Wiadomo, że najlepszą obroną jest atak, ale obrońcy TFA w swej obronie tak atakują resztę epizodów, że zostawiają film Disneya całkowicie bezbronnym.
To fakt i ja też od razu zwróciłem uwagę na to, że Kylo Ren mówi Rey, aby się do niego przyłączyła i że może ją podszkolić itd. Tylko ja dlatego zwróciłem na to uwagę, gdyż było to takie niespodziewane i nie na miejscu. Ta propozycja tak padła nie mając najmniejszego sensu. Gdyż przede wszystkim czego on może Rey nauczyć? Przecież walczy z nią jak równy z równym, a przed chwilą Rey zmasakrowała go swoją mocą i penetracją umysłu jak starą szmatę. To jak już to Rey powinna go uczyć. Plus on przecież ledwo ją zna, dopiero co poznał i już wyskakuje z tym, żeby się do niego przyłączyła.
Ja to bardziej widzę jako kolejne nieudolne nawiązanie, gdyż wiadomo Vader też chciał przekabacić Luke'a, to wiadomo i my tym razem musimy zrobić podobny trik.
Tylko różnica jest taka, że Vader jest potężniejszy od Luke'a i ma oczywiste plany z przekabaceniem Luke'a. Ba, to jego syn i ma już plany obalenia Imperatora. I przez całą walkę, aż do ucięcia ręki widać, że Vader ma przewagę i rzeczywiście dla Luke'a jedynym wyjście jest, albo zginąć, albo się przyłączyć. Tu nie ma sytuacji, kiedy to Luke ma nad Vaderem przewagę, a potem mu jeszcze naprawia jego Super Gwiezdnego Niszczyciela. To Vader dyktuje warunki i widać dokładnie czemu.
@Phil Chyba jest różnica między tekstem, że jest gdzieś jeszcze jeden Sith, od całej masy niedopowiedzeń jakiem mamy w TFA. Naprawdę kolejne nietrafione porównanie. Gdyż wszystkie części oryginalnych Gwiezdnych wojen, nawet Atak klonów i Imperium Kontratakuje da się obejrzeć bez znajomości poprzedniej części i nie musząc oglądać następnej. TFA nawet ciężko się ogląda bez znajomości poprzednich części. U Lucasa jednak nie było aż tak wiele otwartych drzwi, a jak już to nie na całą oścież.
Plus wiadomo, że z tych wszystkich kopii brakowałoby jeszcze, mieć dokładną kopię Vadera i przyznaję Kylo Ren jest inny niż dotychczasowi złoczyńcy z Gwiezdnych wojen. Ale znowu, jeżeli bohaterka jest wszechpotężna, a złoczyńca jest cieniasem, to dla mnie ładunek emocjonalny wynosi zero, jak nie minus jeden.
To fakt i ja też od razu zwróciłem uwagę na to, że Kylo Ren mówi Rey, aby się do niego przyłączyła i że może ją podszkolić itd. Tylko ja dlatego zwróciłem na to uwagę, gdyż było to takie niespodziewane i nie na miejscu. Ta propozycja tak padła nie mając najmniejszego sensu. Gdyż przede wszystkim czego on może Rey nauczyć? Przecież walczy z nią jak równy z równym, a przed chwilą Rey zmasakrowała go swoją mocą i penetracją umysłu jak starą szmatę. To jak już to Rey powinna go uczyć. Plus on przecież ledwo ją zna, dopiero co poznał i już wyskakuje z tym, żeby się do niego przyłączyła.
Ja to bardziej widzę jako kolejne nieudolne nawiązanie, gdyż wiadomo Vader też chciał przekabacić Luke'a, to wiadomo i my tym razem musimy zrobić podobny trik.
Tylko różnica jest taka, że Vader jest potężniejszy od Luke'a i ma oczywiste plany z przekabaceniem Luke'a. Ba, to jego syn i ma już plany obalenia Imperatora. I przez całą walkę, aż do ucięcia ręki widać, że Vader ma przewagę i rzeczywiście dla Luke'a jedynym wyjście jest, albo zginąć, albo się przyłączyć. Tu nie ma sytuacji, kiedy to Luke ma nad Vaderem przewagę, a potem mu jeszcze naprawia jego Super Gwiezdnego Niszczyciela. To Vader dyktuje warunki i widać dokładnie czemu.
@Phil Chyba jest różnica między tekstem, że jest gdzieś jeszcze jeden Sith, od całej masy niedopowiedzeń jakiem mamy w TFA. Naprawdę kolejne nietrafione porównanie. Gdyż wszystkie części oryginalnych Gwiezdnych wojen, nawet Atak klonów i Imperium Kontratakuje da się obejrzeć bez znajomości poprzedniej części i nie musząc oglądać następnej. TFA nawet ciężko się ogląda bez znajomości poprzednich części. U Lucasa jednak nie było aż tak wiele otwartych drzwi, a jak już to nie na całą oścież.
Plus wiadomo, że z tych wszystkich kopii brakowałoby jeszcze, mieć dokładną kopię Vadera i przyznaję Kylo Ren jest inny niż dotychczasowi złoczyńcy z Gwiezdnych wojen. Ale znowu, jeżeli bohaterka jest wszechpotężna, a złoczyńca jest cieniasem, to dla mnie ładunek emocjonalny wynosi zero, jak nie minus jeden.
21-01-2016, 15:24