(23-02-2015, 07:14)und3r napisał(a): Czy tylko dla mnie jedynego z całego tego forum Keaton w Birdmanie był nieco przeszarżowany i zbyt "edgy"? Już lepszy był Norton.a norton to niby nie był przeszarżowany?
mnie się widzi że całe aktorstwo w tym filmie miało takie być - mocno ekspresyjne, teatralne. dzięki temu (i zdjęciom) mamy produkcję bardziej teatralną w formie niż polski teatr telewizji, czy dogville swego czasu.
23-02-2015, 10:08