Klangor (Canal+)
#1



Miałem napisać w Epizodach butelkowych, czyli krótko o serialach, ale tekst rozrósł się do dużych rozmiarów, więc wrzucę jako nowy temat.

Akcja dzieje się w Świnoujściu. Głównym bohaterem jest Rafał Wejman, psycholog więzienny, ojciec dwóch córek, Hanki i Gabi, oraz mąż Magdy, opiekunki osób starszych, która pracuje w Niemczech. W czasie pobytu Rafała w Niemczech, w Świnoujściu dochodzi do tragedii, która zmieni losy całej rodziny Wejmanów.

Można powiedzieć, że Klangor to kolejny polski kryminał, których powstaje w ostatnim czasie tak dużo, że można zmęczyć się ilością tego typu produkcji. Ale warto zapoznać się z tym serialem, który bardziej jest dramatem z elementami kryminału o ojcu, który zrobi wszystko, żeby poznać prawdę co stało się z jego córką, Gabi. Więcej miejsca poświęcono rodzinie Wejmanów, a nie śledztwu prowadzonemu przez policjantów. Obserwujemy jak Wejmanowie próbują poradzić sobie z tragedią jaka ich spotkała,  jak ojciec próbuje odkryć co się stało z córką. Widzimy też konflikty  między pokoleniem rodziców i nastolatków. Istotnym wątkiem jest też morderstwo w więzieniu od którego serial się zresztą zaczyna, związane z dopalaczami.

Serial napisany został przez jak nie mylę się debiutującego Kacpra Wysockiego i odwalił kawał dobrej roboty. Scenariusz powstał w ramach projektu Canal+ Series Lab, cyklicznych warsztatów w czasie, których współpracują ze sobą scenarzyści, reżyserzy i producenci kreatywni.  Serial trzyma w napięciu, nawet mimo takich zagrań za jakimi nie przepadam w serialach, czyli w szóstym epizodzie, na 2 odcinki przed finałem, poznałem całą historię, co dokładnie się stało, ale tak dobrze rozpisał scenarzysta całą historię, że nie ma słabszego odcinka.

Dwa ostatnie odcinki, w których już wiadomo co się stało, też trzymają dobry poziom i są dość mocne, podobnie jak szósty. Może nie zaskakują rozwojem wydarzeń w każdym elemencie fabuły, niektórych rozwiązań się spodziewałem,  ale są takie momenty, które mnie zaskoczyły poziomem np. brutalności i brudu. Choć są też takie sytuacje, które finalnie można uznać za rozwiązania optymistyczne.

Byłem pewien że dostaniemy poziom dołowania jak z filmów Smarzowskiego, zwłaszcza że wcześniej nie raz są takie momenty jakbym oglądał  film Smarzowskiego np. w finale i w szóstym odcinku. Pewnie dlatego bo reżyserem wszystkich odcinków jest współscenarzysta Domu Złego.  Ale te optymistyczne momenty w serialu nie są na siłę, pasują, i idealnie równoważą ponury klimat produkcji.  

Kacper Wysocki wspominał, że jego ulubionym serialem jest Breaking Bad i to trochę widać na przykładzie głównego bohatera, któremu się kibicuje, ale czym bliżej końca to więcej w tym bohaterze jest z antybohatera. Oczywiście o tym,  że Arkadiusz Jakubik pokazuje kolejny raz prawdziwą klasę aktorską to nie muszę chyba nikogo przekonywać. Żadne zaskoczenie jak gra.

Za to zaskoczył mnie Wojciech Mecwaldowski w roli jakże innej do jakich przyzwyczaił. Nie widziałem go nie w komediowych rolach i może stąd takie zaskoczenie. Duże brawa należą się też nieznanym mi Konradowi Elerykowi w roli psychicznie chorego więźnia, a zwłaszcza Piotrowi Witkowskiemu w roli Krzyska. Ja Krzyśkowi przez większość serialu współczułem i kibicowałem, że uda mu się ułożyć życie z byłą żoną i dzieckiem.

