[Juby]

Czyli bezpośredni sequel tego tematu.

Nie ukrywam że od maja najbardziej oczekiwaną przeze mnie premierą 2014 roku było Fast & Furious 7. Jeśli film pozostanie w przyszłorocznej ramówce (co jest obecnie mało prawdopodobne) to nadal nią jest. Niestety wydaje mi się, że Universal musi odłożyć tę premierę na przyszły (a może jeszcze następny?) rok.

Tak więc podaję listę najbardziej oczekiwanych filmów 2014 z pominięciem FF7.

1. Godzilla (2014)
Widziałem większość filmów o Królu Potworów i choć żadnego nie mogę określić mianem "dobry", to nowa wersja póki co zapowiada się fantastycznie i mam nadzieję że trailer, który zadebiutuje pojutrze utrwali mnie w przekonaniu, że warto na film tak mocno czekać.

2. X-Men: Days od Future Past
Sequel trylogii i Wolverine'a, a zarazem crossover trylogii i jej prequelo-rebootu jakim jest First Class. Powrót Singera i prawie wszystkich X-Menów z takim pomysłem na film zapowiada coś dobrego. Do tej pory opublikowane materiały zwiastują wielkie widowisko i jedną z najlepszych produkcji Marvela.

3. Pod Mocnym Aniołem
Smarzowski + jego typowa obsada i ekipa + tematyka: wódka/bluzgi/patologia = szykuje się kolejny dobry film tego pana. Jestem w kinie w dniu premiery.

4. Interstellar
Chris powraca. Jego TDKR był bolesnym rozczarowaniem, ale nadal wierzę w Nolana. Złego filmu jeszcze nie zrobił więc myślę że i tym razem zaprezentuje przynajmniej przyzwoite sci-fi. Czekam na to co pokaże zbliżający się trailer.

5. The Hobbit: There and Back Again
Jak oni zakończą tego Hobbita i połączą z LOTRem? Jestem ciekaw choć pierwsza część mnie zawiodła (liczę, że druga będzie lepsza).

6. The Wolf of Wall Street
Scorsese + DiCaprio + 3 godzinna historia w mocnej eRce = pierwszy film na jaki idę do kina przyszłym roku.

7. Transcendence
Operator Nolana z zagadkowym scenariuszem i świetną obsadą. Zapowiada się ciekawie.

8. American Hustle
Kolejny O. Russell z dobrze mu znaną obsadą (bardzo przeze mnie lubianą) w Oscarowym faworycie. Na pewno obejrzę.

9. Captain America: The Winter Soldier
Pierwszy Cap średnio mi się podobał, druga faza Marvela to póki co porażka, a zwiastun filmu był średni. Ale szansę mu dam.

10. RoboCop
RoboCop wygląda jak sraka i nie ma szans zbliżyć się do filmu Verhoevena (nie liczę nawet aby dorównał sequelom), ale trailery mnie zachęciły.

Tak przedstawia się na dziś dzień roboczo przygotowany przeze mnie TOP10.

Poza nimi czekam jeszcze na:
Grudge Match (przy takim opóźnieniu pewnie nie zobaczę w kinie ale zobaczę na pewno), Jack Strong (obejrzę ze względu na reżysera i Dorocińskiego), The Monuments Men (trailer mnie zachęcił + lubię obsadę), Teenage Mutant Ninja Turtles (nie ma go w moim TOP10 bo ciągle czekam na trailer), Transformers: Age of Extinction (po tragicznym TF3 obiecałem sobie nigdy więcej nie oglądać filmów z tej serii... ale jeśli będę miał wejście za darmo to raczej się wybiorę), Dawn of the Planet of the Apes (pierwsza część była dobra więc chętnie zobaczę co wyniknie w sequelu), The Amazing Spider-Man 2 (choć wszystko mówi mi że szykuje się totalna kupa to na pewno chce ją zobaczyć), Guardians of the Galaxy (kolejny MCU, czekam na trailer który może mnie zachęci), Sin City: A Dame to Die For (pierwsza część była świetna ale nudzi mnie już czekanie na ten sequel, tym bardziej że nie przepadam za reżyserem), How to Train Your Dragon 2 (bo pierwsza część była spoko), 22 Jump Street (to samo), The Expendables III (bo obsada + dwójka była fajna), Hercules: The Thracian Wars (bo Dwayne Johnson).

Być może o czymś zapomniałem (z głośniejszych nadchodzących tytułów na Kosogłos i Nimfomanki nie czekam). Być może z braku laku wybiorę się jeszcze na inne filmy i nie zakładam, że wszystkie z tej listy zobaczę na dużym ekranie (szykuje się na przynajmniej na 15 wizyt w kinie). W ankiecie zawarłem 5 tytułów, choć wiem że wielu najbardziej czeka na inne filmy, no ale nie chciałem robić ankiety na 20 pozycji do wybrania.

[Gieferg]

- 47 Ronin
- X-Men Days of Future Past
- Captain America - Winter Soldier
- The Amazing Spider-Man 2
- Fast & Furious 7 (na chwilę obecną wątpię, żeby film miał premierę w 2014)
- Transformers - Age of Extinction
- Expendables 3
- Godzilla
- Dumb & Dumber 2
- Hobbit - There and Back Again

Oraz w zależności od opinii/zwiastunów, może wybiorę się na:
- TMNT
- Hercules: Thracian Wars
- Guardians of Galaxy



Zdecydowanie najważniejszą premierą 2014 jest dla mnie trzeci Hobbit. Poza tym Ex 3 (choć po świetnej jedynce, dwójka była totalnym rozczarowaniem), X-Men i Transformers (choć każda kolejna część jak dotąd jest słabsza od poprzedniej).

[Mierzwiak]

- X-Men Days of Future Past - najbardziej oczekiwany.
- Hobbit: There and Back Again - obowiązkowo.
- Godzilla - mam nadzieję, że będzie tym, na co smaka narobiło mi Cloverfield, a czego nie potrafił dostarczyć Del Toro.
- Fast & Furious 7 - na chwilę obecną wyłącznie z ciekawości jak wybrną z sytuacji w obliczu śmierci Walkera.
- Interstellar - bo sci-fi. Bo może Nolan wróci do formy.

Poza tym kompletnie nic mnie nie interesuje.

EDIT: simek przypomniał mi o kolejnej Planecie Małp; czekam, ale nie wierzę, żeby dorównała Genezie.

[simek]

Mam mokro tylko na myśl o Inherent Vice, czyli powrocie P.T Andersona do bardziej frywolnych klimatów z Phoenixem w roli głównej. Poza tym dobre powinny być:
-Fury: Ayer, Pitt, czołgi i II WŚ, w Polsce raczej w 2015, ale kto wie.
-Jack Strong
-Hobbit: Tam i z powrotem
-Exodus: Ridley Scott o Mojżeszu, w Polsce w styczniu 2015

Zobaczę również:
-Grand Budapest Hotel
-Dom Hemingway
-Edge of Tommorow
-Jupiter Ascending: kolejny SF braci Wachowskich, z dziwną obsadą.
-Big Eyes: być może powrót Burtona do jako takiej formy, nie ma Deppa w obsadzie, więc pierwszy plus już jest.
-Expandables III: bo Mel
-X-Men: Przeszłość, która nadejdzie
-Ewolucja Planety Małp: jedynka była nadspodziewanie dobra, ciekawe czy po zmianie reżysera będzie porównywalnie dobrze.
-Noe: Wybrany przez Boga: jakkolwiek źle nie wygląda trailer, to jestem ciekawy efektu końcowego.

Z 2013, ale w Polsce w 2014:
-The Wolf of Wall Street: jeśli będzie tak dobrze jak można wnioskować po trailerach, to powinien załapać się na podium filmów Scorsese.
-The Immigrant: Phoenix, Cotillard i Renner plus stylówa z Ojca Chrzestnego II
-Her: Phoenix zakochuje się w systemie operacyjny mówiącym najseksowniejszym głosem w Hollywood :)
-American Hustle
-Zniewolony
-Nimfomanka: to raczej dla beki jak wyjdzie na blu.
-Jest jeszcze Enemy gościa od Pogorzeliska i Labiryntu, premiera na jakichś festiwalach już była.

