Dla starych mysiów "Birdman" nie jest niczym przełomowym i jest komedią. Brany na poważnie jest znacznie bardziej pretensjonalny niż oczekuję tego po tzw. dobrych filmach.
Cudzysłów mówi sam za siebie, choć z oceną najnowszego Nolana jako totalnego gówna się nie zgadzam. Ale to nie jest miejsce na interstellarowe wynurzenia.
Cudzysłów mówi sam za siebie, choć z oceną najnowszego Nolana jako totalnego gówna się nie zgadzam. Ale to nie jest miejsce na interstellarowe wynurzenia.
myś gryźli, proud to be a member of Forum KMF Film.org.pl since Jan 2015.
09-02-2015, 16:06