Miss Avatara 2016
Liczba postów: 12,468
Liczba wątków: 2
(27-12-2022, 14:06)zombie001 napisał(a): Trochę diss? Przecież tam ewidentnie widać, że Johnson gardzi Muskiem. :D
Stąd też krytyka pieje z zachwytu.
O dziwo wszyscy widzą tu Muska, który Twittera po prostu kupił, a nie Cukierberga, który Fejsa przejął "na serwetkę".
No ale co wolno Żymianinowi to nie Tobie białasie :D
Zabili Pana Jezusa i wyłączyli komentarze...
27-12-2022, 15:32
Captain Skullet
Liczba postów: 19,435
Liczba wątków: 128
Obejrzałem zaraz przed świętami - z jednej strony niby nawet nieźle się to oglądało (choć miejscami jest strasznie przewidywalne np. to, że siostrzyczka wcale nie zginęła było oczywiste od momentu jak zaczęli z nią flashbacki ), ale dokładnie od momentu gdy jak dla mnie zabrakło pomysłu na satysfakcjonujące rozegranie końcówki i zostaje z tego jeden wielki meh.
Całościowo 6/10, bez szans na powtórkę.
27-12-2022, 15:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-12-2022, 15:50 przez Gieferg.)
Miss Avatara 2016
Liczba postów: 12,468
Liczba wątków: 2
No końcówka jest tragiczna
Mam rozumieć, że Ci wszyscy celebryci zatopią Muska bo ruszyło ich sumienie i nie tylko stracą wygodne życie ale i całą paczką pójdą siedzieć na dłuuugie lata?
Zabili Pana Jezusa i wyłączyli komentarze...
27-12-2022, 16:03
Rating: Awesome
Liczba postów: 10,271
Liczba wątków: 55
Zwróć uwagę, że
"ruszyło ich dopiero" jak był spalony. Więc spoko byli szujami tak długo jak się dało, potem zostali mściwymi szujkami.
27-12-2022, 16:18
Miss Avatara 2016
Liczba postów: 12,468
Liczba wątków: 2
Owszem, zwróciłem uwagę. Przede wszystkim na to, że cała ta "grupa trzymająca władzę" jest wyjątkowo niekumata przez co motyw z zagadkowymi skrzyneczkami i zagadkami które tak lajtowo rozwiązują nabiera dodatkowego ponuro-żenującego posmaczku :)
Zabili Pana Jezusa i wyłączyli komentarze...
27-12-2022, 16:30
Sympatyczny forumowicz :)
Liczba postów: 2,893
Liczba wątków: 5
Akurat wydaje mi się że Musk "osobiście" nie jest celem i w sumie skąd taki pomysł? Musk jest już przecież postacią z popkultury, Iron Man, był już villainem w Venomie, sporo już było tych "Musków". Więc.. To jest po prostu najbardziej znany i charyzmatyczny "technologiczny guru". A np nie każdy kojarzy kto to jest Sam Bankman-Fried. A jak ktoś nie wie - niech sprawdzi bo to guru i historia dokładnie z tych przed którymi przestrzega ten film :p
Monnae jest jedną ze "starej paczki". I tak jak w sądzie grupa zeznawała przeciwko niej to jednak
gdy myśleli że coś jej się stało wszyscy jej szukali
Tzn normalna, najbardziej oczywista końcówka byłaby taka że gdy już wszystko wiadomo a nie ma dowodów, no to...
dziewczyna powinna wyciągnąć pistolet i strzelić Nortonowi w łeb.
Tylko tutaj to.. udziwniono i rozwiązano inaczej.
27-12-2022, 22:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-12-2022, 22:39 przez Rozgdz.)
Sympatyczny forumowicz :)
Liczba postów: 2,893
Liczba wątków: 5
A zapomniałem : trollowanie widzów przez Johnsona że Benoit Blanc jest gejem jest naprawdę urocze. Może i jest, ale wbrew temu co się twierdzi - w filmie nie ma absolutnie nic co by to potwierdzało :p
27-12-2022, 23:20
Miss Avatara 2016
Liczba postów: 12,468
Liczba wątków: 2
Temu dałnowi chyba tylko trollowanie wychodzi. Szkoda, że przy okazji kręci jeszcze filmy.
Zabili Pana Jezusa i wyłączyli komentarze...
28-12-2022, 09:34
.
Liczba postów: 22,219
Liczba wątków: 48
(27-12-2022, 13:51)PropJoe napisał(a): 3/10 to i tak za dużo chyba.
Nie bo bez przesady, to nie jest aż taki kupsztal. To przeciętny kryminał pełen bufonady i tępej satyry, ale ogląda się to bezboleśnie, czasami nawet przyjemnie, zdarza się, że jest śmiesznie. Typowy Netflix, czyli film idealny do bezrefleksyjnego oglądania z rodziną, gdy co chwila ktoś po coś wychodzi i nie robi to żadnej różnicy w odbiorze. Jedynka miała na siebie dużo lepszy pomysł, a i obsada była półkę wyżej, co swoją drogą dziwne, bo to na dwójkę Netflix wydał jakieś niebotyczne pieniądze i spodziewałem się więcej gwiazd, a tutaj mocna posucha, widocznie Craig tyle zarobił, że nie starczyło na kogoś innego. Jedynka na 6, a dwójka dostaje ode mnie 5/10. Jeśli będzie trójka ponownie z Craigiem, to pewnie też obejrzę.
Cytat:cała ta "grupa trzymająca władzę" jest wyjątkowo niekumata przez co motyw z zagadkowymi skrzyneczkami i zagadkami które tak lajtowo rozwiązują nabiera dodatkowego ponuro-żenującego posmaczku :)
Ta skrzyneczka jest w ogóle kuriozalna: najpierw ją długo oglądają i wymyślają, że trzeba zobaczyć stereogram, który jest tylko po to, żeby... po prostu wcisnąć guzik na środku, który jest delikatnie wybrzuszony :D Albo potem leci melodyjka, w której jakiś nerd rozpoznaje fugę Bacha, co niczego nie zmienia, bo po prostu trzeba otworzyć kolejne okienko w skrzynce :)
28-12-2022, 12:13
Stały bywalec
Liczba postów: 5,338
Liczba wątków: 5
(28-12-2022, 12:13)simek napisał(a): (27-12-2022, 13:51)PropJoe napisał(a): 3/10 to i tak za dużo chyba.
Nie bo bez przesady, to nie jest aż taki kupsztal. To przeciętny kryminał pełen bufonady i tępej satyry, ale ogląda się to bezboleśnie, czasami nawet przyjemnie, zdarza się, że jest śmiesznie.
https://forumkmf.pl/Thread-Jak-oceniacie--3443?pid=345237#pid345237
Plus wklejona przez Ciebie kilka postów niżej skala z Porcys, gdzie: "3.0-3.9 Spoko, ale po co (szum informacyjny) [mizerne]", czyli wszystko się zgadza.
Przy czym, przyznaję, że gdyby się trzymać tej skali to za często z kolei rzucam 8 i 9.
Ogląda się rzeczywiście bezboleśnie, może to powinno wystarczyć na 4, ale z drugiej strony tam nie ma dla mnie naprawdę nic fajnego. Nie zaśmiałem się chyba ani razu. Serce mi szybciej nie zabiło przy jakimś ruchu kamery czy wyborze montażowym. Nawet ten chwalony Norton był przeciętny. Craig nie dużo lepszy. Może ten początkowy montaż ze skrzynkami mógł zwiastować coś głupiutkiego, ale błyskotliwego formalnie. Ale czym dalej, tym gorzej.
Cytat:Cytat:cała ta "grupa trzymająca władzę" jest wyjątkowo niekumata przez co motyw z zagadkowymi skrzyneczkami i zagadkami które tak lajtowo rozwiązują nabiera dodatkowego ponuro-żenującego posmaczku :)
Ta skrzyneczka jest w ogóle kuriozalna: najpierw ją długo oglądają i wymyślają, że trzeba zobaczyć stereogram, który jest tylko po to, żeby... po prostu wcisnąć guzik na środku, który jest delikatnie wybrzuszony :D Albo potem leci melodyjka, w której jakiś nerd rozpoznaje fugę Bacha, co niczego nie zmienia, bo po prostu trzeba otworzyć kolejne okienko w skrzynce :)
Dla mnie chyba największą dziurą w scenariuszu był fakt, że oni najwyraźniej nie wiedzą...
o istnieniu bliźniaczki, z którą ich kiedyś dobra przyjaciółka i wspólniczka żyła w dobrych relacjach.
28-12-2022, 13:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2022, 13:22 przez PropJoe.)
Stały bywalec
Liczba postów: 10,314
Liczba wątków: 75
W Glass Onion najgorszy był dla mnie początek - to jedna wielka popisówa Johnsona poprzetykana średnim lub słabym humorem. Ale im dalej w las tym lepiej się bawiłem, intryga robiła się ciekawa, a Craig i Norton rozwijali skrzydła. Końcówka zassysa i jest pójściem na skróty.
(24-12-2022, 00:16)Pelivaron napisał(a): Intryga i finałowe rozwiązanie mało satysfakcjonujące, w ogóle śledztwo (było jakieś??) Blanca nudne i szybkie.
I tak i nie ;) Jakby nie patrzeć to
retrospekcja pokazała, że cała wyprawa na wyspę z perspektywy Blanca i Andi to było już śledztwo i zorganizowana przez nich intryga więc w tej kwestii mylisz się mocno, ale biorąc pod uwagę standardową "konstrukcję" fabuły to można przyznać Ci rację.
Żadna to sensacja ani hit roku, ale solidny odmóżdżacz jak najbardziej.
6/10
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.
28-12-2022, 19:14
Stały bywalec
Liczba postów: 4,768
Liczba wątków: 6
(28-12-2022, 13:21)PropJoe napisał(a): Dla mnie chyba największą dziurą w scenariuszu był fakt, że oni najwyraźniej nie wiedzą...
o istnieniu bliźniaczki, z którą ich kiedyś dobra przyjaciółka i wspólniczka żyła w dobrych relacjach.
Postać Hudson gdzieś przy końcu mówi, że o niej wspominała w przeszłości.
I czemu akurat to miałoby być dziurą w scenariuszu? Przecież wcześniej temat nie miał prawa wypłynąć. Tylko postać Nortona powinna mieć świadomość co jest nie tak. Ale on jest kreowany trochę na przygłupa, także wyszło jak wyszło.
Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
zombie001, member of Forum KMF Film.org.pl since Jul 2013.
28-12-2022, 19:40
Fhtagn
Liczba postów: 5,182
Liczba wątków: 9
Cytat:oni najwyraźniej nie wiedzą...
To nie jest żadna dziura.
Po prostu nie wiedzieli, że baba nie żyje - a zmiany w zachowaniu można było wytłumaczyć po prostu fochem na resztę ekipy. Przecież gdy Bautista ogarnął, że siostra nie żyje i mają przed sobą bliźniaczkę, od razu zaczął tym szantażować Nortona... a ten czym prędzej postanowił usunąć obie te osoby.
28-12-2022, 19:50
Stały bywalec
Liczba postów: 16,489
Liczba wątków: 133
(28-12-2022, 19:14)Snappik napisał(a): więc w tej kwestii mylisz się mocno, ale biorąc pod uwagę standardową "konstrukcję" fabuły to można przyznać Ci rację.
No spoko, ale przedstawione jest to w taki sposób, że ja po 30 minutach mam dosyć i zaczynam się zastanawiać się po chuy tam ten Blanc. Ale dalsze wyjaśnienie to jeden z twistów po napisaniu, którego Rian pewnie poszedł zmarszczyć freda.
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.
28-12-2022, 19:53
Sympatyczny forumowicz :)
Liczba postów: 2,893
Liczba wątków: 5
Tam bardzo dużo rzeczy jest "ponapinanych" w rzeczywistości.
np
Norton swoim bardzo charakterystycznym samochodem jedzie zamordować Monnae. Po drodze jest widziany przez Bautistę. Podanie do wiadomości publicznej śmierci Monnae jest powstrzymywane przez kontakty Blanca i gdyby nie to Bautista już przed wyjazdem by wiedział że Norton zabił Monnae (i mógł to podać do wiadomości publicznej). Co Nortonowi w ogóle nie przyszło do głowy mimo że wiedział że był widziany. Ja rozumiem że Norton ma być głąbem, ale bez przesady.
28-12-2022, 22:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2022, 22:02 przez Rozgdz.)
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,383
Liczba wątków: 27
Przeciętny film a jako kontynuacja "Noży" - fatalny.
Ten film jest tak bardzo na siłę, tak bardzo nieszczery.
Sama historia, zahaczająca o SF, już zabija klimat + miejscówka + słabe rozwiązanie.
3/10
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
29-12-2022, 10:43
Użytkownik
Liczba postów: 202
Liczba wątków: 1
Nic dodać, nic ująć.
05-01-2023, 19:43
Sympatyczny forumowicz :)
Liczba postów: 2,893
Liczba wątków: 5
Nadrobiłem jedynkę i.. jednak uważam że dwójka lepsza.
Jedynka jest przede wszystkim kryminałem.. Jest humorek i komentarz ale to jednak kryminał. Ma kapitalne wprowadzenie postaci, całej sytuacji a przede wszystkim wprowadzenie Blanca.. Całkiem fajną końcówkę z wyjaśnianiem.. i niezłą chemię Armas/Craig i Armas/Evans.
Ale jakoś po godzinie zacząłem sprawdzać ile jeszcze czasu do końca czego w drugiej części nie miałem. Film stał się historią o sprawie która mnie mało obchodzi, prowadzoną przez mało mnie interesującego dektywa a w którą to sprawę jest uwikłana mało interesująca de Armas.
Benoit Blanc to papierowa wycinanka która ma wypełnić swoją grą/osobowością aktor.. ale sama postać "wielkiego detektywa" sprowadza się właściwie do imienia i nazwiska. Ana de Armas to głównie granie efektem wielkich uczuciowych oczu i po jakimś czasie zwyczajnie nudzi a mimo że są tutaj świetne nazwiska to sumie.. często nie wiadomo po co. Te postacie są jakoś bardzo szybko "porzucane". Szczerze mówiąc aktorzy w drugiej części są dużo lepiej "zagospodarowani" a postacie rozpisane.
Oczywiście Plummer czy Evans mają tu możliwości i je wykorzystują.
a, miałem nadzieję że mordercą okaże się
Ale jednak Johnson poszedł w największą możliwą oczywistość (od pewnego momentu to było naprawdę klarowne).
Ode mnie takie.. 6,5/10. Może być ale.. w sumie można sobie było darować.
08-01-2023, 20:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-01-2023, 20:44 przez Rozgdz.)
|