18-10-2007, 18:29
Krótka piłka, czyli mini-recenzje
|
Ciekawe czy ty na miejscu bohatera Denzela będąc w takiej sytuacji, kiedy widzisz że przestępcy tak zrobili w konia policję, byłbyś na tyle opanowany, że pamiętałbyś idealnie głos kolesia z którym rozmawiałeś, hmm, ileś tam godzin wcześniej.
SPOILERY INSIDE MAN
Rozmowy telefoniczne na pewno byłyby w takiej sytuacji nagrywane, więc byłby obiektywny wzorzec i to dobry bo gadali dużo. Jeśli czyjś głos wydawałby się podobny=> już jest powód do zatrzymania. Nie ma podejrzanych => boss został w banku. 18-10-2007, 18:44 Great Gonzo napisał(a):Taki babol w moich oczach obraca w farsę cały film. Przecież głowną atrakcją miał być Plan Doskonały, a mamy irytujący logiczny klops, dla którego nie ma usprawiedliwienia. Plan byl doskonaly. Ty wytykasz bledy w policyjnym sledztwie. Great Gonozo napisał(a):Jeśli czyjś głos wydawałby się podobny=> już jest powód do zatrzymania. Nie ma podejrzanych => boss został w banku. Caly szkopul polega na tym, ze plan sprytnie kamufluje fakt, iz boss zostal w banku, pozostawiajac policje bezradna. Mental napisał(a):Gonzo ma rację. Oto jak w skrocie ksztaltowala sie opinia Mentala o Inside Man: - Inside Man to super film. - dopatrzylem sie dziury w planie; Inside Man to gowno, a nie super film. - a nie, to jednak nie byla dziura - Inside Man to super film. Na twoim miejscu zamknalbym kurde jape. :) 18-10-2007, 21:24 Jakuzzi napisał(a):Oto jak w skrocie ksztaltowala sie opinia Mentala o Inside Man: Nie wszystkie wypowiedzi muszą być logiczne ;)
[Obrazek: http://www.sloganizer.net/en/image,Eorath,blue,white.png]
From ghoulies and ghosties And long-leggedy beasties And things that go bump in the night, Good Lord, deliver us! 18-10-2007, 21:27 Eorath napisał(a):Nie wszystkie wypowiedzi muszą być logiczne odezwała się pani prawnik :) mam nadzieje, że CBA sie tobą zajmie :) Cytat:jak się mentalowi zmieniła opinia o MV no jak się zmieniła, no jak? powiedz głośno, żeby wszyscy słyszeli :) 18-10-2007, 22:17 Jakuzzi napisał(a):Plan byl doskonaly. Ty wytykasz bledy w policyjnym sledztwie. Nie był doskonały, bo udał się tylko dlatego, że Washington nie zauważył oczywistego rozwiązania . To tak jakbyś zobaczył kogoś przebiegającego przez ruchliwą ulicę, cudem unikającego zderzenia i powiedział "miał idealny plan na przejście na drugą stronę" Byłby doskonały gdyby policja nie znała by głosu Owena. Wystarczyło, żeby gadając przez telefon używał jakiegoś urządzonka zniekształcącego i nie dał się wciągnąć w osobiste pogawędki. Cytat:Caly szkopul polega na tym, ze plan sprytnie kamufluje fakt, iz boss zostal w banku, pozostawiajac policje bezradna. No przecież to co piszę świadczy, że nie bezradną bo rozwiązania było banalne. Zastanów się chwile, i pomyśl: Masz bandę ludzi, w śród nich ukrywa się koleś z którym rozmawiałeś i osobiście i przez telefon. Nie pomyślałbyś o tym, żeby wykorzystać znajomość jego głosu? Dla mnie takie postępowanie jest zupełnie oczywiste. 18-10-2007, 22:24
Z MV jest ciekawa sprawa, bo ten film faktycznie zyskuje przy powtornym seansie. Ale fakt faktem, zwrot Mentala jest niemalze stoosiemdziesieciostopniowy. ;)
18-10-2007, 22:25 Cytat:zwrot Mentala jest niemalze stoosiemdziesieciostopniowy. jestem dumny z tego zwrotu tak samo jak jestem dumny z Gonza, bo wyłapał buraka, który rzuca cień na "doskonałość" scenariusza 'Planu doskonałego' od tej chwili będę oglądał ten film ze świadomością, że w policji zamiast Denzela powinien pracować Gonzo:) 18-10-2007, 22:31 Great Gonzo napisał(a):Nie był doskonały, bo udał się tylko dlatego, że Washington nie zauważył oczywistego rozwiązania Nawet gdyby Washington skorzystal z tego rozwiazania, to co? Przesluchalby podejrzanych ponownie, przeszukalby bank ponownie i zostalby z tym samym, z czym byl na poczatku - niczym. Byc moze Owen rzeczywiscie moglby byc ostrozniejszy w kwestii ujawniania swojego glosu. Byc moze plan zostal obciazony niepotrzebnym ryzykiem. Mnie ten szczegol w ogole nie przeszkadzal - plan byl wystarczajaco precyzyjny, a zywe dialogi miedzy para glownych bohaterow dodawaly filmowi rumiencow. Great Gonzo napisał(a):Masz bandę ludzi, w śród nich ukrywa się koleś z którym rozmawiałeś i osobiście i przez telefon. Nie pomyślałbyś o tym, żeby wykorzystać znajomość jego głosu? Dla mnie takie postępowanie jest zupełnie oczywiste. Pomyslalbym, oczywiscie. Przesluchalbym wnikliwiej domniemanych rabusiow, przeszukalbym dokladniej bank. I pewnie niczego szczegolnego bym nie wykryl. Byc moze zaczalbym nawet zastanawiac sie nad tym czy szef bandziorow nie nasladowal angielskiego akcentu czy cos w tym stylu. Wchodze tu juz co prawda w sfere gdyban, no ale nie ja zaczalem. Wniosek: byc moze Inside Man zawiera mala skaze (braki w sledztwie), ale w zadnym wypadku nie kladzie ona filmu. 18-10-2007, 22:43 Cytat:Nawet gdyby Washington skorzystal z tego rozwiazania, to co? Przesluchalby podejrzanych ponownie, przeszukalby bank ponownie i zostalby z tym samym, z czym byl na poczatku - niczym. nieprawda. na 100% znalazłby Owena. jednostki specjalne to nie banda skretyniałych naiwniaków jak w filmach Baya. gdyby wparowali do banku, to po góra 2h wyciągnęliby Clifa za jaja i wpakowali do suki zanim ten by się zorientował, co jest grane. niestety to zakłóciłoby nieco idealistyczny wydźwięk filmu, jakoby złe uczynki zawsze wychodziły na jaw. z drugiej strony jedynie Gonzo zauważył te jape, więc scenariusz filmu wydaje się dobrze skonstruowaną intrygą. 18-10-2007, 22:49 Mental napisał(a):gdyby wparowali do banku, to po góra 2h wyciągnęliby Clifa za jaja i wpakowali do suki zanim ten by się zorientował, co jest grane. Moze. Moze nie. Moze idz sie jebac. :) Mental napisał(a):niestety to zakłóciłoby nieco idealistyczny wydźwięk filmu, jakoby złe uczynki zawsze wychodziły na jaw. Zawsze? Owenowych bandziorow nikt nie zlapal. ;) 18-10-2007, 22:58 Cytat:Moze. Moze nie. Moze idz sie jebac:) Jazkuzzi... genialna riposta... po prostu zatkało mi kakao :) :) :) Cytat:Owenowych bandziorow nikt nie zlapal. bo byli idealistami:) 18-10-2007, 23:03 Jakuzzi napisał(a):Nawet gdyby Washington skorzystal z tego rozwiazania, to co? Przesluchalby podejrzanych ponownie, przeszukalby bank ponownie i zostalby z tym samym, z czym byl na poczatku - niczym. Nie wierzę, że kryjówka, którą obrał nie