02-02-2018, 14:58
Kobiety Mafii (2018-2019) reż. Patryk Vega
|
Scenariusz oparty na faktach, czyli multum różnych historii wplątanych w jeden film? Co by nie mówić o "Pitbullu" z 2005r. to tam przynajmniej (nawet w formie serialu) wszystko było prowadzone do wątku Saida. Tu obawiam się, że będzie kolejny miszmasz nie wiadomo głównie o czym.
02-02-2018, 15:02
Jak chodzi o "nowego Vegę", to "Nowe porządki" jednak jakąś tam główną oś fabularną miały. W "Niebezpiecznych kobietach" było gorzej, ale nadal da się określić jakiś tam plot, mimo że rozwodniony już maksymalnie. "Botoks" natomiast to już krok dalej i szczerze mówiąc, to nie pamiętam głównej fabuły tego czegoś. Możliwe więc, że "Kobiety mafii" będą już totalnie tylko i wyłącznie zlepkiem scen. Zwiastuny w przypadku tego reżysera nie mówią nic. Niby mamy jakąś undercover kobietę, ale no jednak kino Vegi reklamuje się tylko twarzami i tekstami. Jest w ogóle ktoś - nawet bardzo lubiący te filmy - kto jako ich atut wymienia fabułę? Ja nie kojarzę.
.
03-02-2018, 14:08
I ja się dziwię, że czasami ludzie kojarzą Batmana z Marvelem. Tak pomylić uniwersa...
08-02-2018, 00:42
Vega wraca do formy! To znaczy nie, że nakręcił dobry film, po prostu jest lekki progres względem Botoksu. Pomimo tego, że przez pierwszą godzinę ciężko znaleźć zalążek fabuły i napisać o czym ta historia jest, to jednak nie ma takiej żenady, jak przy poprzednim filmie PV. Przede wszystkim nie ma co chwile żartów, który każdy słyszał 10-15 lat temu. Chociaż fabuły brak, to nie miałem wrażenia, jakbym oglądał wycięte scenki poskładane w pełny metraz - aczkolwiek wątek Stramowskiego to niezły cringe. No i aktorzy są spoko - Warnke jest urocza w roli uzależnionego idiotki, razem z Dygant szarżują aż miło i to było... fajne. Cała obsada jest fajna - oni chyba to kręcą bo po prostu się lubią i na planie miło spędzają czas :D
3/10
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.
28-02-2018, 10:56
Nie oglądałem Botoksu i w ogóle z poprzednich filmów Vegi to chyba tylko tragiczne Ciacho widziałem, więc nie mam porównania, ale jak dla mnie Kobiety Mafii są po prostu przeciętnym filmem, taka tam klasyczna polska gangsterka XXI wieku bez większego pomysłu na fabułę i schematycznymi bohaterami, ale mi się oglądało bezboleśnie, momentami nawet przyjemnie. Ten film nie daje raka tak jak zapowiadały zwiastuny. Może trochę przesadzone, ale 5/10 mogę dać :)
28-02-2018, 12:30
Oleszczyk ma całkiem ciekawe przemyślenia:
Cytat:Olga Bołądź i Agnieszka Dygant są fantastyczne w KOBIETACH MAFII. Nie ustępują im Aleksandra Popławska i Katarzyna Warnke (choć ta ostatnia ma najtrudniejsze zadanie, bo jej postać to czysta karykatura, przynajmniej do pewnego momentu). 28-02-2018, 15:06
SZOK!
Kobiety mafii też będą serialem :D
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.
18-05-2018, 11:53
Też uważam że Kobiety mafii aż tak tragiczne nie były, oglądało się w miarę ok, nie było większej nudy - tylko na początku, później film się rozkręcił.
Dla mnie hitem było to jak zagrała Katarzyna Warnke - duży plus tego filmu, jej wątek i gra zdecydowanie ponad resztę. Dla porównania Pitbull 3 nudził jw wielu momentach, i wolę Kobiety mafii. Chociaż tak szczerze oba filmy nie są jakimiś arcydziełami... no ale to każdy wie. 03-06-2018, 10:53
Filmu nie oglądałem, bo po co jak wystarczy poczekać na serial.
- Praktycznie na samym starcie dostajemy "kurwy", "wypierdalaj" co drugie słowo w każdym zdaniu, to jest aż męczące - Główni gangsterzy nie mają między sobą żadnych relacji, nie dostajemy ani jednego powodu, dlaczego pracują razem - W tym filmie każdy z każdym - Milimetr zdradza żonę, żona Milimetra zdradza męża z Żywym, Żywy zdradza żonę Milimetra z dziwkami - Cała obsada na minus. Stramowski gra to samo co w "Botoksie", tylko tym razem jego postać nie jest zabawna. Dygant w większości sprawuje się dobrze, ale gdy szarżuje i wydziera gardło (lol) to czar pryska, w dodatku drugi raz gra postać, która super dogaduje się po angielsku, ale akcentu za grosz, czemu? Warnke mogę pochwalić za jedną, jedyną zabawną scenę w tym filmie (podwójne czytanie instrukcji zmiany opony). Sebastian Fabijański więcej zaangażowania pokazuje w Weszło FM, gra totalnie od niechcenia, ale jego postać najwidoczniej też jest tak napisana (jedyną szansę do wykazania dostał w scenie końcowej). To samo z Olgą Bołądź, albo słaby scenariusz, albo jej się nie chciało, albo i to i to. Scena z Cieniem, gdy powtarza "Hokus Pokus" jak wyrwana z jakiejś parodii. Oświeciński to Oświeciński. Linda spoko, tylko sceny, gdy Wieniawa mu śpiewa wygrywają Cringefest roku. - Pamiętacie, gdy w "Gorączce" De Niro potrzebował wszystkich informacji na temat banku przed napadem? Wiem, że to nie ta sama stawka co miejski jubiler, ale wiecie z jakim przygotowaniem napadają na niego główne bandziory? Bo dopiero co poznana przez nich postać Bołądź powiedziała, że jej kuzyn (albo szwagier, nie pamiętam) robił plan tego budynku czy jakoś tak XD Nie ma to jak pewne źródło XD - Nie ma to jak świetne sceny napadu... trwające minutę. - Nie ma to jak świetna scena kraksy kilkunastu, albo i więcej samochodów... bez pasażerów. - Dialogi pisane na kolanie, właściwie to mam taką nadzieję, bo jeśli według Vegi to był jakiś wyczyn no to gratuluję. - Co to za ekipa, w której jeśli ktoś pójdzie do paki to od razu wszyscy srają, że ich sprzeda. - Oczywiście Vega nie mógł odmówić sobie dodania dawki patologii do swojego filmu. Zamiast zrobić z postaci Bołądź młodej, aspirującej policjantki, to nie, dajmy jej męża, który ją wyzywa, jest bezrobotny i zabiera jej dzieciaka. Vega zrobił film, przy którym "Botoks" (szczególnie rozszerzony) wypada bardzo dobrze. Brawo. 2/10. Sam nie wiem za co to jedna gwiazdka. 09-07-2018, 15:45
Vega znowu sprawił, że coś we mnie umarło. I to samym zwiastunem - pełen sukces :D
;
What a bunch of a-holes.
--- KARTUNSY.PL - kreskówki, anime, bajki, animacja W wolnych chwilach - copywriting 12-12-2018, 20:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2018, 20:12 przez Maćko.)
Chciałbym się zaśmiać, ale ten zwiastun jest upośledzony, więc nie wypada. Warnke może być dumna z "występu" w takim dziele, o żadnej szarży, ani dystansie do siebie już nie ma mowy. To jest żałosne.
12-12-2018, 20:23
To niewiarygodne jak Papryk schodzi level niżej z każdym kolejnym filmem. Myślałem, że po Botoksie już się nie da ale kurde ten gość jest chodzącą inspiracją prosto od Nike - impossible is nothing.
BTW. Sceny w porcie kręcili 500 metrów od mojego korpobiurowca ;) Pamiętam jak za oknem latał mi ten helikopter i tak sobie myślałem "Fajnie będzie zobaczyć Szczecin na dużym ekranie". Jednak nie, nie fajnie.
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.
12-12-2018, 20:25
A ja sie zaśmiałem. Ale nie ze zwiastunu. Tylko z uposledzenia umyslowego Patryczka Vege. To pokazuje juz wysokie stadium uposledzenia, nie ma juz odwrotu. Tylko farmakologia i pokoj bez klamek i okien.
Terminator | Aliens | Terminator 2: Judgment Day | True Lies | Titanic | Avatar
Directed by James "THE KING" Cameron 12-12-2018, 20:32 |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |