(18-12-2016, 14:45)Lawrence napisał(a): Tylko w wersji z 1997 roku nie ma Naboo wśród planet, plus Coruscant ma mniej detali, jak budynek Senatu w tle. Takie tam geekowskie rozważania
Mos Eisley też było mniej kolorowe.
(18-12-2016, 15:00)Phil napisał(a): Lawrence, No tak. "Powrót Jedi" bez ostatniej kwestii w filmie jako "misa łin!" to nie "Powrót Jedi".
Od początku mówię o RotJ z 1997 roku, gdzie Naboo i Jar Jara nie było!
(18-12-2016, 15:00)Phil napisał(a): W ogóle odpaliłem to zakończenie i jest fatalne.
To co odpaliłeś może jest, wersja z 1997 nie. Kilka lat temu Mierzwiak idealnie opisał, czemu pokazywanie celebracji na różnych planetach jest totalnie bez sensu. Z tym, że tu nie o nie chodzi, wręcz przeciwnie, montaż z nimi można minąć pilotem. Chodzi o zmienioną muzykę, która z oryginalnego zakończenia na poziomie "meh", w porywach do "no okej", przenosi je na poziom
@Mierzwiak - trzymamy za słowo.
19-12-2016, 09:32