zostałaby znaleziona przez specjalistyczny oddział z psami, detektorami akustycznymi itd. Cytat:Byc moze Owen rzeczywiscie moglby byc ostrozniejszy w kwestii ujawniania swojego glosu. Byc moze plan zostal obciazony niepotrzebnym ryzykiem. Mnie ten szczegol w ogole nie przeszkadzal - plan byl wystarczajaco precyzyjny. Cóż, Twoja opinia, nie zgadzam się z nią, ale po części rozumiem, sam często przymykam oczy na różne rzeczy, ale w tym wypadku, ponieważ film pozuje na spójną i precyzyjną konstrukcję nie mogę. Cytat:, a zywe dialogi miedzy para glownych bohaterow dodawaly filmowi rumiencow. Oczywiście się zgadzam, bezpośrednia konfrontacja zawsze wzbudza dodatkowe emocje. Cytat:Pomyslalbym, oczywiscie. Przesluchalbym wnikliwiej domniemanych rabusiow, przeszukalbym dokladniej bank. I pewnie niczego szczegolnego bym nie wykryl. Chodzi właśnie o to, że bohater na rozkaz scenarzystów w ogóle nie pomyślał o tym co jak sam napisałeś powinno być oczywiste (z jego punktu widzenia, nie z puntu widzenia widza!). Cytat: Byc moze zaczalbym nawet zastanawiac sie nad tym czy szef bandziorow nie nasladowal angielskiego akcentu czy cos w tym stylu. Wchodze tu juz co prawda w sfere gdyban, no ale nie ja zaczalem. No właśnie: pomyśl jak ciekawie by można dalej akcję pociągnąć: pokazać domysły i wątpliwości detektywa, potem akcja przeszukiwania budynku..., ile by jeszcze filmowych emocji było. Scenarzyści nie dość, że zrobili z detektywa głupka, to jeszcze zaprzepaścili duży potencjał. 18-10-2007, 23:13 Cytat:pokazać domysły i wątpliwości detektywa, potem akcja przeszukiwania budynku..., ile by jeszcze filmowych emocji było. Scenarzyści nie dość, że zrobili z detektywa głupka, to jeszcze zaprzepaścili duży potencjał. pięknie napisane. niewykorzystany potencjał boli jak zakorkowany pęcherz moczowy. z drugiej strony gdyby przeszukiwali budynek z psami i detektorami i nie znaleźliby Clifa, to wtedy byłby dopiero obciach na całe usa:) zresztą... Saddama tez długo szukali, a Bin Ladena nadal nie mogą znaleźć. zdaje se sprawę, ze bank to nie Irak, ale czasami jak sie człowiek schowa, to go nie znajdą:) no chyba że mieliby na wyposażeniu takie giwery jak w Egzekutorze z rentgenowskim celownikiem:) 18-10-2007, 23:22
Po pierwsze, dlaczego by nie mieli go schwytać, potrafię sobie wyobrazić różne ciekawe zakończenia z takim roztrzygnięciem:)
A dobry scenarzysta na pewno potrafiłby by doprowadzić do ucieczki mieszczącej się w ramach realizmu filmowego, wiadomo, z jakimiś średnio prawdopodobnymi zbiegami okoliczności itd., Na pewno prędzej bym kupił takie rozwiązanie, niż to co dostałem. 18-10-2007, 23:35 Mental napisał(a):bo byli idealistami:) Bo byli sprytni. ;) Oni nie skubali bylego naziola dlatego, ze ten byl zly, ale dlatego, ze jego specyficzna skrytka dawala im wlasciwie 'biala karte'. Great Gonzo napisał(a):No właśnie: pomyśl jak ciekawie by można dalej akcję pociągnąć: pokazać domysły i wątpliwości detektywa, potem akcja przeszukiwania budynku..., I tutaj stajemy przed dylematem: okreslona dynamika i napiecie filmu kontra niepodwazalna i w stu procentach precyzyjna konstrukcja scenariusza. Ja, przyznaje sie bez bicia, wybieram opcje pierwsza, zwlaszcza, ze wykryta skaza nie jest szczegolnie bolesna. 18-10-2007, 23:46
MOŻLIWE SPOJLERY
Wyspa (2005) - obejrzałem własnie jako ostatni z filmów Baya, kórego nei znałem i teraz juz wiem, że Pearl Harbor zdecydowanie utrzymuje tytuł najgorszego filmu tego reżysera. Wyspa dostarcza tego czego oczekiwałem + nawet całkiem ciekawą fabułę (która ponoć jest z czegoś plagiatem, ale nie przeszkadza mi to dopóki nie znam tego czegoś, osobiście od strony fabuły kojarzyła mi się trochę z Seksmisją). Sekwencje akcji jak zwykle u Baya pierwsza klasa, z tym tylko zgrzytem, że pościg za cieżarówką podejrzanie przypomina Bad Boys II (jest również brodacz z Bad Boys II który jak zwykle nie ma nic ciekawego do roboty). No i jeszcze wciśnięto motyw który do mnei nei trafia czyli klonowanie z pamięcią, ale przeszedłem nad tym do porządku ciesząc oczy pościgami, ujęciami pod słońce i slo-mo. I like it a lot :twisted: 8/10 18-10-2007, 23:52 Great Gonzo napisał(a):Nie wierzę, że kryjówka, którą obrał nie zostałaby znaleziona przez specjalistyczny oddział z psami, detektorami akustycznymi itd. jeśli wiedzieli by, że jest w banku, to i owszem - ale nie wiedzieli. Co do sprawy z głosem - sorry, ale tylko w kinie głos Owena, nawet przez krótkofalówkę jest krystalicznie czysty. Biorąc pod uwagę realia filmu, to w banku odbijałby się echem, w rozmowach na odległość byłby zniekształcony, nie mówiąc już o tym, że Owen cały czas jest w masce - Denzel nie miałby szans, żeby go poznać, bo jest zwykłym policjantem, a nie ekspertem od głosów. Nie mówiąc już o tym, że kiedy ktoś celuje do ciebie z broni, a wokół masz mnóstwo spraw na głowie (pomijając sam napad, to jeszcze te wszystkie wewnętrze sprawy), to głos jest ostatnią rzeczą, jaką pamiętasz. Imho - czepianie się dobrego filmu Cytat:+ nawet całkiem ciekawą fabułę (która ponoć jest z czegoś plagiatem THX1138 + parę innych starych dobrych filmów sf
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings 19-10-2007, 01:00 |
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Krótka piłka, czyli mini-recenzje | D'mooN | 13,653 | 2,338,358 |
Dzisiaj, 00:02 Ostatni post: Paszczak |
|
ALARM! NADCHODZI KOLEJNY REMAKE! czyli wszystko o remake'ach | Mierzwiak | 1,182 | 234,040 |
18-09-2025, 13:25 Ostatni post: Mefisto |
|
Pętla czasowa czyli motyw dnia świstaka w filmach | Craven | 91 | 22,811 |
07-08-2025, 14:13 Ostatni post: shamar |
|
Prekognicja, czyli oceń film, który zaraz obejrzysz | military | 77 | 27,629 |
04-03-2017, 00:43 Ostatni post: Juby |
|
Dłuższa piłka, czyli coś dla kino maniaków od kino maniaków | wika | 3 | 4,374 |
02-12-2013, 19:10 Ostatni post: Bucho |
|
Prawdziwy film, czyli istota kina | Bodzio | 22 | 8,548 |
07-08-2011, 20:23 Ostatni post: MauZ |
|
Starocie filmowe, czyli trochę klasyki | Eorath | 44 | 16,895 |
20-12-2010, 19:03 Ostatni post: szopman |
|
Parada banału, czyli wpływ formy filmu na odbiór fabuły;) | Mental | 167 | 30,454 |
26-03-2008, 09:55 Ostatni post: D'mooN |
|
[oddzielony] Krótka piłka, czyli mini-recenzje | 0 | 313 |
Mniej niż 1 minutę temu Ostatni post: |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |