Służąca (2016) - reż. Park Chan-Wook
#1
[Obrazek: maxresdefault.jpg]

Brak tematu mocno mnie zdziwił - szczególnie, że film już zdążył zawitać do zatoki w bardzo dobrej jakości. :)

8.1 na imdb, 94% na rottentomatoes... a przede wszystkim zdanie, które mogę po niektórych krytykach powtórzyć: "Handmaiden jest filmem nawet lepszym od Oldboya". Mamy tutaj połączenie klasycznego koreańskiego thrillera z... "Życiem Adeli" (tak, chodzi w dużej mierze o równie "odważne" sceny seksu, po części też sposób pokazywania uczuć na twarzach postaci) i oszałamiająco pięknymi kadrami.

Nie widziałem jeszcze filmu, który w tym stopniu żonglowałby fabułą i serwował taką ilość twistów - i to z pełnym powodzeniem! Napięcie jest budowane konsekwentnie, odszukiwane w różnych sytuacjach za pomocą dialogów, emocji, sprytnej kompozycji kadrów i bardzo dobrej muzyki.
To się po prostu cholernie dobrze ogląda.

Podoba mi się z jaką pieczołowitością reżyser oddaje myśli i odczucia postaci za pomocą zbliżeń ujęcia na ich twarze, oczy, albo nawet usta. Nawet gdy pozornie nic się nie dzieje, to jednak widać, że w przeciągu kilku sekund dzieje się bardzo dużo.

Aktorsko wysoki poziom, choć bez wybitnych kreacji zapadających mocniej w pamięci.

Fabuły wprost nie wypada opowiadać - mogę jedynie powiedzieć, że młoda dziewczyna zostaje zatrudniona jako służąca w domu spadkobierczyni wielkiej fortuny - i od początku widać, że "coś w tym domu jest nie tak". Polecam nie czytać recenzji, ani opisów filmu, bo im mniej widz wie tym właściwie lepiej.

Tak naprawdę aż do samego finału byłem w pełni przekonany, że mam do czynienia z czystym 10/10. I tu pojawia się dla mnie pierwszy i właściwie jedyny mankament filmu: cały seans jest tak mocny i zaskakujący, że samo zakończenie (mam tu na myśli dosłownie parę ostatnich minut) pozostawia lekki niedosyt. Scenariusz aż się prosił o puentę z przytupem, związującą wszystko zgrabnie z początkiem. Szczególnie, że rozgałęzienie wątków jest czasem... może nawet aż zbyt duże, do ostatniej sceny film ledwo utrzymał się na granicy pełnej spójności.

Niemniej to jest nadal najlepszy film jaki widziałem z tego roku (lepszy od "The Nice Guys", "Hell or Highwater", "Zootopii" i "The Wailing"). Mam ochotę od razu obejrzeć go po raz drugi. 9+/10

Odpowiedz
#2
Humor idealnie miesza się z tragedią, a porno z subtelną opowieścią o uczuciach. Romans, erotyk, thriller, komedia, a miejscami nawet horror - nie wiem jak sklasyfikować "Służącą", bo tyle tu różnego dobra. Reżyser bawi się formą, wplata w fabułę pomniejsze opowieści, mieszając konwencje. I o dziwo, całość jest daleka od chaosu, a wszystko ładnie do siebie pasuje, stanowiąc spójną historię. I jak to jest obłędnie nakręcone! Nie chodzi tylko o to, że każde ujęcie można by oprawić w ramkę, ale tutaj nawet zwykłe rozmowy są nakręcone w pomysłowy sposób - czasem mamy jakiś dziwny ruch kamery czy coś w tym rodzaju i prosta scena staje się czymś więcej.

O fabule specjalnie nic nie piszę, bo po pierwsze lepiej nie spoilerować, a po drugie, to wspaniały przykład takiego kina, w którym treść jest tak fundamentalnie powiązana z formą i tyle rzeczy jest tu opowiedzianych obrazem, że streszczenie "Służącej" w kilku słowach byłoby profanacją i brutalnie zbanalizowałoby historię.

Przepiękne, oryginalne kino.

8,5/10

Odpowiedz
#3
Ogólnie zauważyłem, że Koreańczycy mają fajny zwyczaj uatrakcyjniania dialogów za pomocą ruchu kamery.
Często zamiast statycznych ujęć, kamera porusza się lekko łukowym ruchem, jakby otaczając bohaterów, przybliżając się, oddalając, zmieniając kadrowanie. Dzięki temu ujęcie staje się bardziej dynamiczne a scena dialogu żywsza. Chyba w "Nowym Świecie" ("Sinsegye") zwróciło to najbardziej moją uwagę, potem jeszcze w kilku innych filmach, no i teraz w tym.

Odpowiedz
#4
W sumie chyba wszystko tu już zostało napisane i nie wiem czy jestem w stanie wymyślić coś nowego ponad powielanie superlatywów i pisanie, że Park Chan-Wook, twórca m.in. "Stokera" i "Oldboya" kolejny raz zaserwował mi prawdziwą filmową ucztę i zmusił do tego abym przemyślał kwestię dołączenia go do grona moich ulubionych twórców filmowych a sam film to piękne, wysmakowane, zmysłowe i niezwykle nastrojowe dzieło przewrotnie grające z oczekiwaniami widza, który gorąco polecam!
Ba! Ośmielę się stwierdzić, że gdyby nie było "Ostatniej Rodziny" to właśnie "Służąca" zostałaby przeze mnie okrzyknięta najlepszym filmem ubiegłego roku i że mam ochotę (tak dla porównania) przeczytać literacki pierwowzór czyli "Złodziejkę" autorstwa Sary Waters.
W takim razie może tylko dodam, że "Służącą" widziałem we wrześniu w warszawskiej Kinotece w ramach zlotu Filmweb Offline (co dowodzi tego, że czasami warto na takie "spędy" jeździć, gdyż można doświadczyć czegoś interesującego) i podobnie jak moi zacni przedmówcy byłem absolutnie zachwycony!
Do tego stopnia, że siedziałem przed ekranem zauroczony i w maksymalnym skupieniu chłonąłem każdą sekundę kompletnie nie zwracając uwagi na to wszystko, co działo się dookoła. Mam tu na myśli zwłaszcza niewybredne komentarze i śmiechy w najmniej odpowiednich momentach (szczególnie podczas scen erotycznych) dowodzące, że część widowni (i to całkiem spora) nie dojrzała jeszcze do kontaktu z takimi wymagającymi dzieła.
Najlepszy film 2021: Titane
Najlepszy film 2020: Pewnego razu w Hollywood
Najlepszy film 2019: Parasite
Najlepszy film 2018: Suspiria






Odpowiedz
#5
Oldboya uważa za gówno, a Stoker to C-klasowa tandeta ubrana w piękne kadry. Mam czego szukać w tym filmie?

Odpowiedz
#6
Tak. Oldboy jest w 80% napieprzanką, tutaj też jest dużo pieprzenia ale między dwoma ślicznymi azjatkami. :D

Ogółem inny typ kina, chociaż stylistyka podobna. Mnie po części Oldboy odrzucił - choć doceniłem finałowego twista i ciekawy koncept - fabuła nie była aż tak interesująca, a tym bardziej dialogi i kadry (z paroma wyjątkami) i większość filmu szybko zapomniałem.

Tutaj są kadry w zupełnie innej tonacji - w Oldboyu było dużo brzydoty, a tu wszystko wygląda pięknie - narracja jest bardziej wciągająca i przyjemniejsza w oglądaniu. Pewne znaki rozpoznawcze tego reżysera pozostały ale to zupełnie inny typ kina. Zdecydowanie warto.

Odpowiedz
#7
Nadrobiłem po latach. Nie zgadzam się z zarzutem o brak spójności scenariusza. Moim zdaniem, wszystko się tu spina nieźle. Nie ma sensu się powtarzać jeśli chodzi o realizację. Zdjęcia, scenografia, praca kamery to oczywiście najwyższa klasa, może bez jakichś tam wielce wybitnych momentów. Jeśli do czegoś miałbym się na siłę przyczepić to chyba do tego, że ostatecznie jest to tylko typowy "koreańczyk". Z wszelkimi tego konsekwencjami. Dobrymi i złymi. Być może wynika to z tego, że znając zarys fabuły i widząc pierwsze kadry spodziewałem się tym razem czegoś trochę bardziej eleganckiego, poważnego a mniej tandetnego, telenowelowego. Po prostu ten specyficzny perwersyjny ton i fabularna brawura tutaj wydały mi się zarówno atutem, jak i lekkim ciężarem. 

8/10

Widział ktoś Decision to Leave?


Odpowiedz
#8
Byłem przekonany, że dzieliłem się opinią na forum, a nawet sam zakładałem temat, a tutaj zdziwko :p Byłem w kinie te 7 lat temu i wrażenia znakomite, na Filmwebie stoi 8/10 i serduszko, ale nic nie pamiętam poza tym, że ogólnie było świetnie.

Podejrzaną jakoś ominąłem w kinie, a widzę, że wciąż film nie wylądował w normalnym streamingu, tylko trzeba osobno płacić, no to sobie jeszcze poczekam.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Nocturnal Animals (2016) - reż. Tom Ford Dr Strangelove 38 11,275 02-02-2024, 03:39
Ostatni post: Gieferg
  The Accountant (2016) - Księgowy shamar 16 3,319 27-12-2023, 15:17
Ostatni post: Scheckley
  La La Land (2016), reż Damien Chazelle Pelivaron 156 30,714 27-11-2023, 21:57
Ostatni post: Krismeister
  Nie oddychaj / Don't Breathe (2016) reż. Fede Alvarez Ash_9001 49 15,410 03-06-2023, 22:19
Ostatni post: Debryk
  Hell or High Water (2016) nawrocki 43 13,838 27-02-2023, 14:48
Ostatni post: Doppelganger
  Triple 9 (2016) reż. John Hillcoat Mental 81 20,639 04-02-2023, 18:41
Ostatni post: Dr Strangelove
  The Nice Guys (2016) Szaman 61 17,397 26-09-2022, 00:48
Ostatni post: shamar
  Smoke and Mirrors [2016] Corn 2 456 01-09-2022, 16:54
Ostatni post: raven.second
  Hacksaw Ridge (2016) reż. Mel Gibson Mental 136 27,167 26-08-2022, 21:01
Ostatni post: Mefisto
  Księga dżungli / The Jungle Book (2016) reż. Jon Favreau Proteus 38 8,469 12-07-2022, 00:10
Ostatni post: SonnyCrockett



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości