To są chyba moje 15 Oscary, które oglądam na żywo, rety ale ten czas szybko leci i mój Syndrom Piotrusia Pana coraz bardziej mi doskwiera.
Pamiętam jak podczas Oscarów kiedy był Gladiator następnego dnia poszedłem na 8:00 do szkoły i to mimo, że miała się odbyć kartkówka z chemii. Kartkówka się odbyła, dostałem tróję, gdyż popełniłem głupie błędy i pomyliłem się na tablicy Mendelejewa i wykonałem nie to równanie co trzeba. Ale warto było. :)
Pamiętam jak podczas Oscarów kiedy był Gladiator następnego dnia poszedłem na 8:00 do szkoły i to mimo, że miała się odbyć kartkówka z chemii. Kartkówka się odbyła, dostałem tróję, gdyż popełniłem głupie błędy i pomyliłem się na tablicy Mendelejewa i wykonałem nie to równanie co trzeba. Ale warto było. :)
22-02-2015, 20:03