[f.lamer]

(18-01-2019, 14:14)OGPUEE napisał(a): I obie części Ralpha Demolki.

najlepiej póki dwayne johnson jest w formie

[OGPUEE]

Nie, zagra go John C. Reilly, któremu się dorobi CCI-ciało :).

[zombie001]

(18-01-2019, 14:14)OGPUEE napisał(a): Jeszcze jest Piotruś Pan (Broń Cię Panie Boże!)

Fakt, zapomniałem o Piotrusiu. Ale myślę, że to nie powstanie. Ostatnio WB robiło podejście do tego tematu, wcześniej Universal - nie wypaliło.

[Badus]

Planetę skarbów i przede wszystkim Atlantydę - z porządnym budżetem, minimum Cameronem czuwającym nad całością i sensowną obsadą to i sam bym łyknął bez popity. Ale do tych dwóch tytułów trzeba by naprawdę wizualnego sznytu, by chociaż klimatem stanąć obok oryginałów. 

Atlantyda to w ogóle samograj w obecnym klimacie politycznym - źli biali ludzie robią rozpierdol pokojowej, kolorowej nacji ;)

[Mierzwiak]

Jak wyżej, innymi słowy chciałbym aktorskie wersje tych filmów ale nie od Disneya.

[Juby]

(18-01-2019, 14:32)Badus napisał(a): Planetę skarbów i przede wszystkim Atlantydę - z porządnym budżetem, minimum Cameronem czuwającym nad całością i sensowną obsadą to i sam bym łyknął bez popity. Ale do tych dwóch tytułów trzeba by naprawdę wizualnego sznytu, by chociaż klimatem stanąć obok oryginałów. 

Atlantyda to w ogóle samograj w obecnym klimacie politycznym - źli biali ludzie robią rozpierdol pokojowej, kolorowej nacji ;)

Przecież Cameron już 10 lat temu zrobił live-action rimejk Atlantydy.


Te filmy to w 90% to samo, tylko jeden trafił w czas z 3D i stał się hitem wszech czasów, a drugi trafił na zmierzch klasycznych animacji i poniósł klęskę w box office (a szkoda, bo oba są równie wspaniałe).

[Grievous]

Wiecie co robię jak chcę obejrzeć coś w stylu "Atlantydy" lub "Planety Skarbów"? Oglądam "Atlantydę" lub "Planetę Skarbów" ;) Przecież połowa uroku tych filmów, to śliczna animacja i wizualny styl. Wersje aktorskie to byłby CGI clusterfuck.

[zombie001]

Jak to? Juby? Nie słyszałeś, że Avatar Camerona to remake "Pocahontas"?

Cytat:Jak wyżej, innymi słowy chciałbym aktorskie wersje tych filmów ale nie od Disneya.

Ehh. W sumie brutalne, ale prawdziwe. :<

Grievou napisał(a):Wersje aktorskie to byłby CGI clusterfuck.

Dużo zależy od tego, kto by za tym stał.

[OGPUEE]

(18-01-2019, 14:28)zombie001 napisał(a): Fakt, zapomniałem o Piotrusiu. Ale myślę, że to nie powstanie. Ostatnio WB robiło podejście do tego tematu, wcześniej Universal - nie wypaliło.

Nie zgodzę się.

Disneyowski Piotruś Pan jest już ikoniczny i jak ktoś pomyśli o Piotrusiu to większość skojarzy od razu z interpretacją Disneya. A sam film jest uwielbiany przez wielu (mój ojciec był na tym kinie za dzieciaka i pokochał go. Jego dzieci, w tym ja, widziały film na VHS i też go pokochały) i sporo ludzi ściągnąłby ewentualny live-action remake. 

[Pelivaron]

(12-03-2019, 15:32)Arahan napisał(a): Co do BO - Dumbo? No nie wiem, Dumbo to dosyć stara animacja i mnie np. nigdy ta historia nie pociągała.

Animacja jest całkiem mroczna i sam film pewnie będzie pod tym względem dużo łagodniejszy. Słonik jednak zrobi i zarobi swoje ;)

[Lawrence]

(12-03-2019, 15:33)Badus napisał(a): Co do samego klimatu - tandeta, jak arabski Bollywood. Mam wrażenie, że leciwy Prince of Persia lepiej sprzedał ten folklor.

O właśnie to mnie też strasznie razi. Idąc na Kreuzberg czy Neu-Kölln do pierwszej lepszej knajpy mam większy arabski klimat niż tutaj, co właśnie zalatuje Bollywoodem.
Prince of Persia jest spoko i tam czuję, że to się dzieje w Persji. I to mimo "white-washing" ale tam mi nawet aktorzy bardziej perski wyglądali.

Co do Dumbo to ja akurat wierzę w Burtona. Tym bardziej, że powrót do animacji po latach był dość bolesny i tak naprawdę dopiero pod koniec coś się zaczyna dziać.
I domyślam się, że w nowej wersji nie będzie pieśni niewolników co nie potrafią czytać, ani kruków. ;)

[Pehov]

(12-09-2007, 01:36)Mierzwiak napisał(a): Najsłabszym elementem Króla Lwa są w ogóle piosenki, wyjęte za przeproszeniem z dupy i pasujące jak pięść do nosa.

Akurat wg. mnie piosenki w "Królu Lwie" były bardzo dobre.

[Gieferg]

Piosenki były z dupy (przynajmniej większość z nich). Wolałbym, żeby je sobie w remake'u odpuścili.

[Badus]

LOL. Jak wytniesz piosenki to co tam zostanie?

[nawrocki]

https://www.rottentomatoes.com/m/dumbo_2019

Wygląda na to, że Burton popełnił kolejnego zakalca. Szok.

[Snappik]

54% to nie zakalec. To delikatne rozczarowanie. I tak stawiałem max 70. Klasycznej animacji nic nie pobije.

[Kerev]

W animowanym Dumbo nie ma absolutnie nic ciekawego, więc to byłby wyczyn jeśli Burton zrobiłby słabszy film.

[Lawrence]

Niestety muszę się zgodzić z przedmówcą gdy co do Dumbo to nie wiem też na ile to magia dzieciństwa działa? Gdyż jak sobie niedawno odświeżyłem, to Dumbo lata dosłownie 5 minut w całym filmie i to dopiero pod jego koniec. :/ Jakoś to inaczej w dzieciństwie pamiętałem.

[Gieferg]

Dumbo nawet ujdzie, oglądało się raczej bezboleśnie, choć "rozbuchany" finał jakoś mi średnio pasował do całości i tempo mogło by być lepsze. Fajnie było znowu zobaczyć DeVito, tylko żałuję, że nie mogłem go jeszcze usłyszeć (dubbing...). Takie tam 5... 6/10.

Wersji animowanej nie widziałem, ale po przeczytaniu opisu wychodzi na to, że tym razem nie jest to dosłowny remake jak w przypadku Pięknej i Bestii, raczej wariacja na temat.

[OGPUEE]

Animowanego Dumbo możesz spokojnie darować, bo fabuła w większości to zapychacze i to defacto nieco dłuższa Silly Symphonies (godzina z minutami).

A co za tym idzie dosłowny remake nie miałby tu autentycznie sensu.