[Danus]

Zdecydowanie Godzilla to numer jeden nadchodzących premier w 2014 roku.
Oprócz tego na pewno wybiorę się na Ewolucje Planety Małp, z racji świetnej jedynki i zapowiadającego się równie dobrze sequela, chociaż w innych klimatach.
Intersteller bo to S-F no i Nolan którego Incepcja była świetna.
Jeślli nie przesuną premiery to F&F 7, seria trzyma poziom, ciekawość co do Walkera no i Statham, którego nie lubię:P
Trzeci Hobbit- bo to świat Tolkiena:)
Transformers, chociaż kompletnie nie czekam to w kinie się pojawię z szacunku do ILM, by popatrzeć co nowego naskrobali na kompach
Niepewna wizyta w kinie to Spidey, X-Men, Guardians of Galaxy(wszystko zależy od zwiastunów) i chyba tyle, reszta mnie nie interesuje jeśli chodzi o wizyty w kinie:)

[Kaczor]

- Fury - dowiedziałem się o nim minutę temu ale już się nie mogę doczekać ;)
- Hobbit
- Godzilla
- X-Men: Days Of Future Past
- Interstellar
- Mad Max
- Sin City 2

Z polskich czekam na Jacka Stronga i Miasto 44

[Gieferg]

Na Mad Maxa się w 2014 raczej nie wybierzesz.

[Pitero]

Zapewne coś pomine ale trudno.

12 years a Slave - bo Mcqueen i moj ulubiony aktor, Fassbender
X-Men: Days of Future Past - bo uwielbiam "First Class" :)
Dallas Buyers Club - bo szykuje sie rola życia McConaugheya i Leto
Interstellar - wiadomo, Nolan :)
Hobbit 3

Ponadto Captain America, Godzilla, Wilk z Wall Street, Pod mocnym aniołem i wiele innych...

[Szaman]

Najbardziej oczekiwane przeze mnie filmy 2014 roku:
1. Wish I Was Here- czyli Zach Braff powraca do reżyserowania filmów, mam nadzieję, że ze skutkiem choć w połowie tak dobrym jak przy “Garden State”

2. Tusk- pod tym niepopularnym tytułem kryje się nowy film Kevina Smitha o dziwacznym pomyśle wyjściowym. Horror. Facet przebrany za morsa. Drugi facet który mu to każe. 20 kilo starszy Haley Joel Osment. Będzie strasznie, albo śmiesznie, albo Red State.

3. Interstellar- panowie z Filmwebu nie mogą się już doczekać widoku czarnej dziury Christophera Nolana. Ja też.

4. A Tale of Love and Darkness- Natalka Portman zmierzy się z reżyserią, Sławomir Idziak z poleceniami Natalki. Chcę zmierzyć się z tym filmem.

5. Noah- zwiastun zapowiada potop złych recenzji, ale mam nadzieję, że Aronofsky zaprowadzi mnie na suchy ląd pozytywnej opinii.

6. Dumb and Dumber 2- jestem ciekawy co tam u Paputka

7. X-Men: Days of Future Past- szkoda, że to nie jest samodzielna kontynuacja First Class, ale i tak czekam z niecierpliwością

8. Foxcatcher- Carell będzie cudowny jako psychopata, szkoda, że gdy chociaż raz trafił się przeciętny oscarowy rok na męskim drugim planie, to przenieśli mu premierę

9. Jane Got a Gun- za Natalką choćby na Dziki Zachód!

10. Godzilla- a tutaj wiele zależy od zwiastuna

[bigticket]

W 2014 głównie czekam na:
1.Inherent Vice
2.American Hustle
3.The Wolf of Wall Street
4.Her
5.Interstellar
6.Pod Mocnym Aniołem
7.Jack Strong
8.Inside Llewyn Davis

[PropJoe]

Wygląda na to, że z wypiekami na twarzy czekam tylko na Inherent Vice. Tak naprawdę, to bardziej czekam na pierwsze zwiastuny nowego Andersona niż na inne filmy w nowym roku. No może poza Wolf of Wall Street, którym się podjarałem tak naprawdę dopiero ostatnio. Fajnie, że premiera już za 3 tygodnie.

