Już powtórzyłem całą sagę i ogólnie dobrze było wrócić do tego świata, ale jednak tym razem prequele trochę mnie zawiodły.
- "Mroczne Widmo" jest cholernie nudne od momentu przylotu na Coruscant do wejścia Maula
- W finale za dużo się dzieje: 1) walka Jedi z Sithem 2) nalot na Federację 3) bitwa Gunganów 4) Amidala z ekipą. Interesuje mnie tylko pierwsza rzecz, ale mogłaby się przeplatać z drugą, nic więcej.
- Jake Lloyd... Anakin powinien być w tym filmie minimum 13-14 letni, wtedy nawet rada miałaby bardziej rozsądny powód żeby go nie szkolić
- Gunganie powinni zdechnąć, a Jar Jar utopić się w gównie
- Qui-Gon ma za dużą rolę w tym filmie, Obi-Wan nie ma tu żadnej relacji z Anakinem
- "Mroczne Widmo" poza wstępem do postaci Anakina nic nie wnosi
- "Atak Klonów" poza romansem Anakina i Padme nic nie wnosi
- Romans Anakina i Padme to najnudniejsza i najbardziej niezręczna rzecz w sadze
- Hayden miał przesrane przez scenariusz Lucasa, gość jest tylko dobry w scenie zabicia Ludzi pustyni
- Jar Jar ssij bagietę, kto normalny powierzyłby mu tak ważną rolę jak zastępca senatora
- Anakin zbyt krótko walczył dwoma mieczami, byłaby to najoryginalniejsza rzecz ze wszystkich pojedynków w sadze
- Palpatine zabijający 3 mistrzów Jedi w dwie sekundy
- Miej w swoim zakonie gościa, o którym mówi jakaś przepowiednia, że będzie ultra kozakiem i zmieni losy Galaktyki, wkurwiaj go od samego początku:
- pieprz głupoty, że jest za duży na szkolenie, bo ma pieprzone 9 lat
- daj mu mistrza z przymusu
- nie ufaj mu
- miej w dupie, że kanclerz, podejrzany typ się mu przygląda
- zezwól mu na bycie w radzie, ale wkurw go jeszcze bardziej i nie daj mu PIEPRZONEJ RANGI MISTRZA, serio zwykły tytuł aż tyle oznacza?
- spoko, powiedziałeś właśnie, że kanclerz, największa szycha galaktyki jest Lordem Sithów, ale zostań tu bo jesteś niebezpieczny
- Rada Jedi to debile
- Yoda w tej trylogii ma kija w dupie, prawie w ogóle się nie uśmiecha, nawet w chwili triumfu i pogodzenia Gungan z Naboo
- Yoda uciekający po wyrównanej walce z Imperatorem, dlaczegooo?
- W "Ataku Klonów" 3PO zastąpił Jar Jara i jest irytującym, nieśmiesznym gnojem podczas walki na arenie
- Dooku mówiący WPROST, ŻE PIEPRZONĄ REPUBLIKĄ RZĄDZI LORD SITH, A OBI-WAN NIC Z TYM NIE ROBI
- CGI
Jak na razie to tyle z minusów, chyba.
+ Liam Neeson jako Qui Gon
+ Jedyną postacią trzymającą poziom przez całą trylogię jest Obi-Wan, w "Mrocznym Widmie" było go za mało ale i tak jest spoko
+ Hayden w trzecim epizodzie, zwłaszcza jak nic nie mówi i złowieszczo patrzy
+ Dooku
+ Ian jako Palpatine
+ Rewelacyjna muzyka Johna Williamsa
+ Wszystkie pojedynki są dobre
+ Przemiana Anakina. Nie jest dobra, ale jestem w stanie go zrozumieć. Odcięcie dłoni Windu było spontaniczne, i spowodowane tym, że był kutasem. Musiał więc, albo zabić i Windu i Palpatine'a, albo samego Windu. Palpatine nawciskał mu kitu, że umie ratować od śmierci, więc tylko druga opcja mu pozostała.
I to chyba na tyle. Pierwsze dwie części walą kiczem, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sagi bez nich. Nie są bardzo dobre, ale są jakieś.
Epizod I - 6.5/10
Epizod II - 7.5/10
Epizod III - 9.5/10
W każdym razie był tu jakiś progres.
- "Mroczne Widmo" jest cholernie nudne od momentu przylotu na Coruscant do wejścia Maula
- W finale za dużo się dzieje: 1) walka Jedi z Sithem 2) nalot na Federację 3) bitwa Gunganów 4) Amidala z ekipą. Interesuje mnie tylko pierwsza rzecz, ale mogłaby się przeplatać z drugą, nic więcej.
- Jake Lloyd... Anakin powinien być w tym filmie minimum 13-14 letni, wtedy nawet rada miałaby bardziej rozsądny powód żeby go nie szkolić
- Gunganie powinni zdechnąć, a Jar Jar utopić się w gównie
- Qui-Gon ma za dużą rolę w tym filmie, Obi-Wan nie ma tu żadnej relacji z Anakinem
- "Mroczne Widmo" poza wstępem do postaci Anakina nic nie wnosi
- "Atak Klonów" poza romansem Anakina i Padme nic nie wnosi
- Romans Anakina i Padme to najnudniejsza i najbardziej niezręczna rzecz w sadze
- Hayden miał przesrane przez scenariusz Lucasa, gość jest tylko dobry w scenie zabicia Ludzi pustyni
- Jar Jar ssij bagietę, kto normalny powierzyłby mu tak ważną rolę jak zastępca senatora
- Anakin zbyt krótko walczył dwoma mieczami, byłaby to najoryginalniejsza rzecz ze wszystkich pojedynków w sadze
- Palpatine zabijający 3 mistrzów Jedi w dwie sekundy
- Miej w swoim zakonie gościa, o którym mówi jakaś przepowiednia, że będzie ultra kozakiem i zmieni losy Galaktyki, wkurwiaj go od samego początku:
- pieprz głupoty, że jest za duży na szkolenie, bo ma pieprzone 9 lat
- daj mu mistrza z przymusu
- nie ufaj mu
- miej w dupie, że kanclerz, podejrzany typ się mu przygląda
- zezwól mu na bycie w radzie, ale wkurw go jeszcze bardziej i nie daj mu PIEPRZONEJ RANGI MISTRZA, serio zwykły tytuł aż tyle oznacza?
- spoko, powiedziałeś właśnie, że kanclerz, największa szycha galaktyki jest Lordem Sithów, ale zostań tu bo jesteś niebezpieczny
- Rada Jedi to debile
- Yoda w tej trylogii ma kija w dupie, prawie w ogóle się nie uśmiecha, nawet w chwili triumfu i pogodzenia Gungan z Naboo
- Yoda uciekający po wyrównanej walce z Imperatorem, dlaczegooo?
- W "Ataku Klonów" 3PO zastąpił Jar Jara i jest irytującym, nieśmiesznym gnojem podczas walki na arenie
- Dooku mówiący WPROST, ŻE PIEPRZONĄ REPUBLIKĄ RZĄDZI LORD SITH, A OBI-WAN NIC Z TYM NIE ROBI
- CGI
Jak na razie to tyle z minusów, chyba.
+ Liam Neeson jako Qui Gon
+ Jedyną postacią trzymającą poziom przez całą trylogię jest Obi-Wan, w "Mrocznym Widmie" było go za mało ale i tak jest spoko
+ Hayden w trzecim epizodzie, zwłaszcza jak nic nie mówi i złowieszczo patrzy
+ Dooku
+ Ian jako Palpatine
+ Rewelacyjna muzyka Johna Williamsa
+ Wszystkie pojedynki są dobre
+ Przemiana Anakina. Nie jest dobra, ale jestem w stanie go zrozumieć. Odcięcie dłoni Windu było spontaniczne, i spowodowane tym, że był kutasem. Musiał więc, albo zabić i Windu i Palpatine'a, albo samego Windu. Palpatine nawciskał mu kitu, że umie ratować od śmierci, więc tylko druga opcja mu pozostała.
I to chyba na tyle. Pierwsze dwie części walą kiczem, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sagi bez nich. Nie są bardzo dobre, ale są jakieś.
Epizod I - 6.5/10
Epizod II - 7.5/10
Epizod III - 9.5/10
W każdym razie był tu jakiś progres.
19-11-2017, 01:00