznać, że świadomie wypuścili bubla.

[Negatywny]

;)

[Mental]

Kluski napisał(a):Iwiński oczywiście kłamie

W idealnym świecie:

[Kluski]

https://www.gry-online.pl/newsroom/katastrofa-cyberpunk-2077-nierealne-ambicje-i-fatalne-zarzadzanie/z11f1cf

[Bucho]

Tutaj oryginal od Schreiera:

https://www.bloomberg.com/news/articles/2021-01-16/cyberpunk-2077-what-caused-the-video-game-s-disastrous-rollout


Plus jeszcze pare twittow:

https://twitter.com/jasonschreier/status/1350322423170797568


Miejscami obraz nedzy i rozpaczy, parcianej organizacji, i zwyklego januszowania na potege. My juz sa Amerykany, aha. Jakim cudem ten caly Badowski nadal ma robote? Witcher 3. to im chyba wyszedl przez pzypadek. I powiem wam cos jeszcze, nie zdziwie sie jezeli teraz beda chcieli polatac na szybko tego Cyberpunka i w ciagu roku, gora dwoch oglosza kolejnego Wieska, zeby ratowac przyszlosc firmy i bedzie z tego taka presja, ze znow sie skonczy gownoburza i co najwyzej giera na 7+ :)

[Kluski]

W Japonii po takim skandalu zarząd by wykonał harakiri, no dobra, może to akurat lekka przesada, ale Badowski, Kiciński i Iwiński do dymisji. Ich nie można zwolnić, ich trzeba... A że oni mają jeszcze tupet wychodzić przed kamerę i coś tam pultać, że gra na PC była super, a te drobne problemy na konsolach, to tak trochę wina producentów tych konsol, bo mają słabe podzespoły...

[Bucho]

No PR-owo to oni od czasu premiery odpierdalaja taka Cebulandie, ze sie dziwie jak oni w ogole taki brand zbudowali. Czego obecnie nie zrobia to koncza tak:

https://tenor.com/search/wile-e-coyote-gifs

W sumie mozna wybrac dowolny gif, bo tyle juz tego bylo.

[Snappik]

Sytuacja z CP2077 to idealny obraz raka jaki toczy tę branżę. Miliony pchane na marketing (żeby nie było - to nie wina marketingowców;)), przygotowywanie specjalnych wersji pod targi E3 które okazują się wydmuszkami nie mającymi nic wspólnego z finalnym produktem odbija się czkawką. Od lat powtarzam, że jedyne co może uratować ten przemysł przed pęknięciem miliardowej bańki to powrót do korzeni i podejście w stylu "indie". Korporacje typu EA czy Ubisoft zażynają złote niegdyś marki (Battlefield, Ghost Recon), a nowe IP wyglądają jak efekt dodawania formułek w Excelu (Anthem) lub odsmażane kotlety (Assasin's Creed, Far Cry). CD Projekt właśnie dołączyć do tego grona, bo choć zarobił miliony to efekt tej pychy odczują za 4-5 lat kiedy gracze będą wypominać im CP 2077. 

Iwiński i Badowski powinni schować się w schronie i powierzyć developerkę komuś kompetentnemu. 

[Gal Anonim]

Jest odpowiedz Badowskiego:

[Bucho]

Oni naprawde nie umio w pijar.

[Albertino]

Ten komentarz Badowskiego to kompletna żenada, ktoś powinien mu wyjaśnić że takie wpisy nie są sposobem na ułagodzenie sytuacji. Zresztą zgodnie z przeciekami to chyba Badowski jest tym Januszem, który nie umie w prowadzenie projektów, jak widać również niezdolnym do autorefleksji.

Z tego wyłania się w każdym razie smutny obraz, bo skoro są tacy dumni (z wypowiedzi rzeczonego pana wnioskuję, że policja działa zgodnie z planem), to chyba za wiele nie naprawią, bo wg nich mechanika gry (gdzie są nawet skille, które nic nie dają) nie jest zjebana <ok>

[Kluski]

Cyber-szkalowanie z rana jak śmietana:

[Bucho]

Tez wlasnie wczoraj ogladalem, ten montaz jest mocarny. CDPR w zderzeniu z internetem, zle to widze. Myslicie, ze zaoraja im te gre do konca? Jak tam ze sprzedaza obecnie wyglada?

[Albertino]

Sprzedaż z pewnością jest poniżej oczekiwań, ale obawiam się, że nie jest źle na tyle, by zaczęli skomleć i dodali naobiecywaną zawartość. Wypowiedż Badowskiego jasno pokazuje, że gra jest przecież super tylko jakoś tak na konsolach im delikatnie nie pykło.

[Negatywny]

(18-01-2021, 13:30)Albertino napisał(a): Sprzedaż z pewnością jest poniżej oczekiwań, ale obawiam się, że nie jest źle na tyle, by zaczęli skomleć i dodali naobiecywaną zawartość.

żeby taką zawartość dodać, to nie wystarczy chcieć, nie wystarczy mieć nawet mnóstwo czasu (funduszy) to trzeba przede wszystkim umieć. Jak to mawia mój kierownik. Nawet jak masz 9 bab w ciąży, to nie znaczy, że dostaniesz dziecko za miesiąc :)
Skoro wyszło jak wyszło, to znaczy, że nie umio.

(18-01-2021, 13:30)Albertino napisał(a): Wypowiedż Badowskiego jasno pokazuje, że gra jest przecież super tylko jakoś tak na konsolach im delikatnie nie pykło.

Tu mu się akurat nie dziwie, przecież nie wyjdzie i nie powie, że nasz marketing popłynął kompletnie, a nasze skilsy najlepiej obrazuje dewiza, że każdego specjalistę można zastąpić skończoną ilością studentów ;) - w związku z czym nasza gra zupełnie nie przypomina tego co zapowiadaliśmy i nie będzie przypominać.

[Albertino]

No a ja mu się jednak dziwię, bo mógł się zamknąć i nic nie pisać, ale pewnie duma nie pozwoliła :)

[Kluski]

Bez przepisania kodu na nowo, ja tutaj powrotu nie widzę. Była nadzieja, że SI policji jest już w zasadzie gotowa, tylko trzeba poprawić bugi i można implementować, ale nie, "simply not true". Interakcje, destrukcja, personalizacja, SI tłumów, policji... tego nie da się tak po prostu dodać do tego absolutnego bałaganu jakim jest obecnie kod źródłowy CP, gdzie kolejny pacz psuje to co naprawiał poprzedni.

Patrząc na buńczuczne i bucowate wypowiedzi Redów, nie wróży to jednak dobrze, co do Cyberpunka 2.0. Przecież "jedynym problemem są bugi na PS4 i Xboxie".

To jest katastrofa gargantuicznych rozmiarów. Smród będzie się ciągnął jeszcze przez długie lata, a Cyberpunk staje w szeregu takich tuzów fuckupu i fałszywego materkingu jak Killzone 2, Watch Dogs, Anthem czy No Man's Sky.

*

https://www.economist.com/europe/2021/01/16/the-botched-launch-of-cyberpunk-2077

[Hitch]

Przesadzacie. A sprzedaż nie jest poniżej oczekiwań. 13 milionów sztuk, już z uwzględnieniem zwrotów, to jest fenomenalny wynik.