Mi tutaj bieda- podróbą "The Crow" zapachniało.
Nawet mi się w pewnym sensie spodobał ale główne założenie - "seryjny" Candyman - jest tak głupie i nie pasujące do oryginalnego filmu.. chociaż niby cały czas się do niego podpinają..
Wątki rasowe też są bez sensu. Czarni są gnębieni więc czarny Candyman będzie "na chama" zabijać niewinne białe dziewczynki ? Co z tego że sporo postaci to wykształceni, "światowi" czarni? Czarna siła jest TYLKO w slumsach, zabobonach i brutalnej zemście. Bo czarni to takie głupie, mściwe bydło i jak ktoś z nich się z tego ich bagna wyrwie to trzeba go potem "przyciąć" do odpowiedniego poziomu żeby se nie myślał. Takie "znaj swoje miejsce czarnuchu".
Eeee.. jakby to powiedzieć.. jakbym był czarny to poczułbym się NAPRAWDĘ urażony jak to próbują pokazać w tym filmie.
Nawet mi się w pewnym sensie spodobał ale główne założenie - "seryjny" Candyman - jest tak głupie i nie pasujące do oryginalnego filmu.. chociaż niby cały czas się do niego podpinają..
Wątki rasowe też są bez sensu. Czarni są gnębieni więc czarny Candyman będzie "na chama" zabijać niewinne białe dziewczynki ? Co z tego że sporo postaci to wykształceni, "światowi" czarni? Czarna siła jest TYLKO w slumsach, zabobonach i brutalnej zemście. Bo czarni to takie głupie, mściwe bydło i jak ktoś z nich się z tego ich bagna wyrwie to trzeba go potem "przyciąć" do odpowiedniego poziomu żeby se nie myślał. Takie "znaj swoje miejsce czarnuchu".
Eeee.. jakby to powiedzieć.. jakbym był czarny to poczułbym się NAPRAWDĘ urażony jak to próbują pokazać w tym filmie.
18-09-2021, 16:40 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2021, 16:48 przez Rozgdz.)