Poza tym, z tego co pamiętam to na pewno będę wypatrywał:
- Pod Mocnym Aniołem, chociaż boję się, że skoro trochę irytowało mnie eksponowanie pijaństwa w poprzednich filmach Smarzowskiego, tym razem mogę nie wytrzymać...
- American Hustle, bo wszystko wskazuje, że Russell utrzyma dobry poziom, obsada też niczego sobie
- Her, choćby tylko dla Phoenixa,
- Grand Budapest Hotel, mimo, że w 100% nie kupuję Andersona to w najgorszym przypadku będzie pewnie sporo błyskotliwych dialogów i mam nadzieję dobry Finnes,
- Interstellar, z ciekawości, bez nabierania się na hype, mam nadzieję, że chociaż kilka scen będzie równie widowiskowych jak te najlepsze z Incepcji,
- Foxcatcher może okazać się czarnym koniem tego roku,
- Dom Hamingway i Filth, chociaż oba pewnie poza kinem,
- The Monuments Men trailer słaby, ale o ile recenzje będą przyzwoite chętnie zobaczę w kinie,
- A Most Wanted Man, bo ani Control, ani The American Corbijn mnie nie kupił w 100%, ale wizualnie będzie pierwsza klasa na pewno, temat fajny chociaż raczej nie zapowiadający wielkiej oryginalności, no i Philip,
- Only Lovers Left Alive, bo to zawsze Jarmusch i obsada solidna,
- Enemy, bo Villeneuve + Gyllenhaal, oby tylko scenariusz był lepszy niż w ich poprzednim filmie,
- The Double, czyli kolejny film Richarda Ayoade, Submarine był przyzwoity, tylko ten Eisenberg...
- Nebraska, powinna być przyjemna, chociaż rewelacji się nie spodziewam.

Co jeszcze... Godzilla wygląda cool, nie wierzę w reżyserujących operatorów, ale może to od Pfistera, trailer Noah wygląda tragicznie, ale nie oszukujmy się, przy pozytywnych recenzjach pewnie z ciekawości pójdę, kompletnie nie ogarniam tych marvelowo-komiksowych widowisk, ale po Waszych typach widzę, że może warto spróbować dać szansę tym X-Menom.

Plus pewnie jakieś indie, coś tam na pewno po Sundance wypłynie. Fassbender w jakimś Franku- fotę kojarzę sprzed przynajmniej kilku miesięcy. Gdzieś coś czytałem o projekcie Linklatera kręconym latami. Mike Leigh coś zrobił o J.M.W Turnerze. Andersona się ponoć jarał jakąś indie-komedyjką.

Ogólnie nie zapowiada się szczególnie ciekawie, ale pewnie kilka filmów pojawi się na horyzoncie w trakcie roku.

Z przyszłorocznych premier widziałem już Dallas Buyers Club i Inside Llevyn Davis, więc te dwa odpadają z kinowych planów.

[simek]

Fota nie działa.

[PropJoe]

Chodziło mi o ten film: http://www.imdb.com/title/tt1605717/
i fotę "profilową" tam, która gdzieś mi mignęła w necie kilka miesięcy temu. Trudno cokolwiek powiedzieć o samym filmie, ale tak sobie przypomniałem przeglądając w czym Fass zagra w 2014.

[Azgaroth]

The Raid 2 - jak będzie tak samo dobry jak jedynka to już się cieszę na seans.
Nimfomanka - porno od Larsa, może być świetnie, a może być totalną klapą, ale przynajmniej nie będzie nijaki.
Godzilla - zapowiada się niezłe widowisko.
300: Rise of an Empire - 300 bardzo mi się podobało i liczę, że część druga będzie równie udana.
Sin City 2 - o ile kiedykolwiek ten film zostanie skończony.

[desjudi]

Mój artykuł na ten temat 20 najważniejszych premier już spłodziłem, a mój top5:
1. Inherent Vice
2. Her
3. Nymphomaniac
4. Wolf of Wall Street
5. Interstellar

Leję na sequele, rimejki i odtwórstwo. Liczy się oryginalność.

A ankieta jest jedną z najbardziej bezsensownych w ostatnim czasie :)

[Gieferg]

Zdaje się, że w tej dwudziestce nie ma ani jednego filmu na który bym planował się wybrać :)

[Mierzwiak]

(31-12-2013, 16:25)desjudi napisał(a): Leję na (...) odtwórstwo. Liczy się oryginalność.

A jednak na liście jest The Edge of Tomorrow :)

[desjudi]

Może inaczej - pomysły inne niż kolejny remake, sequel, prequel i zabawa się w bicie rekordów kasowych. EoT jest czymś świeżym w ramach znanych konwencji (i chyba mangi?). Nie wiem, dobrze brzmi.

[Lawrence]

Podoba mi się lista Desa :) A ankietę uważam za nieważną, gdyż nie ma "Interstellar", a co fanbojski foch :P Zresztą już nie trzeba być takim miłośnikiem, aby jednak zaliczyć ten film do najważniejszych premier 2014 roku.

[Gieferg]

Niby czemu?