Dobrze wypadła też Katarzyna Gałązka w roli siostry Gabi, czyli Hani i to jest jedyna postać kobieca, o której można coś powiedzieć. Bo reszta kobiet nie istnieje, nie mają tak rozbudowanych ról, jak panowie co najlepiej widać na przykładzie żony Rafała, którą gra Maja Ostaszewska, ale równie dobrze mogłaby zagrać ją każda inna aktorka, choć to niby główna rola. Magda to postać słabo naszkicowana, o której za wiele nie dowiadujemy się przez osiem odcinków, o drugoplanowych kobiecych postaciach to nawet nie ma co wspominać. No może poza jedną dziewczyną, która odgrywa istotną rolę w całej historii.  Więc jakbym miał się czegoś przyczepić, to właśnie tego, jak nieciekawie są przedstawione panie w serialu, poza Hanią, która nie jest tak słabo naszkicowana jak reszta kobiet.

Co do strony technicznej to zacznę od wyróżnienia genialnej muzyki Mikołaja Trzaski, która świetnie buduje klimat. Nie tylko główny motyw, ale cała jest kapitalna. Dużo dla klimatu Klangoru robią też zdjęcia Witolda Płóciennika (np. Ikar - Legenda Mietka Kosza, Kruk - Szepty słychać po zmroku), których kolorystyka jest zdominowana przez niebieskie tony i żółtą kurtkę Rafała, więc nawet w tłumie się go od razu zauważy.  To jaką serial ma zimno niebieską kolorystykę, zdjęcia, jak pokazywane jest morze i  Świnoujście od razu budzi skojarzenia ze skandynawskimi kryminałami.

Reżyserem całości jest Łukasz Kośmicki, współscenarzysta Domu Złego, jak już wspomniałem, który wcześniej wyreżyserował film Ukryta Gra z Pullmanem i nawet ok była to produkcja, przynajmniej realizacyjnie, a Klangorem potwierdził, że zna się na robocie.

Klangor to dobra mieszanka dramatu kryminału o ojcu, który zrobi wszystko. Jest to produkcja porządnie rozpisana od pierwszego do ostatniego odcinka, świetnie zagrana i zrealizowana, ale też nie rozpływam się nad Klangorem jak znajomi oraz dziennikarze, krytycy. Nie uważam, żeby to był najlepszy polski serial ostatnich lat.  Nie postawię Klangoru obok Kruka Macieja Pieprzycy i Ślepnąc od Świateł, a to produkcje które najwyżej stawiam z ostatnich lat. Jeśli już miałbym Klangor gdzieś postawić to obok Watahy, która dla wielu jest najlepszym polskim serialem  ostatnich lat, ale nie dla mnie. Serial HBO, to dobra produkcja, zwłaszcza 2 i 3 sezon, ale bez przesady. No i dla mnie Klangor to ten sam poziom, co Wataha, czyli dobra produkcja, ale nie aż tak jak sporo widzów mówi. Ocena: 7/10.

Odpowiedz
#2
michax napisał(a):Mikołaja Trzaszka (...) Klangora

Mikołaja Trzaski i "Klangoru".

A serial taki se, żeby nie trzy ostatnie, najlepsze wg mnie odcinki, to w ogóle nie byłoby o czym gadać. Jak na moje to kolejna średnio udana produkcja Canal+, chociaż i tak dużo ciekawsza niż poprzednia serialowa kompromitacja tej stacji w podobnych klimatach zatytułowana "Żmijowisko". Mam nadzieję, że drugi sezon "Kruka" będzie o wiele lepszy.
The height and weight of the victim can only be estimated from the partial remains. The torso has been severed in mid-thorax; there are no major organs remaining. Right arm has been severed above the elbow with massive tissue loss in the upper musculature... partially denuded bone remaining...

Odpowiedz
#3
Pomimo tego, że nie zachwycam się tak jak większość Klangorem, to jednak stoi o kilka klas wyżej w każdym elemencie od Żmijowiska, które jest produkcją gorszą, nawet od seriali TVN tak średnich jak Chyłka. To po prostu dobry serial.

A jakie są inne średnio udane polskie seriale od canal+? Ja dodałbym Belfra. Wiele osób jedzie po 2 serii, a ja odpadłem w 1 sezonie, nawet nie wiem ile odcinków obejrzałem. No i może Mały Zgon Machulskiego. Nie tyle został zjechany co przeszedł niezauważony (nawet chyba fani Machulskiego nie wiedzą, że nakręcił coś nowego po wielu latach), ale ja na tyle dobrze się bawiłem, że mimo wad to ciepło dzieło Machulskiego wspominam. Jest to serial na tyle ok, że czekam na drugi sezon.

Dobre są (ale mają trochę wad) Król, Nielegalni, Zasada przyjemności (choć to kolejny z miliona seriali inspirowanych Mostem nad Sundem, chyba twórcy się tym nie chwalili, nawet chyba w napisach nie jest zaznaczone, skąd pomysł na zawiązanie akcji wzięto). Bardzo dobry jest Kruk, ale nie wiem czy potrzebny jest drugi sezon. Ma to być chyba nowa historia/sprawa, tylko z tymi samymi bohaterami. Więc może się uda, zwłaszcza że wraca też Maciej Pieprzyca jako reżyser, który mnie jeszcze nie zawiódł.

Tak na marginesie recenzja Klangoru (i innej polskiej produkcji) od Tomasza Raczka.


Odpowiedz
#4
Obejrzałem. Dobra rzecz, kręcona i reżyserowana trochę inaczej niż Kruk i inne polskie seriale, tak trochę surowo, bez większych ozdobników i tanich chwytów. Tak jakoś realistycznie trochę.
Gra aktorska też bez szarżowania i różnych efekciarstw.

Aktorsko oczywiście bardzo dobry Jakubik ale on gra na swoim po prostu wysokim poziomie. Jednak na mnie największe wrażenie zrobił aktorzy grający więźnia Knapika oraz Krzysztofa Ryszkę.
Co do tego drugiego to
Oglądało się to dobrze ale może to dlatego że nie miałem żadnych oczekiwań.

7/10

Odpowiedz
#5
Doppelganger, zgadzam się z oceną ogólnie i w szczegółach, jak pewnie zauważyłeś, bo też wyróżniłem aktorów grających więźnia Knapika oraz Krzysztofa Ryszkę. Coś ostatnio często się zgadzamy, zwłaszcza co do polskich seriali i podobają nam się/nie podobają te same rzeczy, zwracamy uwagę na podobne elementy w plusach i minusach. Ale nie tylko o Klangorze i 1 i 2 serii Kruka mamy podobne opinie, bo też o Rojście'97. Chyba nie pisałem o serialu Holoubka, ale ogólnie to zgadzam się z Twoją opinią, że to dobry serial, ale nie tak dobry jak inne ostatnie polskie seriale. Nie pamiętam jedynie co pisałeś o Ślepnąc od Świateł, który uważam za świetną produkcję. A ze starszych to Watahę uważam za dobrą, ale tylko dobrą, są lepsze polskie seriale od Watahy, jak właśnie Ślepnąc od Świateł czy 1 sezon Kruka. A z zagranicznych to kojarzę, że Babilon Berlin bardzo wychwalałeś, tak jak ja. No i klasyk taki jak Przystanek Alaska oceniasz, tak jak ja, czyli genialny serial do samego końca i tak samo byś pozmieniał finałowe odcinki jak ja.

Może polsko-ukraińsko-czeskiemu kryminałowi Zasada Przyjemności, stworzonemu przez scenarzystę Gliny Pasikowskiego, dasz drugą szansę? Tak myślę, że może podejść Ci, skoro Klangor uznałeś za dobry, mimo średnich opinii jakie czytałeś i pewnie dlatego tak długo od emisji zbierałeś się do seansu.

Serialu Machulskiego Mały Zgon nie będę Ci polecał, choć lubię, bo to nierówny serial na którym nawet nieźle się bawiłem, ale rozumiem dlaczego mało kto o tym serialu słyszał, mimo tego, że to powrót po wielu latach Machulskiego do reżyserii. Jest to powtórka z motywów jakie już wcześniej pokazał Machulski, np. bawi się znowu sobowtórami. Choć uważam, że warto obejrzeć, mimo wielu wad, np. dla roli Anny Seniuk (w takiej szarżującej roli to nigdy nie widziałem tej aktorki).

Po obejrzeniu 2 serii Kruka dowiedziałem się, że Magdalena Koleśnik zagrała w Klangorze, ale za nic nie mogłem sobie przypomnieć kogo grała. A dzięki Tobie teraz wiem, bo nawet jak zdjęcia Koleśnik z Klangoru próbowałem znaleźć to nie udało mi się, więc uznałem, że to musiała być mała rola, dosłownie epizod.

Odpowiedz
#6
@michax - "Ślepnąc od świateł" uważam za najlepszy polski serial ostatniej dekady obok pierwszego sezonu Kruka (Glinę Pasikowskiego stawiam również niezwykle wysoko ale jednak to już nie ta dekada). Podoba mi się w nim to że nie wiadomo czy temu Kubusiowi się to wszystko śni czy dzieje się to naprawdę (skłaniam się do snu). I nie potrzeba tutaj żadnego 2 sezonu. Plusem jest znakomita reżyseria, gra aktorów poza oczywiście mega drewnianym aktorem w roli głównej (to jest mój największy zarzut i nie kupuję tutaj żadnych wymówek) i parę innych rzeczy o których pisałem w odpowiednim temacie.

Zasada Przyjemności - obejrzałem chyba 4 odcinki i totalnie mnie nie wciągnęło, wręcz znudziło. Odpuściłem.
Mały Zgon mnie odrzucił przy pierwszym kontakcie i nie zamierzam wracać.

Jeszcze wracając do Klangora - w wielu momentach słyszę jakby muzykę w Domu Złego Smarzowskiego. Czy to robił ten sam gość?

Przy drugim oglądaniu czepiłbym się też innej rzeczy: policja znajduje but Gabi zakopany nad brzegiem morza i od razu przyjmuje że ona nie żyje, o czym informuje rodziców. Na jakiej kuhwa podstawie ona nie żyje? To tylko poszlaka, nie dowodzi to niczego. Tak policja na pewno nie pracuje.

Czy Katarzyna Gałązka (Hania) i Paulina Gałązka (Ola Majdzik) to siostry?

Odpowiedz
#7
(25-08-2021, 14:14)Doppelganger napisał(a): Jeszcze wracając do Klangora -  w wielu momentach słyszę jakby muzykę w Domu Złego Smarzowskiego. Czy to robił ten sam gość?

Czy Katarzyna Gałązka (Hania) i Paulina Gałązka (Ola Majdzik) to siostry?

Tak, Mikołaj Trzaska robił muzykę do serialu i Domu Złego. A jak patrzę na jego filmografię, to robi muzykę do (prawie) wszystkich filmów Smarzowskiego. Jedynie nie do Wesela z 2004, ale odbije sobie, bo zrobi do Wesela z 2021 roku. Więc to że akurat zrobił muzykę do serialu napisanego przez współscenarzystę Domu Złego już tak nie dziwi.

Co do Gałązek, to nie mam pojęcia, czy są siostrami.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  The Office (PL) (Canal+ 2021- ) Bradesinarus 151 15,441 08-12-2023, 23:27
Ostatni post: marsgrey21
  Belfer [CANAL+ Polska] 2016 PropJoe 110 23,386 07-08-2023, 14:06
Ostatni post: Doppelganger
  Kruk. Szepty słychać po zmroku (Canal +) Doppelganger 51 8,490 17-01-2023, 18:00
Ostatni post: deymos
  "Król" [Canal+] srebrnik 8 2,247 07-11-2020, 18:08
Ostatni post: nawrocki
  Zasada Przyjemności (Canal+) michax 2 1,352 29-07-2019, 13:58
Ostatni post: michax



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości